W Polsce potwierdzono już 25. ognisko rzekomego pomoru drobiu w 2025 roku. Najnowsze przypadki wykryto w woj. łódzkim, gdzie wirus zaatakował stado ponad 16 tysięcy kur rzeźnych. Sytuacja staje się coraz poważniejsza, a eksperci biją na alarm.
Przez chwile wydawało się, że sytuacja w Europie związana z pryszczycą powoli się normuje. Niestety niedaleko granicy z Polską wykryto kolejne ognisko zaraźliwej choroby. Resort rolnictwa już wydał stosowne rozporządzenie w tej sprawie. Kwestia ochrony granic nie jest jedyną, którą będzie się teraz zajmować ministerstwo.
Za granicą rozpoczęła się medialna nagonka na polskich rolników. Prasa rozpisywała się na temat zainfekowanych warzyw, które sprowadzono z Polski. W związku z tym zwiększyły się restrykcje, które znacząco utrudniają krajowy eksport. Sprawa jednak ma drugie dno i prawdopodobnie nie chodzi o samą bakterię, ale nieuczciwe praktyki producentów z państw „starej” Europy.
Groźna choroba zwierząt rozlewa się po Polsce. Główny Inspektorat Weterynarii poinformował o kolejnych ogniskach wirusa. W związku z tym, że sytuacja jest naprawdę poważna, Bruksela zapowiedziała wprowadzenie “nadzwyczajnych środków” na obszarach kraju dotkniętych chorobą. Gdzie wykryto nowe ogniska? Przedstawiamy szczegóły.
Leśnicy odnaleźli na swoim terenie setki nielegalnie podrzuconych kur. To już kolejny incydent o tym charakterze. Trwa postępowanie wyjaśniające oraz poszukiwanie sprawcy tego czynu. Nietypowe znalezisko to jednak nie wszystko — ptaki zostały przebadane i już wiadomo, jakie są wyniki oględzin. Potwierdziły się najgorsze przypuszczenia.
W obawie przed nadejściem groźnej choroby zwierząt kolejny kraj europejski zamyka aż 23 przejścia graniczne. Nowe regulacje mają zacząć obowiązywać od soboty i potrwać do 20 maja, a dokładna lista zamkniętych przejść została ustalona wspólnie z tamtejszym ministerstwem rolnictwa i samorządem rolniczym.
Ze względu na poważne zagrożenie płynące zza granicy, polskie służby musiały podjąć radykalne kroki. Rozpoczęły się intensywne kontrole, które będą wyłapywać wszystkie nieprawidłowości. Niemal cały region został przeszkolony, wiadomo, na co warto być najbardziej wyczulonym. Cała procedura z pewnością jeszcze trochę potrwa.