Nie chcesz dostać 5 tys. mandatu za zbieranie grzybów? Sprawdź, o czym musisz pamiętać
Grzybobranie to jedna z tradycji Polaków, łącząca spędzanie wolnego czasu na łonie natury i zbieranie smacznych grzybów. Podczas leśnych spacerów powinniśmy jednak pamiętać o kilku regułach, które uchronią nas od wysokich mandatów.
Unikaj tych miejsc, jeśli nie chcesz otrzymać mandatu
W świetle prawa, zbieranie grzybów w lasach to nic innego jak pozyskiwanie tzw. produktów niedrzewnych. Zgodnie z definicją Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), są to takie produkty, które posiadają „pochodzenie biologiczne inne niż drewno, występujące w lasach”.
Jeśli chcemy zbierać grzyby na własny użytek, musimy pamiętać jednak, że nie możemy robić tego wszędzie. Niektóre tereny np. uprawy leśne, mające mniej niż cztery metry wysokości, źródliska potoków i rzek, ostoje dla zwierząt, plantacje doświadczalne czy obszary zagrożone erozją są wyłączone z możliwości pozyskiwania grzybów. Zakaz zbioru jakichkolwiek produktów niedrzewnych obowiązuje również na terytorium parków narodowych.
Handel grzybami na konkretnych warunkach
Wszelki zbiór runa leśnego w celu czerpania z niego korzyści finansowych musi zostać objęty odpowiednio zawartą umową z nadleśnictwem. Jak podkreśla ekspertka portalu strefaagro.pl, handlując grzybami, można narazić się na ryzyko kar finansowych.
Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia z dnia 17 maja 2011 roku w sprawie grzybów dopuszczonych do obrotu lub produkcji przetworów grzybowych, środków spożywczych zawierających grzyby oraz uprawnień klasyfikatora grzybów i grzyboznawcy mówi jasno, że tylko grzyby świeże, rosnące w warunkach naturalnych, oraz grzyby suszone pozyskiwane z grzybów rosnących w warunkach naturalnych, mogą być oferowane końcowemu konsumentowi wyłącznie w placówkach handlowych lub targowiskach. Oprócz tego sprzedawca musi uzyskać atest na grzyby świeże lub suszone, który uprawnia do sprzedaży towaru przez kolejne 48 godzin.
Nawet 5 tys. zł grzywny
Warto pamiętać, że podczas spacerów po lesie obowiązują nas zasady, które powinniśmy przestrzegać, aby nie narazić się na obciążenia finansowe. Lasy Państwowe posiadają bowiem regulamin mówiący o tym, co wolno, a czego nie należy robić w lasach. Przedstawiciele tej instytucji mogą po stwierdzeniu wykroczenia nałożyć do 500 zł mandatu. W przypadku skierowania sprawy do sądu kary pieniężne mogą być o wiele większe.
Jak podkreśla Business Insider, według Kodeksu wykroczeń „niszczenie ściółki, grzybni oraz grzybów (nawet tych trujących) jest zakazane”. Na mocy art. 163 Kodeksu wykroczeń, w przypadku agresywnego zbierania lub zniszczenia niejadalnych grzybów możemy zostać obciążeni karą w wysokości nawet do 5 tys. zł.