Robisz to źle. Uważaj podczas grzybobrania, konsekwencje mogą być opłakane
Wbrew powszechnie panującej opinii, sezon na grzyby nie przypada wyłącznie jesienią — jeśli warunki pogodowe sprzyjają, a opady są bardziej obfite, możemy liczyć na obfite zbiory już w maju. Podczas grzybobrania wielu, szczególnie początkujących zbieraczy powiela błędy, których skutki mogą być bardzo przykre. O czym musimy pamiętać, aby nie zaszkodzić naturze i sobie?
W lasach pojawia się coraz więcej grzybów
Najnowsze prognozy pogody na nadchodzące dni maja, wyraźnie wskazują, że mamy dużą szansę na wysyp grzybów w lasach. Wysoka wilgoć będzie sprzyjała szczególnie prawdziwkom, które pozostają jednym z ulubionych gatunków grzybów wśród Polaków.
Warto jednak pamiętać, że wyprawa do lasu wiąże się nie tylko z przyjemnością i spokojnym spędzaniem czasu na świeżym powietrzu — podczas zbiorów obowiązuje nas kilka niepisanych zasad, których przestrzeganie pomoże przysłużyć się nie tylko naturze. Będzie to korzystne również dla nas. Dzięki dobrym praktykom nie zmierzymy się z przykrymi konsekwencjami. Większość grzybiarzy popełnia znaczące błędy. Jak umiejętnie zbierać dary lasu?
Zlikwidowali te dotacje. Rolnicy załamują ręce Surowe kary za uprawę tych roślin w ogrodzie. Są w Polsce zakazaneTe błędy skutkują znacznymi konsekwencjami - również finansowymi
W pewnych okolicznościach grzybiarze mogą zostać ukarani za niewłaściwe praktyki. Chociaż w wielu miejscach w Polsce zbieranie grzybów jest dozwolone, to istnieją pewne obszary, gdzie jest to surowo zabronione. Zbieranie grzybów w tych miejscach może skutkować karą pieniężną w różnej wysokości. Jeśli zbieramy grzyby w miejscach, gdzie obowiązuje stały lub tymczasowy zakaz wstępu do lasu, to grzywna może wynieść do 500 zł. Jeśli jednak zbieramy grzyby, które są chronione, kara może wynieść nawet do 5000 zł.
Zakaz zbierania grzybów obowiązuje na terenach w całej Polsce, takich jak:
- obszary chronione, do których należą rezerwaty i parki narodowe,
- drzewostany nasienne i powierzchnie doświadczalne,
- uprawy do 4 metrów wysokości,
- ostoje zwierzyny,
- tereny zarezerwowane dla wojska.
Konsekwencje nieumiejętnego zbierania grzybów to nie tylko kary finansowe. Negatywne skutki mogą sięgać znacznie dalej, a odczuwamy je głównie my sami.
Zobacz też: W takim przypadku rolnik może zapomnieć o odszkodowaniu. Wielu będzie niepocieszonych
Wykręcać czy odcinać - odwieczny dylemat
Umiejętne zbieranie grzybów pozwala przede wszystkim nie zakłócać ich naturalnego cyklu życia. Jeżeli popełniamy błędy, niszcząc grzybnię, przyczyniamy się do redukowania ilości zbiorów.
Leśnicy doradzają, aby większe grzyby wycinać delikatnie nożykiem. Ważne, żeby robić to jak najniżej (można końcem noża podważyć okaz), oczywiście zachowując wysoką ostrożność i prezycję. Z kolei pracownicy Lasów Państwowych radzą wykręcać grzyby blaszkowe, takie jak kurka, zielonka czy rydz. Podobne informacje podaje też Służba Leśna Stanów Zjednoczonych — spór o odpowiednie zbieranie grzybów ma zasięg międzynarodowy.
Leśnicy ze stanu Oregon zwracają uwagę, że wycinanie nożykiem może korzystnie wpłynąć na grzybnię i pozwolić zachować ją w dobrym. Od samego narzędzia ważniejsza jest technika. Zbierając grzyby, warto uważać, żeby nie uszkodzić grzybni. Dziurę po grzybie najlepiej zasypać ziemią lub ściółką. Zapobiegamy w ten sposób wysychaniu mycelium.
Jeśli nie mamy wiklinowego kosza, najlepiej jest wybrać solidne plastikowe wiadro, z dobrego jakościowo tworzywa o optymalnej dla nas pojemności. W plastikowym wiaderku grzyby powinniśmy układać równie delikatnie, jak w koszu wiklinowym. Oczywiście w żadnym wypadku nie zbieramy grzybów w plastikową reklamówkę — oprócz tego, że grzyby podatne są na uszkodzenia mechaniczne, to znacznie szybciej się psują.
