Bulwersujące zachowanie w lesie. Kary za śmiecenie nie odstraszają
Czy plaga odpadów znajdowanych przez leśników na terenach leśnych oznacza, że potencjalne kary za tego typu wykroczenie są za małe? A może świadomość społeczna nie pozwala dostrzec krótko- i długofalowych skutków traktowania lasu jak wysypiska śmieci?
Kolejny śmieciarz namierzony w lesie
Najczęstszy scenariusz, jaki ma miejsce w polskich lasach, jest mało skomplikowany: leśnicy podczas swojej codziennej pracy po prostu znajdują kolejne niespodzianki w postaci odpadów.
W większości takich przypadków namierzenie sprawcy jest bardzo trudne lub niemożliwe. Pracownikom Lasów Państwowych pozostają więc apele, które - póki co - nie przynoszą żadnego skutku.
Jeszcze niedawno redakcja Rolnik Info opisywała przypadek wielkiego stosu zużytych opon, które wylądowały na terenie leśnictwa Marianka w zachodniej części Polski. W tekście zatytułowanym Leśnicy tracą cierpliwość. W lesie znaleziono stertę starych opon rzecznik Nadleśnictwa Lubsko wskazał, że opisywane sytuacje nie należą do rzadkości.
Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo:
[EMBED-7]
Kolejnym dowodem prawdziwości tego stwierdzenie jest zdarzenie, które opisało na swoim facebookowym profilu Nadleśnictwo Kolbudy. 4 maja 2021 roku fotopułapka zamontowana na jednym z drzew zarejestrowała - mówiąc delikatnie - niezbyt uprzejmego gościa w lesie.
Kierowca samochodu osobowego zatrzymał pojazd na skraju leśnej drogi, otworzył bagażnik i wyjąwszy z niego plastikowe worki z odpadami, pozostawił je obok drzewa. Po wszystkim wsiadł z powrotem do auta i odjechał w siną dal.
Mężczyzna najprawdopodobniej nie podejrzewał, że fotopułapka zarejestrowała jego wycieczkę do lasu tak szczegółowo, że odpowiednie służby bez problemu zidentyfikowali jego tożsamość.
Wielki wstyd
Dzięki temu, że na miejscu zamontowany był monitoring, leśny śmieciarz został ukarany. Czy jednak obowiązujące kary rzeczywiście zniechęcają do porzucania odpadów w lesie? Obecnie za tego typu czyn można otrzymać karę grzywny w wysokości 500 złotych.
Sami leśnicy zaznaczają, że kwota ta nie robi większego wrażenia na sprawcach. Iskierką nadziei była swego czasu zapowiedź ministra środowiska Michała Wosia, w której deklarował, że kary za śmiecenie w lasach mają być podwyższone. Od tamtego czasu wkrótce minie rok, a póki co wysokość grzywny nie uległa żadnej zmianie.
Wedle ogólnopolskich statystyk, na sprzątanie śmieci na terenach leśnych wydaje się rocznie około 20 milionów złotych.
Zapraszamy na Twittera Rolnik Info twitter.com/rolnikinfo
Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:
Wypadek podczas prac przy pozyskaniu drewna w lesie. Nie żyje 66-latek
Ponad 100 złotych za kilogram popularnych owoców. Taniej już nie będzie?
Jeżeli chcesz podzielić się informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Facebook / Nadleśnictwo Kolbudy, Lasy Państwowe