Przez bobry rolnik stracił 114 ton siana. Sąd nie przyznał odszkodowania
Jak podaje portal swiatrolnika.info, w wyroku sąd nie zdecydował o przyznaniu odszkodowania, ponieważ uznał, że doszło tylko do utraty szansy uzyskania zysku. Rzecznik Praw Obywatelskich wskazuje, że jest to widoczne uchybienie sądu.
Rolnik, bobry i wieloletnia batalia o odszkodowanie
Cała sprawa miała miejsce w 2021 roku. Wtedy to łąka o powierzchni 30 hektarów została podtopiona do tego stopnia, że uniemożliwiło to skoszenie siana. Biegły uznał, że bezpośrednią przyczyną takiego zjawiska były tamy bobrów znajdujące się w sąsiedztwie łąki.
Rolnik nie mógł przez to zebrać 114 ton siana, co naraziło go na szkody finansowe. Zwrócił się po tym do państwa o wypłatę odszkodowania w wysokości 30 tysięcy złotych. Co ciekawe, sąd rejonowy uznał potrzebę wypłacenia rolnikowi odszkodowania. Mimo to wyrok został zmieniony w drugiej instancji przez sąd okręgowy, który w odmienny sposób ocenił szkodę właściciela łąki.
Jak relacjonuje portal swiatrolnika.info, Biuro RPO poinformowało o ocenie szkód w perspektywie sądu drugiej instancji:
- Sąd okręgowy (...) uznał, że sprowadzała się ona ani nie do straty, ani nawet do utraty korzyści, ale do utraconej szansy uzyskania określonego zysku, która kompensacji nie podlega.
Szkodą rolnika miało być jedynie niezrealizowanie umowy, jaką zawarł na sprzedaż siana ze swojej łąki. Mimo to Rzecznik Praw Obywatelskich nie ma wątpliwości:
- W świetle materiału dowodowego nie może budzić wątpliwości, że powód poniósł rzeczywistą stratę w postaci, będącego następstwem zalania należących do niego łąk, zniszczenia około 120 ton zalegającego na nich siana, które przedstawiało określoną wartość pieniężną.
Skarga nadzwyczajna
Przepisy w Polsce mówią, że państwo jest zobowiązane do wypłacania odszkodowań rolnikom, którzy odnotowali szkodę w swoich gospodarstwach rolnych wskutek aktywności zwierząt chronionych. Rolnik, którego łąkę podtopiły bobry, nie tylko nie otrzymał odszkodowania, ale został obciążony kosztami procesu sądowego w wysokości kilku tysięcy złotych.
Skargi nadzwyczajne mogą być składane do Sądu Najwyższego od kwietnia 2018 roku. To właśnie wtedy weszła w życie ustawa o Sądzie Najwyższym, która umożliwia walkę o sprawiedliwość w kwestii spraw nawet sprzed dwudziestu lat.
Skargę nadzwyczajną może wnieść nie tylko Rzecznik Praw Obywatelskich, ale też Prokurator Generalny. By było to jednak możliwe, obywatel musi złożyć odpowiedni wniosek. Sprawa z odszkodowaniem za szkody poczynione przez bobry jest 38. przypadkiem skargi nadzwyczajnej złożonej przez RPO. Dla porównania - Prokurator Generalny złożył już ich ponad 200.
Zapraszamy na Twittera Rolnik Info twitter.com/rolnikinfo
Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:
Tragedia na terenie Spółdzielni Mleczarskiej. Nie żyje 55-letnia pracownica
Rolnicy nawożą zimą pola. Sąsiedzi bez wahania dzwonią na policję
Natalia z "Rolnik szuka żony" urodziła. Zdjęcia maluszka już pojawiły się w sieci
undefined