Prognozy produkcji zbóż 2022/2023. Tendencja jest jednoznaczna
Prognozy Międzynarodowej Rady Zbożowej (IGC) ogłoszone w czerwcu 2023 r. wskazują na przewidywany wzrost produkcji zbóż ogółem w sezonie 2022/2023, przy jednoczesnym spadku miesiąc do miesiąca w sezonie 2023/2024.
Prognozy: światowa produkcja zbóż ogółem w sezonie 2022/2023
Wedle prognoz szkicowanych przez Międzynarodową Radę Zbożową (IGC), światowa produkcja zbóż ogółem (pszenicy i zbóż paszowych) w sezonie 2022/2023 według IGC ma wynieść 2,259 mld ton. Oznacza to tym samym wzrost o 5 mln ton miesiąc do miesiąca.
Przy wzroście cen pszenicy, kukurydzy i jęczmienia czerwcowe prognozy dotyczące światowego handlu zbożem są o 6 mln ton wyższe niż w maju 2023 r. i wynoszą 417 mln ton.
Brazylia i USA. Spadki produkcji w sezonie 2023/2024
W związku z niekorzystnymi warunkami pogodowymi w ostatnim czasie, w tym suszą w niektórych częściach USA, prognoza IGC dotycząca całkowitej produkcji zbóż w sezonie 2023/2024 została przez IGC obniżona o 2 mln ton miesiąc do miesiąca, wynosząc 2,292 mld ton.
W prognozie uwzględniono m.in. Brazylię, która może spodziewać się dalszego wzrostu produkcji kukurydzy. Początkowo IGC szacowało, że zapasy przeniesione będą wynosiły 589 mln ton, jednak finalnie prognozuje się, że dojdą one do pułapu 592 mln ton. Jest to jednak wynik nadal o 8 mln ton zboża mniejszy rok do roku.
Mimo zmniejszonej ilości kukurydzy na rynku, znaczny wzrost spożycia pszenicy zamortyzował stratę: całkowite zużycie zbóż zostało zrewidowane przez IGC o 4 mln ton w górę, dochodząc do poziomu 2,306 mld ton. Handel światowy zbóż nie uległ z kolei znaczącej zmianie i nieustannie utrzymuje się na poziomie 408 mln ton.
Rynek zbożowy. Perspektywa krajowa
W Polsce rolnicy mogą stanąć przed poważnymi trudnościami z powodu nadmiaru zboża. Według informacji dziennika "Rzeczpospolita", obecne zapasy w kraju wynoszą aż 9,6 miliona ton, a nadchodząca fala plonów z Ukrainy może jeszcze bardziej pogorszyć sytuację na rynku.
Nadwyżka zboża może mieć poważne konsekwencje dla polskich rolników. Prognozuje się, że kolejne plony z Ukrainy zaleją już nasycenie rynku, co spowoduje spadek cen i utrudnienia w sprzedaży lokalnych zbóż. Polscy rolnicy będą musieli zmierzyć się z większą konkurencją i presją na swoje produkty, co może prowadzić do obniżenia dochodów i trudności w utrzymaniu rentowności swoich gospodarstw.