Cała prawda o imporcie zboża z Rosji. Janusz Wojciechowski potwierdził
Od co najmniej tygodnia rozpowszechniany jest w Internecie film ukraińskiej agendy rządowej, w którym podano ilości importowanego zboża z Rosji w milionach. Aby zweryfikować panoszącą się w sieci dezinformację, Janusz Wojciechowski, unijny komisarz ds. rolnictwa, postanowił upublicznić faktyczny stan importu rosyjskiego zboża, który został zatrważająco zawyżony.
Manipulacja czy mistyfikacja?
Trwa kolejny dzień z zapowiedzianego przez demonstrantów 30-dniowego strajku w kraju. Polscy rolnicy nieustannie blokują główne drogi ekspresowe, autostrady oraz przejścia graniczne z Ukrainą.
Będziemy protestować do skutku. Jeśli będzie trzeba, to będziemy protestować dłużej niż do 10 marca - powiedział (w środę 21 lutego) Andrzej Sobociński z Pomorskiej Izby Rolniczej dla TVN24.
To właśnie przy granicy z napadniętą przez Rosję Ukrainą, w Dorohusku, 11 lutego miał miejsce akt wandalizmu polskich demonstrantów. Zatrzymane zostały wówczas trzy tiry przewożące ukraińskie zboże, następnie zerwano plomby celne i otworzono ciężarówki, wysypując tym samym zboże na drogę. Ten incydent stał się głównym tematem do rozmowy ukraińskiego rządowego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji.
17 lutego na platformie YouTube, opublikowano film wyżej wymienionej agendy rządowej, w którym prześmiewczo gość programu odniósł się do Polaków, przy czym podał nieprawdziwe dane dotyczące rosyjskiego importu zboża do Polski.
Rosja w latach 2022-2023 sprowadziła do Polski 12 mln ton zboża, ale to ukraińskie zboże najbardziej Polakom przeszkadza – twierdził gość ukraińskiego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji na kanale YouTube.
Już w następny dzień po publikacji materiału na YouTube, w Internecie pojawiały się komentarze o podobnej treści, które w żadnym razie nie zostały poparte faktycznymi danymi.
Nie żyje 40-letni rolnik. Okoliczności jego śmierci są wstrząsająceW latach 2022-23 do Polski miało trafić 12 milionów ton rosyjskiego zboża. Przypomnicie, jaka partia była wtedy u władzy #protestrolnikow? - to oryginalna treść komentarza jednego z użytkowników platformy X, zamieszczonego 18 lutego.
Import zboża z Rosji liczony w tysiącach
Żeby móc zweryfikować poprawność wiadomości ukraińskiego CPD dotyczącej importu rosyjskiego zboża do Polski, należy zajrzeć do danych Głównego Urzędu Statystycznego o imporcie i eksporcie poszczególnych towarów w zakładce o Rocznikach Statystycznych Handlu Zagranicznego. W arkuszu publikowanym w sekcji dziedzinowych baz wiedzy GUS, można odnaleźć najświeższe dane, także te z 2022 i 2023 roku.
Z danych opublikowanych przez GUS wynika, że Polska w 2022 roku importowała 6,1 tys. ton zbóż z Rosji, natomiast w 2023 roku do kraju przyjechało 12,7 tys. rosyjskiego zboża.
Łączna ilość rosyjskiego zboża wwiezionego do Polski w latach 2022-2023 wynosiła zatem 18,8 tys. ton. To znacznie mniejsza liczba niż podana w komentarzach przypadkowych użytkowników platformy X (dawniej Twittera).
Media społecznościowe niewiarygodne?
Film dotarł również do Janusza Wojciechowskiego, unijnego komisarza do spraw rolnictwa, który postanowił sprostować dane odnośnie importu zboża z Rosji do Polski, ale także do krajów Unii Europejskiej. W wpisu Wojciechowskiego na platformie X wynika, że całkowita ilość importowanego rosyjskiego zboża do wszystkich krajów członkowskich Unii Europejskiej w 2022 roku wynosiła 0,9 mln ton, natomiast w 2023 roku było to już 1,5 mln ton.
Skąd więc komentarze wśród internautów mówiące o tym, że zboża rosyjskiego importowano tylko do Polski aż 12 mln ton? Okazuje się, że w filmie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji, który krąży w sieci, podano wprowadzające ludzi w błąd dane, które odnoszą się do ilości rosyjskiego importu zboża do Polski.
