Gienek Onopiuk o swojej przeszłości. Nieznane fakty na temat ojca i córki
Co jednak najbardziej zaskakujące, w krótkiej zapowiedzi kolejnego odcinka widzowie mogli usłyszeć, że Gienek Onopiuk stracił wiele lat temu córeczkę i - jak twierdzi - często widzi ją we śnie.
Historia Gienka Onopiuka z serialu "Rolnicy. Podlasie"
Gienek Onopiuk jest jednym z najpopularniejszych uczestników hitowego serialu Rolnicy. Podlasie. Szczery rolnik o gołębim sercu dał się poznać widzom jako zdolny hodowca zwierząt i człowiek, który na przekór losowi stara się dostrzegać w życiu dobro.
W trzecim odcinku najnowszego sezonu Rolnicy. Podlasie mogliśmy obserwować zaganianie krów w gospodarstwie w Plutyczach. Choć nie brakowało niesfornych sztuk bydła, to na szczęście na koniec dnia rolnicy poskromili wszystkie swoje zwierzęta.
Choć wydawałoby się, że o Gienku i Andrzeju wiadomo praktycznie wszystko, to okazuje się, że nic bardziej mylnego - pod koniec dnia Gienek, karmiąc marchewką krowy w oborze, zaczął wspominać dawne czasy. Wszystko przez dziurę, która pojawiła się w ścianie budynku - jak się okazało, obora liczyć może nawet ponad sto lat.
Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo:
[EMBED-3]
- Bo te obory to mają około stu lat, to jest zabytek - powiedział Andrzej.
- Jak nie lepiej - dodał jego ojciec. - To jest mojego dziadka jeszcze budowla, która ma przeszło sto lat jak w banku. I za sto lat, wiadomo, spróchniało. (...) Mój ojciec by zrobił takie sprawy - powiedział senior rodu Onopiuków, wskazując na niezałataną dziurę w ścianie - ale wiadomo, pod starość nie dał rady, a już ojca nie ma 34 lata.
Jak się okazało, ojciec i chrzestny Gienka Onopiuka byli braćmi, którzy specjalizowali się w budownictwie w drewnie - dzięki ich pracy powstały liczne chlewiki, stodoły, domy, a także cerkiew.
Zapowiedź kolejnego odcinka
Gienek Onopiuk przyznał, że niestety nie odziedziczył umiejętności budowlanych i konstrukcyjnych po swoim ojcu i woli zajmować się hodowlą zwierząt.
W zapowiedzi następnego odcinka widzowie mogli usłyszeć słowa, które z pewnością wzbudziły w nich niemałe zdziwienie. Gienek Onopiuk powiedział, najprawdopodobniej po raz kolejny odwołując się do swoich wspomnień:
- Przeważnie córeczka, Justynka, mi się śni. Była pierwsza, maleńka, zmarła.
Fragmenty dalszych kolei losów rolników z serialu nie dały pełnego obrazu wypowiedzi Gienka i na dalszy ciąg historii trzeba będzie poczekać do kolejnej niedzieli. Nie trzeba jednak zgadywać, że wspomnienie zmarłej córeczki tkwi głęboko w ojcowskim sercu.
Zapraszamy na Twittera Rolnik Info twitter.com/rolnikinfo
Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:
Kontrola pociągów z drewnianymi zrębkami. SG i KAS udaremniły przemyt
"Może za dużo dyskutuję". Mocna wymiana zdań między Januszem Wojciechowskim a rolnikiem
Restrukturyzacja małych gospodarstw. ARiMR przyjmuje wnioski od środy
Źródło: Rolnicy. Podlasie