Spacery po lesie mogą przynieść wiosną nie tylko relaks, ale również odkrycia, których niewiele osób się spodziewa. Właśnie w najbliższych tygodniach na szlaku można natrafić na okazy niezwykle cenne na całym świecie, pod żadnym pozorem nie można ich jednak zebrać. Wartość podczas zakupu przekracza najśmielsze oczekiwania.
Grzybiarze z niecierpliwością wyruszają na pierwsze wiosenne zbiory, licząc na wyjątkowe okazy. Wśród nich pojawia się pewien tajemniczy grzyb, który łudząco przypomina rarytas wart krocie. Niestety, nieświadoma pomyłka może kosztować zdrowie, a nawet życie. Jak go rozpoznać i uniknąć niebezpieczeństwa?
Fani spacerów po lesie w poszukiwaniu darów natury nie muszą czekać do jesieni. Pojawiły się najnowsze prognozy, według których grzybobranie będzie można rozpocząć znacznie wcześniej. W niektórych regionach kraju pojawią się sprzyjające warunki, dzięki którym niektóre gatunki już lada dzień wyjrzą spod ziemi, aby wpaść prosto do koszyka. W tych regionach zbiory będą najbardziej owocne.
Zbiory leśnych skarbów w postaci grzybów kojarzone są przede wszystkim z jesiennym krajobrazem. Pasjonaci wiedzą jednak, że wiele z nich można znaleźć także późną wiosną — a nawet w marcu, jak to się stało w tym roku. Po jakie grzyby już teraz można wybrać się do lasu? Jedno znalezisko będzie szczególnie cenne.
Zimą w polskich lasach można natknąć się na rzadkie, ale fascynujące zjawisko. Czym są "lodowe włosy" i jak powstają? Choć przez wiele lat stanowiły tajemnicę dla naukowców, współczesne badania zaczynają powoli wyjaśniać ten niezwykły proces. Co sprawia, że w lesie pojawiają się lodowe formacje, przypominające włosy?
Dla funkcjonariuszy policji z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu, poniedziałkowy wieczór na długo zapadnie w pamięć. To była służba jakich wiele, jednak wszystko się zmieniło, kiedy do ich radiowozu przybiegła z płaczem kobieta. Cała we łzach powiadomiła mundurowych, że jej rodzina zatruła się grzybami i potrzebuje pomocy w szybkim dotarciu do szpitala.
Pierwsze zbiory grzybów zadowoliły wielu grzybiarzy, bowiem w lasach pojawił się prawdziwy wysyp borowików, maślaków czy podgrzybków. Grzybiarze całymi koszami wynoszą zbiory z lasu, a czego nie zdołają przerobić, sprzedają. Na targowiskach i bazarkach już pojawiły się koszyki ze świeżymi grzybami. Co roku są droższe, ale teraz cena jednej kani przebija pozostałe gatunki na głowę.
Chwile grozy przeżył w dniu wczorajszym 83-letni mężczyzna, który rankiem wyszedł do lasu na grzyby. Grzybiarz w pewnym momencie stracił orientację i nie potrafił odnaleźć drogi powrotnej. Na szczęście w kieszeni miał ze sobą naładowany telefon, przez który skontaktował się z żoną. Policja wszczęła poszukiwania leczącego się kardiologicznie 83-latka. Niewiarygodne, że starszy pan wyszedł cało z miejsca, w którym się znalazł.
W lasach powoli rozpoczyna się wysyp grzybów. Choć do rozpoczęcia sezonu zostały prawie dwa tygodnie, to w sieci już od dawna pojawiają się zdjęcia z tegorocznego grzybobrania. Chętnych na zbieranie grzybów jest wielu, jednak nie każdy pamięta, że nieprzestrzeganie przepisów w trakcie leśnych wędrówek, może słono kosztować. Na co należy uważać? Mało kiedy o tym pamiętamy.
Pierwsze grzyby pojawiały się w polskich lasach zazwyczaj w czerwcu lub maju, dlatego każdego zapewne zdziwi fakt, że w naszym kraju właśnie zaczęło się grzybobranie. To nie żart, informują o tym leśnicy ale również internauci, którzy wiosenny spacer po lesie zakończyli z borowikami w koszykach. Ta zjawiskowa sytuacja zapewne ucieszy pasjonatów leśnych skarbów.
W dniu 22 kwietnia Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dla wszystkich konsumentów, którzy zakupili określone partie mąki migdałowej. Badania właścicielskie tego produktu wskazały na przekroczenie najwyższego dopuszczalnego poziomu aflatoksyn. Substancje te są szkodliwe dla zdrowia. Sprawdź, czy masz w kuchni mąkę z podanych poniżej partii.
Choć grzybobranie jest na pozór spokojnym sposobem spędzania czasu, to również podczas wędrówek w lesie może dojść do tragicznych zdarzeń. 87-letnia kobieta, która wybrała się na zbieranie grzybów z wnuczką, została znaleziona martwa dwa dni po zaginięciu.
Spacerując po lesie w poszukiwaniu grzybów, nierzadko można się zamyślić i zgubić orientację w terenie. Najprawdopodobniej tak też było z 43-letnim mężczyzną, którego zaniepokojona długą nieobecnością rodzina zgłosiła zaginięcie.
Jesienne wyprawy grzybiarzy, pełne entuzjazmu i poszukiwań smakowitych grzybów, mogą się niespodziewanie skończyć na mandacie. Kierowcy, którzy decydują się na nieuprawniony wjazd autem do lasu, ryzykują karę finansową sięgającą nawet 1000 zł. Dla wielu osób to niespodziewane ostrzeżenie, jednak takie sankcje są zgodne z prawem i coraz częściej egzekwowane przez służby. Fotopułapki na drzewach oraz obserwacja leśnych ścieżek to tylko część środków, jakie stosują policja i straż leśna w walce z nieuprawnionymi wjazdami.
W ostatnim czasie w polskich lasach zadomowił się nowy gatunek grzyba. Złotak wysmukły, złotoborowik czy też borowik amerykański — właśnie pod tymi kilkoma nazwami kryje się kolejny gatunek zaliczany do rodziny borowikowatych. Czym się charakteryzuje? Czy nadaje się do spożycia? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie Państwo w naszym artykule.
Z pewnością nie będzie przesadą określenie grzybobrania mianem sportu narodowego Polaków. Jak się do niego odpowiednio przygotować? O czym należy pamiętać podczas pobytu w lesie? Jakie są najczęściej powtarzane mity na temat grzybów? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdą Państwo w naszym artykule.
Po pozytywnie zaskakującym wysypie letnich grzybów, fani grzybobrań mogą zacierać ręce na kolejne tygodnie. Choć sezon na grzyby jeszcze nie osiągnął swojego apogeum, to grzybiarze szykują się na wielkie polowanie. Wiele wskazuje na to, że tegoroczny sezon będzie obfity w różnorodne gatunki.
Z pokolenia na pokolenie koszyk polskiego grzybiarza będzie ulegał zmianie. Czego możemy się spodziewać? Co wpływa na obecność grzybów w lesie? Wyjaśniamy.
Grzybobranie to jedna z tradycji Polaków, łącząca spędzanie wolnego czasu na łonie natury i zbieranie smacznych grzybów. Podczas leśnych spacerów powinniśmy jednak pamiętać o kilku regułach, które uchronią nas od wysokich mandatów.
Szkocka firma Enough otrzymała w ostatnim czasie dotację w wysokości 40 mln euro na rozwój pozyskiwania białka z fermentacji grzybów w celu produkowania roślinnego mięsa. To pierwsze tak ambitne rozwinięcie technologii wykorzystania białka z grzybów na całym świecie.
Sezon na grzyby powoli rozkwita. Wielu wielbicieli leśnych poszukiwań już może poszczycić się udanymi wyprawami. Niestety, pomimo licznych ostrzeżeń, przypominanych rok do roku, wciąż zdarzają się ofiary zatrucia niejadalnymi gatunkami grzybów. Eksperci ponownie podkreślają, że nie należy spożywać żadnego okazu, co do którego nie jesteśmy w stu procentach przekonani. W przeciwnym razie smaczny obiad z naturalnych składników może okazać się ostatnim posiłkiem w życiu.
Dotychczasowe zbieranie darów lasu może być niedługo objęte unijnymi regulacjami. Wszystko za sprawą przygotowanej przez hiszpańską rezydencję w UE propozycji, rozpatrywanej na posiedzeniu grupy roboczej w Brukseli.
Lipiec to miesiąc, w którym przy sprzyjających warunkach atmosferycznych zaczynają się pojawiać pierwsze grzyby w polskich lasach. Z tej okazji Lasy Państwowe opublikowały na Twitterze grafikę z podstawowymi informacjami na temat zbierania grzybów. LP przypominają przede wszystkim, że najważniejszą zasadą jest zbieranie tylko tych gatunków grzybów, które dobrze znamy.
Grzybobranie nie raz było określane polskim sportem narodowym. Zbieranie leśnych przysmaków wymaga jednak nie tylko cierpliwości, ale też dużej wiedzy na temat gatunków grzybów. Mało kto jednak wie, że handlując grzybami, można narazić się na ryzyko kar finansowych. Okazuje się bowiem, że straganowa sprzedaż grzybów przy drogach jest niezgodna z obowiązującym prawem. Grzybów nie wolno również sprzedawać, jeśli nie dysponujemy specjalnym atestem.Grzybowy raj z ograniczeniamiPolska jest jednym z niewielu europejskich krajów, który w kwestii zbioru grzybów pozostawia grzybiarzom bardzo dużą wolność działania. Istnieją kraje takie jak Włochy, gdzie - by legalnie udać się na grzybobranie - trzeba kupować kosztowny abonament. Grzybiarze nie mogą również wynosić z lasu dowolnych ilości grzybów, lecz muszą stosować się do odgórnych limitów (również wtedy, kiedy nie chcą ich sprzedawać). Jak się jednak okazuje w naszym kraju istnieją pewne zasady, które regulują sprawy związane z handlem grzybami. W przypadku, gdy osoba sprzedająca je ignoruje, naraża się na karę finansową. Warto pamiętać, że sprzedaż grzybów na przydrożnych straganach przy lesie jest niezgodna z prawem. Handel może być bowiem prowadzony tylko w przeznaczonych do tego miejscach. W kodeksie wykroczeń czytamy: >
Janusz Piechociński jest znany nie tylko jako jeden z najpopularniejszych polskich polityków, ale również jako aktywny internauta i wytrawny grzybiarz. Działacz PSL co roku dzieli się w sieci efektami swoich grzybowych poszukiwań. Wiosna 2021 roku przyniosła jednak Januszowi Piechocińskiemu ogromne rozczarowanie: we wpisie na portalu Twitter polityk wyznał: - Raport z podwarszawskich zagajników grzybowych: ZERO śladów grzyba poza hubą na drzewach... [pis. oryg.]Grzybowy dramat Janusza PiechocińskiegoJanusz Piechociński od lat kojarzony jest nie tylko z partią PSL, ale również z piękną pasją, jaką jest grzybobranie. Miłość do spędzania czasu w lesie i wypatrywania pięknych okazów podzielają tysiące Polaków. Janusz Piechociński wielokrotnie wypowiadał się w mediach na temat zbierania grzybów, okazów, z których jest dumny, a także dzielił się przydatnymi wskazówkami z innymi grzybiarzami. Pierwsze grzyby mogą pojawiać się na naszej szerokości geograficznej już późną wiosną, choć - jak to w naturze bywa - wiele zależy tutaj od pogody. Nie dziwi zatem, że tak zapalony grzybiarz jak Janusz Piechociński, wyruszył już na zbadanie terenu w lesie. Spotkało go jednak ogromne rozczarowanie, żeby nie powiedzieć: prawdziwy dramat. Na swoim profilu na Twitterze wyznał, że w okolicy swojego zamieszkania nie spotkał ani jednego grzyba poza hubą: >
Spędzanie czasu na łonie natury i wypatrywanie kolejnych grzybów przy dźwiękach lasu z pewnością odpręża umysł. Warto jednak pamiętać, że pomimo beztroski w pewnym miejscach obowiązują surowe przepisy, jak ma to m.in. miejsce na terenie przygranicznym z Rosją. Straż graniczna w północno wschodniej części naszego kraju, tuż przy granicy z Federacją Rosyjską odnotowuje sporą liczbę nielegalnych prób przekraczania granicy przez mieszkańców Polski podczas grzybobrania. Karą za tego typu czyn - również popełniony w sposób nieświadomy - może być grzywna w wysokości 500 złotych lub kara pozbawienia wolności do trzech lat. Grzybobranie przy granicy z RosjąOd czasu wstąpienia do Unii Europejskie w powszechnej świadomości - zwłaszcza w przypadku młodych ludzi - nie funkcjonuje utrwalone pojęcie zamkniętych granic międzypaństwowych. Dobitnym tego przykładem mogą być doniesienia od funkcjonariuszy straży granicznej z terenów graniczących z obwodem kaliningradzkim dotyczące osób, które wybierają się na leśne spacery w okolicy. W ostatnim czasie niepokoi oni bowiem wzrost nielegalnych zachowań na granicy, których dopuszczają się nieświadomi niczego grzybiarze. W poszukiwaniu grzybów, zaabsorbowani obserwacją terenu spacerowicze nie zdają sobie często bowiem sprawy, że wkraczają na pas drogi granicznej o szerokości piętnastu metrów. Za wjazd lub wejście na wspomniany teren grozi grzywna do 500 złotych lub kara pozbawienia wolności do trzech lat.
Grzybobranie nierzadko nazywane jest polskim sportem narodowym - nic w tym dziwnego, bowiem mieszkańcy Polski uwielbiają spędzać czas na pieszych wędrówkach i wypatrywaniu leśnych darów w ściółce. W przypadku grzybiarzy-amatorów zbierane przez nich okazy mogą jednak okazać się niebezpieczne - nabyta wiedza nie zawsze pozwala ocenić jadalność danego grzyba. By rozwiać wszelkie wątpliwości - zarówno w przypadku doświadczonych, jak i początkujących grzybiarzy - i rozbić wszelkie mity, redakcja Rolnik Info miała okazję porozmawiać z jedynym w Polsce specjalistą od prognoz wysypu grzybów - panem Markiem Snowarskim. Prognozy grzybowe dla całej PolskiWiele osób wybiera się na grzybobrania na przełomie lata i jesieni, spędzając w ten sposób wolny czas. Część z nas potrafi rozpoznawać podstawowe gatunki grzybów dzięki wiedzy przekazanej od starszych członków rodziny; część pozyskuje swoje informacje ze specjalistycznych atlasów i książek. Współcześnie ogromną pomocą dla grzybiarzy jest również internet. Doskonałym tego przykładem jest projekt grzyby.pl, który został stworzony w 2003 roku przez Marka Snowarskiego - botanika i autora publikacji książkowych poświęconych grzybom i polskiej przyrodzie. >Portal zawiera nietypowe i bardzo przydatne treści - są nimi prognozy, które dotyczą lokalizacji wysypu grzybów na kolejny tydzień. - Prognozy grzybowe są częścią systemu monitorowania systemu grzybowego prowadzonego na mojej stronie grzyby.pl. (...) Wiedzę pozyskujemy dzięki dużej społeczności grzybiarzy zaangażowanych w dostarczanie informacji o wynikach swoich grzybobrań. W sezonie to jest około tysiąc zgłoszeń każdego tygodnia z całej Polski. (...) Drugi element to (...) model matematyczny, który w oparciu o kilka czynników (...) wylicza tzw. potencjał wysypu, czyli szanse na wystąpienie grzybów. (...) Trzecim czynnikiem jest wiedza ekspercka. Skuteczność prognoz jest bardzo wysoka - z portalu korzysta wiele osób, które potwierdzają, że przewidywania oparte na modelu matematycznym przełożyły się na udane zbiory w lesie. Strona grzyby.pl oferuje również pomoc w identyfikacji problematycznych grzybów.Zapraszamy do obejrzenia naszego wywiadu z jedynym w Polsce synoptykiem grzybowym Markiem Snowarskim:
Choć grzybobranie może być doskonałym czasem na spędzenie wolnego czasu, o relaksie nie mógł powiedzieć policjant, który w trakcie urlopu wybrał się ze swoim synem na grzybobranie. W pewnym momencie grzybiarze dostrzeli słaniającą się sylwetkę wycieńczonego mężczyzny. Okazało się, że 73 latek zgubił się w lesie i przez kilka godzin szukał swoich bliskich. Policjant i jego syn pomogli wkrótce seniorowi odnaleźć zaniepokojoną rodzinę. Nietypowe spotkanie na grzybobraniuPolicjant, na co dzień pracujący w Płocku, podczas urlopu wybrał się ze swoim synem na grzybobranie do lasów na terenie Nowego Duninowa (pow. płocki, woj. mazowiecki). Z pewnością nie spodziewał się, że zamiast relaksu i obfitych zbiorów, będzie niósł pomoc potrzebującemu. W pewnym momencie obydwaj grzybiarze ujrzeli niepokojący widok: między drzewami słaniał się mężczyzna. Miał on trudności z utrzymaniem równowagi i był wyraźnie wycieńczony. Policjant wszedł w rozmowę z napotkanym wędrowcem; wkrótce okazało się, że 73-latek usilnie poszukuje swojej rodziny, z którą wybrał się z samego rana na grzybobranie.