Nawet 105 dni wolnego i pełna pensja. Nowe przepisy już obowiązują

Co dzieje się, gdy radość z narodzin dziecka miesza się ze strachem o jego zdrowie? Tysiące rodziców w Polsce każdego roku zamiast do domu, trafia z noworodkiem na oddział szpitalny. Do tej pory walka o życie i zdrowie malucha odbywała się kosztem standardowego urlopu. Rok 2025 przynosi jednak rewolucyjne zmiany. Wszedł w życie dodatkowy urlop macierzyński, który daje realne wsparcie w najtrudniejszych chwilach. Kto dokładnie może z niego skorzystać i na jakich zasadach?
Zmiana, na którą czekały tysiące rodziców
Dla rodzica nie ma nic gorszego niż bezradność, zwłaszcza gdy jego nowo narodzone dziecko wymaga specjalistycznej opieki medycznej. Do niedawna Kodeks pracy nie rozróżniał sytuacji rodziców zdrowych noworodków od tych, których dzieci spędzały tygodnie w inkubatorach.
Urlop macierzyński biegł tak samo, a czas, który powinien być przeznaczony na budowanie więzi, upływał w szpitalnych korytarzach. Nowe przepisy, to odpowiedź na wieloletnie apele środowisk rodzicielskich i fundacji. To realne uznanie, że start w życie bywa dramatycznie nierówny, a rodzice w takiej sytuacji potrzebują nie tylko wsparcia psychologicznego, ale też prawnego i finansowego.
Ile trwa i komu przysługuje dodatkowy urlop?
Nowe prawo weszło w życie w tym roku i precyzyjnie określa, kto i w jakim wymiarze może liczyć na dodatkowe tygodnie opieki, a kluczowy jest stan zdrowia dziecka oraz tydzień ciąży, w którym doszło do porodu. Rodzic otrzymuje wówczas zasiłek macierzyński w pełnej wysokości, czyli 100% podstawy wymiaru składek. Dodatkowy urlop w wymiarze do 15 tygodni (105 dni) przysługuje rodzicom dzieci urodzonych przed 28. tygodniem ciąży lub z masą urodzeniową nie większą niż 1000 gramów. Z kolei do 8 tygodni wolnego otrzymają rodzice dzieci urodzonych między 28. a 36. tygodniem ciąży oraz tych urodzonych o czasie, ale wymagających hospitalizacji. Warto podkreślić, że uprawnienie to nie dotyczy wyłącznie matek – mogą z niego skorzystać również ojcowie, rodzice adopcyjni i zastępczy.
Jak to działa w praktyce?
Mechanizm przyznawania urlopu jest prosty i sprawiedliwy: za każdy tydzień, który dziecko spędzi w szpitalu po narodzinach, rodzicowi przysługuje jeden tydzień dodatkowego wolnego.

Co ważne, jeśli pobyt w placówce nie obejmuje pełnego tygodnia, okres ten zaokrągla się w górę, a poszczególne okresy hospitalizacji sumują się, nawet jeśli występowały między nimi przerwy. Aby skorzystać z tego uprawnienia, należy złożyć odpowiedni wniosek do pracodawcy lub bezpośrednio do ZUS/KRUS, dołączając dokumentację medyczną potwierdzającą pobyt dziecka w szpitalu. To rozwiązanie to nie tylko dodatkowy czas, ale przede wszystkim spokój ducha, tak potrzebny, gdy na szali leży zdrowie najmłodszych.




































