Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Wiadomości > Zaskakujące znalezisko w polskim lesie: "Leśne bubble tea". Lasy Państwowe wyjaśniają
Julia Bogucka
Julia Bogucka 22.02.2025 19:39

Zaskakujące znalezisko w polskim lesie: "Leśne bubble tea". Lasy Państwowe wyjaśniają

Mężczyzna w lesie
Fot. Peter Berglund/Getty Images/CanvaPro

W jednym z polskich lasów dokonano zaskakującego odkrycia. Jak zwykle dary natury potrafią wprawić w prawdziwe zdumienie i spowodować interesujące skojarzenia. Tak było i tym razem, “leśne bubble tea” szybko obiegło sieć. Okazuje się, że pochodzenie tego znaleziska jest nieco mniej optymistyczne.

Co można znaleźć w polskich lasach?

Lasy niezwykle często okazują się prawdziwą skarbnicą cudów. Choć wydaje się, że na większość z nich możemy liczyć latem i jesienią, kiedy runo leśne pełne jest pysznych owoców oraz grzybów, to zimą również znajdą się w nich cenne dobra. Przykładem takiego skarbu będzie między innymi poroże jeleni, które zwierzęta zrzucają właśnie w lutym każdego roku.

poroże.jpg
Fot. BryanE/Getty Images/CanvaPro

Takie znalezisko jest niezwykle cenne i może zostać sprzedane za niemałe pieniądze, za kilogram można dostać od 50 do nawet 300 złotych. Warto zaznaczyć, że zdarzają się okazy, które osiągają wagę nawet dwunastu kilogramów. Nie z każdego miejsca można je jednak zabrać, mowa między innymi o porożu, które jest przyrośnięte do czaszki, taki skarb należy zgłosić do na przykład nadleśnictwa.

Również w tym okresie roku w lesie możemy natrafić na inny skarb, który może wywołać ciekawe skojarzenia. Cuda natury nie przestają zaskakiwać, o czym przekonano się niedawno w Ustrzykach Dolnych. Wszystko za sprawą działalności zwierząt.

Zasiej zamiast trawy, a nie pożałujesz. "Dywan" z kwiatów będzie gęsty i soczyście zielony Tych warzyw nigdy nie sadź obok siebie. Zmarnieją w ekspresowym tempie

Ptaki rozsiewają niebezpieczną roślinę

To właśnie o tej porze roku niektóre gatunki ptaków przenoszą nasiona niebezpiecznej rośliny, która jest kategoryzowana jako półpasożyt. Drzewom, na których bytuje, grozi osłabienie, a w skrajnych przypadkach nawet obumarcie. Na jej intensywny w ostatnich latach rozwój wpływają w dużej mierze zmiany klimatu, w tym występujące coraz częściej susze oraz osłabienie drzewostanów.

drzewa w lesie.jpg
Fot. Olivier Verriest/Getty Images/CanvaPro

To, czy drzewo jest zaatakowane przez tego półpasożyta, bardzo łatwo jest rozpoznać, szczególnie zimą, kiedy z gałęzi opadną ostatnie liście. To wtedy jesteśmy w stanie dostrzec charakterystyczne kule rozwiniętych roślin pobierających z nosiciela wodę, sole mineralne oraz cenne węglowodany. Zwalczenie półpasożyta jest według leśników niemal niemożliwe, a za jego rozsianie po kolejnych drzewach odpowiadają ptaki. Jemiołuszki, drozdy, kwiczoły i inne gatunki najpierw zjadają jego lepkie owoce, następnie transportują się dalej i czyszczą oklejony nasionami dziób o korę kolejnego drzewa.

Ekspansja jemioły trwa w najlepsze, a przenoszenie nasion odbywa się najczęściej właśnie na przełomie lutego i marca. W Nadleśnictwie Ustrzyki Dolne właśnie trafiono na ślad po działalności ptactwa, a widok znaleziska przywołał interesujące skojarzenia.

Zobacz: Zmiany w funduszach promocji produktów rolno-spożywczych. Sejm uchwalił nowelizację

Nietypowe znalezisko w lesie

Jak już zostało wielokrotnie udowodnione, w lesie można znaleźć prawdziwe skarby. Kiedy goni nas codzienność, a przez większość czasu otaczają nas nie drzewa, a wysokie budynki, spacer po ledwie widocznej ścieżce może okazać się bardzo wyzwalający. Wciąż jednak niektóre znaleziska mogą nam przypomnieć o tym, co czeka na nas przy stoisku w popularnych galeriach handlowych.

Takie skojarzenie przyszło na myśl po ujrzeniu owoców i nasion jemioły na terenie Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne, najpewniej zgubionych przez jednego z łakomych ptaków. Opublikowane w mediach społecznościowych zdjęcie zdradza wszystko.

Mamy leśne bubble tea. Nasiona jemioły często są rozsiewane przez ptaki, takie jak jemiołuszki, które zjadają owoce jemioły, a następnie wydalają nasiona w lepkiej substancji. Ta lepka otoczka pomaga nasionom przyczepić się do gałęzi drzew, gdzie mogą wykiełkować i rozwinąć się w nową roślinę. Takie skupisko nasion wyglądem przypomina bubble tea (…), małe, kuliste perełki w galaretowatej otoczce, co sprawia, że natura potrafi zaskakiwać nawet w tak nieoczekiwany sposób - czytamy na stronie facebookowej.

Jak zostało wspomniane wcześniej, zwalczenie półpasożyta, jakim jest jemioła, jest zadaniem niemal niemożliwym. Trzeba by w tym celu usuwać rosnące w koronach drzew całe gałęzie opanowane przez jemiołę, co jest niewykonalne. Co więcej, pozbycie się tych najsilniej zainfekowanych roślin również nie jest odpowiednim rozwiązaniem, wówczas pozostałe drzewa dostają bowiem więcej światła, co prowadzi do łatwiejszego rozwoju jemioły, a więc doprowadza do jej rozprzestrzenienia.