Giełda Bronisze - właściwie: Warszawski Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy S.A. z siedzibą w Broniszach
Za oknem typowa jesienna pogoda. Słońca coraz mniej i ochoty na spędzanie czasu podczas deszczowych październikowych dni. Jesień to także czas największej ilości zachorowań wśród Polaków. Jednak jest na to rada, pomóc może cebula! Zobacz, w jakich cenach obecnie można ją kupić.
Podaż sezonowych warzyw powoli maleje, za to ich ceny wyraźnie podskoczyły. Taką sytuację można zaobserwować na podwarszawskiej giełdzie w Broniszach. Największy wzrost cenowy notuje cukinia, choć podwyżki dotknęły także marchew. Jedynie ziemniaki utrzymują się na takim samym poziomie cenowym.
Wczoraj mieszkańcy Ożarowa Mazowieckiego doświadczyli długotrwałego ulewnego deszczu, który spowodował liczne podtopienia. Ucierpiała także giełda rolno-spożywcza w Broniszach, tam miejscami woda osiągała do półtora metra wysokości. Strażacy ewakuowali z samochodów ludzi, choć niektórzy woleli zostali i pilnować swojego towaru.
Połowa sierpnia w kalendarzu, a na rynku hurtowym pojawia się już aronia. Komu zależy, aby przygotować jak najwcześniej przetwory z tych czarnych kuleczek, już mogę kupić ją na giełdzie, ale i na targowiskach. Nie wiecie, jak pozbyć się gorzkiego smaku aronii? To proste!
Ostatni tydzień przyniósł załamanie ceny ziemniaka na rynkach hurtowych oraz w sprzedaży z gospodarstw. Ceny dla konsumentów pozostają bez zmian.
Jak w przypadku wielu drzew i krzewów owocowych, tak i borówka amerykańska obrodziła w tym roku wyjątkowo wcześnie. Sprzyjała jej wiosenna aura, choć przez przymrozki plantatorzy obawiali się o plonowanie. Obecnie na plantacjach trwają zbiory takich odmian jak: Bluecrop, Sierra, Nelson czy Toro. W jakich cenach producenci oferują borówkę? Jest taniej niż na początku sezonu.
W lipcu rozpoczyna się sezon na wiele polskich owoców i warzyw. Z utęsknieniem czekaliśmy cały rok na maliny, borówki czy leśne owoce. Nie można zapomnieć, że w lipcu pojawia się również sezon ogórków gruntowych, tak ulubionych przez Polaków warzyw, z których można stworzyć multum różnych dobroci. Nadają się do kiszenia, korniszonów, na ostro, do sałatki. Ile kosztuje kilogram pysznych ogórasków na początku lipca? Zajrzeliśmy w kilka miejsc.
Rozpoczął się sezon zbioru owoców wiśni. Tańsza siostra czereśni może w tym roku cieszyć konsumentów bardzo krótko ze względu na trudne warunki pogodowe.
Porzeczkowy sezon rozkręca się na dobre. Czerwone i czarne drobne kuleczki, jak inne letnie owoce pojawiły się dosyć wcześnie w sprzedaży. Początkowo porzeczek na giełdzie było niewiele, teraz jednak przyjmowane są nawet w skupach. Przyjrzymy się cenom porzeczek oferowanych w hurcie na polskich giełdach oraz cenom w skupach.
Wśród polskich warzyw na giełdzie rolno- spożywczej w Broniszach pod Warszawą, zaczyna pojawiać się również i krajowa papryka. To znak, że sezon właśnie się rozpoczyna, choć ilości są raczej symboliczne. O czerwonej i żółtej póki co można pomarzyć, choć i te zapewne niebawem zacznie dojrzewać. Na giełdzie kupić za to można zieloną i białą paprykę. Jak kształtują się ceny papryki? Zobaczcie sami.
Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak poinformował w czwartek w mediach społecznościowych o rozpoczęciu zintensyfikowanych kontrolach giełd rolno-spożywczych w Polsce. Razem z Państwową Inspekcją Sanitarną oraz Inspekcją Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych weszli na giełdy w sześciu województwach w kraju. Co kontrolują?
Pojawienie się w sklepach i na bazarach licznych ilości truskawek, chyba już nie zdziwi nikogo. Pierwsze owoce pojawiają się właśnie w okolicach maja i zawsze na początku sezonu ceny bywają wygórowane. Jednak klienci spragnieni krajowych truskawek, nie wracają uwagi ani na wysokie ceny ani na kraj pochodzenia. Właśnie to wykorzystują oszuści, którzy "obce" sprzedają jako polskie. Inspektorzy handlowi przyjrzeli się sprawie.
Portale internetowe donoszą, że na warszawskich straganach pojawił się bób pochodzący z Polski. Sprzedawcy oferują go w cenie około 22-25 zł za pół kilograma. Jednak ekspert rynku w Broniszach Maciej Kmera podważa tę teorię. Nie ma takiej możliwości, by o tej porze maja pojawił się krajowy bób. Czy to możliwe, by sprzedawcy o tym nie wiedzieli?
Tegoroczna wiosna dała się wszystkich we znaki. Ucierpieli sadownicy, jak i rolnicy. Chłodne początki sezonu uprawy wczesnych warzyw, spowodowały konkretne braki na rynku hurtowym w Broniszach. Ekspert Maciej Kmera potwierdza, braki podażowe mają wpływ na ceny warzyw. Czy trend drożyzny może się utrzymać?
Długo wyczekiwane rodzime truskawki powoli wkraczają na rynek hurtowy w Broniszach. Potwierdza to ekspert rynku Maciej Kmera. Zwraca również uwagę na czas pojawienia się truskawek, które można łatwo pomylić z holenderskimi. Ceny polskich truskawek różnią się znacząco od importowanych. Za kilogram zapłacimy obecnie kilkadziesiąt złotych.
Ministerstwo Finansów nie zdecydowało się przedłużyć zerowej stawki na żywność, dlatego od 1 kwietnia ceny żywności podskoczyły o 5% VAT. Najmocniej wywindowały ceny warzyw, a szczególnie seler, który zajmuje miejsce na podium w rankingu najdroższych bomb witaminowych. Ekspert rolno- spożywczego rynku hurtowego w Broniszach Maciej Kmera wyjaśnia, dlaczego akurat seler osiągnął najmocniejszy trend wzrostowy cen.
W sklepach rozpoczyna się przedświąteczny szał zakupów, także na giełdzie w Broniszach ruch zauważalnie wzmożony. Kupujący zaopatrują się w importowane i rodzime warzywa i owoce, które są tańsze względem 2023 roku. Pojawiają się też pierwsze polskie nowalijki. Sprawdźmy, co jest najchętniej kupowane w tym tygodniu w Broniszach i w jakich cenach.
Według najnowszego raportu UCE Research i Uczelni WSB Merito, w sierpniu 2023 roku polscy konsumenci musieli zapłacić aż o 67,4 proc. więcej za ziemniaki niż rok wcześniej. To rekordowo wysoki wzrost cen. Co stoi za tym drastycznym podwyżkami?
Podczas wizyty w Broniszach mieliśmy okazję przyjrzeć się tętniącemu życiem rynkowi, a także poruszyć wiele ważnych kwestii z jego prezesem Januszem Bylińskim oraz ekspertem ds. Promocji i Komunikacji Maciejem Kmerą. Bronisze - jakość, której potrzebujeszGdy wkracza się na teren rynku w Broniszach, pierwsze, co rzuca się w oczy to tłum zabieganych ludzi. Warto od razu zaznaczyć, że Bronisze praktycznie nigdy nie śpią - pierwsi kupujący i sprzedający zjeżdżają się na rynek już od godziny drugiej nad ranem. Na Broniszach nie ma miejsca na bezcelowe pogawędki i przestawanie w alejkach - śmigające z lewa i prawa wózki widłowe załadowane skrzynkami owoców i warzyw wywołują odczucie, że jest się w samym centrum targowej metropolii. Naszą redakcję oprowadził po labiryncie rynku ekspert do spraw Promocji i Komunikacji - Maciej Kmera, który w Broniszach rozpoczyna codziennie swoją pracę już o godzinie czwartej nad ranem: - Moim pierwszym zadaniem w ciągu dnia jest objechanie rynku, porozmawianie z kupcami, sprzedawcami, jakie są nastroje, jakie mają ceny, obroty, co nowego weszło, czego brakuje, spisanie wszystkich tych cen w czterech grupach: owoce kraj, owoce import, warzywa kraj, warzywa import - zdradził Maciej Kmera. - Szybko biegnę do biura i wprowadzam to do naszej bazy danych, która jest publikowana automatycznie na naszej stronie www.bronisze.com.pl. Już przed siódmą cały kraj i zagranica może wiedzieć, jakie ceny są na rynku - zaznaczył. Nie ma zatem najmniejszej wątpliwości, że ta codzienna praktyka ma wielkie znaczenie dla osób pracujących w branży rolno-spożywczej w całym kraju. Broniszowe ceny są wyznacznikiem rynkowej ceny produktów rolno-spożywczych nie tylko na Mazowszu, ale w całym kraju. Maciej Kmera dodał: Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-5]- To bardzo pomaga rolnikom, hurtownikom, którzy chcą zawrzeć jakąś transakcję z dala od rynku.Przechadzając się po alejkach, nie sposób nie dostrzec ogromnego bogactwa asortymentu. Poza halami, gdzie oferuje się owoce i warzywa, na stoiskach znaleźć można najrozmaitsze bakalie, orzechy, oleje, zioła, kiszonki, a nawet egzotyczne przysmaki, które na co dzień są raczej niedostępne w dużych sieciach handlowych. Z kolei hodowcy roślin ozdobnych zajmują oddzielną powierzchnię handlową, która - bez cienia przesady - wygląda niczym oranżeria.Czy w kontekście handlu to właśnie wysoka jakość jest jedną z kluczowych cech towaru na rynku w Broniszach? Jeśli mamy na myśli idealny kształt czy kolor owoców i warzyw - nic bardziej mylnego. Bronisze są doskonałym przykładem, że dla konsumenta najwyższa jakość nie jest równoznaczna z najlepszym możliwym wyborem. Do sprawy odwołał się Maciej Kmera: - W Broniszach mamy takie hasło: “Bronisze - jakość, której potrzebujesz”. Nie ma ani słowa w tym haśle o najwyższej jakości, tylko takiej, jakiej potrzebujesz. To jest ważne. (...) Nikt nie wyrzuci towaru dlatego, że ma niższą jakość.Prezes Janusz Byliński przedstawił podobne stanowisko: - Jakość towaru, czy on jest mniej ładny, czy brzydki, jest mniej istotna, bo to jest wybór klienta. Istotne jest, żeby ten towar był bezpieczny pod względem zdrowotnym, tzn. żeby nie było w tym towarze pozostałości pestycydów czy metali ciężkich. Dlatego my dofinansowujemy gospodarstwa, które weszły w program lojalnościowy z rynkiem, mają umowę podpisaną za prawo używania marki z Bronisz, i muszą poddać glebę do badania chemicznego - powiedział prezes rynku.Mówiąc o jakości produktów na Broniszach, można mieć zatem na myśli raczej aspekt zdrowotny warzyw i owoców, a nie ich perfekcyjny wygląd. Prezes dodał, iż na terenie rynku działają inspekcje monitorujące oferowane towary rolno-spożywcze, wśród których jest m.in. Inspekcja Jakości Handlowej i Artykułów Rolno-Spożywczych. Dba ona o sprawdzanie jakości towaru - zwłaszcza w obrocie międzynarodowym.Prezes Janusz Byliński zwrócił też uwagę na kwestię, która może wydawać się nieco zaskakująca:- Muszę powiedzieć, że przed wejściem Polski do UE przepisy regulujące jakość towaru były bardziej rygorystyczne, niż są w Unii - przyznał. Fakt ten nie oznacza bynajmniej, że praca rolników staje się łatwiejsza - w sytuacji, gdy w plonie wykryte zostaną pozostałości pestycydów lub metali ciężkich, producent bezwzględnie musi zutylizować swoje warzywa lub owoce.