Po tej miksturze mszyce na dobre opuszczą ogród. Wystarczy kilka składników
Mszyce są jednym z najczęstszych szkodników, jakie możemy spotkać w swoim ogrodzie. Mogą skutecznie zniszczyć uprawy, nad którymi pracowaliśmy całe miesiące. Warto wiedzieć, jak się przed nimi uchronić i na dobre pozbyć się z naszych roślin. Te naturalne środki skutecznie załatwią sprawę, abyśmy mogli się cieszyć pięknym widokiem.
Szkodniki w polskich ogrodach
Każdej wiosny tysiące Polaków wychodzi do swoich ogrodów i rozpoczyna pracę nad tym, aby już za kilka miesięcy cieszyły oko swoim pięknym i eleganckim wyglądem. Przydomowe uprawy mają wydać obfite plony, a rabaty pełne kwiatów zakwitnąć przykuwającymi uwagę kolorami. Jest jednak coś, co może nam w tym bardzo zaszkodzić.
Są to liczne szkodniki, które mogą przypałętać się do naszych ogrodów i zniszczyć to, na co pracowaliśmy przez kilka miesięcy. Ich pojawienie się na naszych roślinach może być tragiczne w skutkach, niektóre kwiaty, warzywa i owoce mogą nie przetrwać nagłej inwazji. Kluczowe jest w tym przypadku jak najszybsze zidentyfikowanie tego, co atakuje nasz ogród, a następnie przystąpienie do sprawnego działania.
Wśród najpopularniejszych szkodników, które pojawiają się na naszych podwórkach, warto wyróżnić przede wszystkim:
- tarczniki,
- mączliki,
- miseczniki,
- mszyce,
- poskrzypki liliowe,
- przędziorki,
- wciornastki.
Lista jest znacznie dłuższa, a każdy z tych szkodników wymaga indywidualnego podejścia. Warto zainteresować się tym już teraz i poznać sposoby na wytępienie niszczycieli naszych ogrodów.
Pozbądź się tej rośliny jak najszybciej, w Polsce jest zakazana. Możesz dostać wysoką karę Ta roślina była hitem w PRL. Pachnie wanilią i zachwyca żywym kolorem aż do jesieniMszyce zagrożeniem dla ogrodów
Jednym ze szkodników, które bardzo często pojawiają się w naszych ogrodach, są mszyce. Zwykle mają one czarny lub zielony kolor, ale można spotkać również gatunki o barwie białej, brązowej, żółtej, szarej, a nawet różowej. Pojawiają się przede wszystkim na łodygach i liściach roślin, skąd wysysają sok, pozbawiając je składników odżywczych. Wkrótce później można dostrzec, że liście zaczynają się zwijać, co jest istotnym objawem. Bytują zarówno na warzywach i owocach, jak i na roślinach ozdobnych, stąd ich pojawienie się w ogrodzie może być niebezpieczne dla naszych upraw.
Głównymi skutkami pojawienia się mszyc jest przykry wygląd wszelkich roślin, opadające liście wyglądają bowiem bardzo nieestetycznie. Ponadto wpływa na zaburzenia wzrostu, może również sprawić, że plony będą znacznie uboższe. Dodatkowo warzywa, owoce i kwiaty mogą być bardziej podatne na choroby, a w ostateczności inwazja mszyc może skończyć się nawet ich obumarciem. Stąd szybka reakcja może być kluczowa, aby pozbyć się ich na czas.
Chcąc w stanowczy sposób wyprosić mszyce ze swojego ogrodu, trzeba jednak pamiętać, aby nie wykorzystać środków szkodliwych dla innych — pożytecznych owadów. Jeśli jednak porzucimy temat i nie zainterweniujemy wcale, możemy się pożegnać z obfitymi plonami i pięknym ogrodem.
Zobacz: Coś niedobrego dzieje się z polskimi owocami. W efekcie będą gorsze i droższe
Tak pozbędziesz się mszyc z ogrodu
Największe zniszczenia mszyce mogą spowodować przede wszystkim w sałacie, papryce i pomidorach, często możemy je spotkać również wśród krzewów i kwiatów. Ich obecność jest wyjątkowo niepożądana, stąd warto pozbyć się ich jak najszybciej.
Istnieje kilka sposobów na to, aby pożegnać się z mszycami w swoim ogrodzie. W pierwszej kolejności podczas planowania ogrodu warto wziąć pod uwagę zasadzenie roślin, które są lubiane przez biedronki. Te owady są bowiem naturalnym wrogiem szkodników, które pod ich wpływem mogą zostać wytępione. Można zainwestować więc w koniczynę, mak, kapustę, żurawinę, zioła, szałwię i róże, z którymi biedronki są zaprzyjaźnione.
Jeśli jednak to nie wchodzi w grę lub zwyczajnie nie wystarcza, warto postarać się o środki, które w odpowiedni sposób zadziałają na mszyce w naszym ogrodzie. Można postawić na chemiczne odstraszacze ze sklepów ogrodniczych, wiele osób woli jednak postawić na nieco bardziej naturalne rozwiązania. Będą one przyjazne dla naszych upraw oraz dla plonów, które niejednokrotnie zechcemy spożyć w posiłkach.
Warto wypróbować między innymi roztwór z szarego, potasowego mydła. W tym celu należy rozcieńczyć porcję mydła w płynie (ok. 20 ml) lub rozpuść połowę tego w kostce w litrze wody, a następnie spryskać tą miksturą rośliny zaatakowane przez mszyce. Skuteczne może też być skorzystanie z octu rozcieńczonego z wodą w proporcji 1:10 lub stworzenie gnojówki z pokrzywy. Aby ją uzyskać, należy umieścić 200 gramów świeżej rośliny w beczce z 5 litrami wody i pozostawić tak na dwa dni. Oprysk warto wykonać również z wody z czosnkiem lub sodą oczyszczoną. Takie roztwory należy stosować albo wczesnym rankiem, albo wieczorem — po zachodzie słońca.
Choć mszyce atakują zazwyczaj dopiero w maju, warto już zastanowić się nad potencjalną walką z tymi szkodnikami. Dodatkowo biorąc pod uwagę ocieplanie się klimatu, niewykluczone jest, że podobnie jak kleszcze zaczną pojawiać się zdecydowanie wcześniej.
