Tak ochronisz swój bukszpan. Roztwór domowej roboty przepędzi szkodniki
Bukszpan pięknie ozdabia ogrody, jest też rośliną łatwą do kształtowania i tworzenia żywopłotów. Niestety uprawa bywa trudna ze względu na szkodniki, które ten krzew przyciąga jak magnes. Warto się jednak nie poddawać i zastosować kilka sztuczek oraz roztworów, które skutecznie odpędzą różnego rodzaju insekty. Nie trzeba przy tym wydawać wielkich pieniędzy na chemiczne preparaty, większość składników najprawdopodobniej już mamy w domu.
Bukszpan w ogrodzie
Bukszpan należy do rodzaju zimozielonych krzewów i występuje w około 100 gatunkach. Jego odmiany pojawiają się również w polskich ogrodach, bardzo często uprawiane w formie strzyżonych żywopłotów. Roślina ze względu na swoją twardość i ciężkość ma również zastosowanie w drzeworytnictwie, inkrustacji czy do wyrobu fletów. W okresie wielkanocnym natomiast zielone gałązki są wykorzystywane do ozdoby palm i koszyczków ze święconką. W tym ostatnim przypadku trzeba jednak uważać, ponieważ bukszpan zawiera substancje zwane alkaloidami, o silnym działaniu przeczyszczającym.
Popularność bukszpanu ostatnio zmalała, ogrodnicy, zwłaszcza ci mniej doświadczeni rezygnują z jego uprawy z powodu licznych szkodników, które podjadają liście i powodują duże zniszczenia. Inwazja tak zwanej ćmy bukszpanowej swojego czasu odbiła się również na właścicielach szkółek roślin, którzy ponieśli spore straty i zaczęli rezygnować z tego typu sadzonek. Jednak jeszcze nie wszystko stracone. Domowy preparat może zdziałać cuda.
Trudna walka ze szkodnikami atakującymi bukszpan
Największym zagrożeniem dla bukszpanu jest ćma bukszpanowa, czyli inwazyjny gatunek motyla, który występuje w Europie. Larwy masowo objadają roślinę i prowadzą do jej całkowitego ogołocenia — powstają wtedy tak zwane gołożery, czyli pędy bez liści pokryte przędzą. Ćma rozwija od dwóch do trzech pokoleń, a więc jest obecna przez cały sezon wegetacyjny. Warto pamiętać o usuwaniu opadłych liści, w których larwy mogą się przepoczwarzać. Liście należy niszczyć, nie można ich kompostować. Walka ze szkodnikami będzie bardziej skuteczna, jeżeli rozpocznie się jeszcze przed jego wybudzeniem się po zimie. Gąsienice zaczynają siać spustoszenie już od połowy kwietnia, jednak przy wyższych temperaturach, może to nastąpić wcześniej.
Wiosna to okres, kiedy zimujące na bukszpanie lub pod nim larwy budzą się z hibernacji. Zajmuje im to co najmniej kilka tygodni, więc stosowanie zabiegów zwalczających musi być rozłożone w czasie. Można zacząć od mechanicznych sposobów i zbierać kokony szkodnika ręcznie, lub użyć myjki ciśnieniowej. To może się jednak okazać niewystarczające, gdyż jeden motyl jest zdolny do złożenia nawet 500 jaj. Wtedy już trzeba zdecydować się na oprysk, można zdecydować się na biopreparaty lub środki chemicznej ochrony roślin. Wiele tego typu produktów jest dostępnych w sklepach ogrodniczych, jednak osoby zajmujące się uprawą amatorsko mogą kupować jedynie te oznaczone jako do “zastosowania amatorskiego” lub dla “użytkownika nieprofesjonalnego”. Jeżeli tego nie ma na etykiecie, to znaczy, że dany preparat mogą stosować tylko po przebyciu specjalistycznych kursów. Alternatywą jest roztwór, który można przygotować samodzielnie w domu, z wykorzystaniem składników, które prawdopodobnie już mamy w kuchni.
Domowe opryski na bukszpan
Należy dokładnie obserwować stan krzewów. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na to, co dzieje się we wnętrzu korony — tam gąsienice występują najliczniej. Oprócz polewania bukszpanu silnym strumieniem wody można rozpylić nad gałęziami kilka domowych roztworów. Do przygotowania jednego z nich potrzeba będzie litrowa butelka wody, łyżka sody oczyszczonej oraz podobna ilość płynu do naczyń. Wszystkie składniki należy dokładnie ze sobą wymieszać i zaaplikować roślinie. Larwy powinny opaść z gałązek i liści a gąsienice uciec. Kolejny preparat przygotowuje się na bazie octu i wody w proporcji 1 do 10. Opryski trzeba wykonywać w porze niesłonecznej, aby nie narazić lici na poparzenie.
Z kolei preparat przygotowany z wody i szarego mydła zadziała nie tylko na larwy i gąsienice ćmy bukszpanowej, ale również na inne szkodniki, takie jak: mszyce, wełnowce i miseczniki. Można go z powodzeniem aplikować również roślinom doniczkowym. 100 gramów mydła trzeba zalać wrzącą wodą, rozpuszczoną i przestudzoną ciecz przelać do butelki z atomizerem i wykonać oprysk.
Ostatni domowy roztwór to mieszanka sporządzona z wody i liści tytoniu. 0,5 kilograma liści trzeba zalać 5 litrami wrzątku i pozostawić na 24 godziny. Po tym czasie trzeba przecedzić preparat, umieścić w opryskiwaczu i rozpylić na całej roślinie.
Wiosna to kluczowy czas jeśli chodzi o walkę z ćmą bukszpanową. Zadaniem ogrodnika jest niedopuszczenie do przepoczwarzenia się larwy w motyla.
