Ten grzyb to skarb polskich lasów, a wiele osób wciąż go nie zna. Jest pyszny i ma wiele zastosowań w kuchni

Borowiki, podgrzybki, kurki, maślaki – co roku tysiące koszyków wypełniają się właśnie nimi. Tymczasem tuż obok, przy leśnych duktach, kryje się inny rarytas: delikatny, aromatyczny i idealny do jesiennych dań. Większość grzybiarzy mija go obojętnie, bo… nawet nie wie, że istnieje.
Grzybobranie: pasja całej Polski, ale ten skarb wciąż czeka na odkrycie
Sobota o świcie. Parking przed lasem pęka w szwach – koszyki, nożyki, termos z kawą. W narodowym „wyścigu po kapelusze” Polacy chętnie wypatrują najpopularniejszych i najbardziej aromatycznych grzybów, skutecznie omijając te, które nie powinny znaleźć się na talerzu. Mimo to prawie nikt nie wypatruje płachetki zwyczajnej (Cortinarius caperatus). Dlaczego?
Grzyb ten zaliczany jest do zasłonaków, wśród których trafia się wiele trujących gatunków. Odruch nieufności jest więc zupełnie zrozumiały – ale też zupełnie niepotrzebny. W rzeczywistości płachetka jest w pełni jadalna i smakowo bywa porównywana z prawdziwkiem. Jak ją rozpoznać i przyrządzić?
Jak rozpoznać płachetkę? Tutaj rozpocznij poszukiwania
Jak wygląda płachetka? Jej kapelusz ma beżowo-ochrowy odcień, jedwabisty połysk i średnicę od 5 do 12 cm. U młodych egzemplarzy pozostaje jajowaty i „oszroniony”, ale z czasem spłaszcza się, pęka i zyskuje garbek pośrodku. Błoniasty pierścień, początkowo biało-żółtawy, osadzony jest dość nisko na trzonie, ale u starszych grzybów całkiem zanika. Trzon bywa podłużnie prążkowany, z lekkim zgrubieniem u podstawy. Blaszki mogą zmieniać barwę: od gliniasto-żółtych po rdzawobrązowe.
Płachetka preferuje ubogie, kwaśne, piaszczyste gleby lasów sosnowych i świerkowych, często ukrywa się w mchach oraz łanach borówki czernicy. Pojawia się od lipca do października, a największe wysypy przypadają na sierpień i wrzesień. W praktyce warto zajrzeć pod iglaki, gdy podgrzybki ruszają pełną parą – złotawy kapelusz płachetki nierzadko wystaje spomiędzy mchów.

Masz szczęście, jeśli znajdziesz płachetkę. Delikatny smak i kulinarne możliwości
W jaki sposób najlepiej przyrządzić płachetkę? Chociaż jasny, miękki miąższ płachetki nie nadaje się do suszenia – po wysuszeniu może ciemnieć, a struktura staje się krucha i mniej atrakcyjna kulinarnie – możliwości jest wiele. Ten gatunek idealnie nadaje się do wielu potraw, dzięki czemu na pewno poszerzy nasze kuchenne horyzonty. W jakiej formie grzyby smakują najlepiej?
Młode kapelusze, podsmażone na maśle z natką pietruszki, zaskoczą każdego, kto znał dotąd tylko pieczarki. Drobne owocniki dobrze znoszą także marynowanie w occie, zachowując kształt i sprężystość. Prawdziwy fenomen stanowi jednak jako podstawa aromatycznej zupy. Ugotowana, płachetka daje klarowny, lekko orzechowy bulion, który zyskuje głębię bez konieczności dodawania prawdziwków. Jest tylko jeden minus płachetki w kuchni: grzyby szybko robaczywieją, więc po zbiorze warto je jak najszybciej oczyścić i przerobić.


































