Za szopę zapłacisz więcej niż za dom. Podatek mocno w górę, uderzy po kieszeniach
Niektóre władze samorządowe postanowiły mocno skorzystać z autonomii w kwestii ustalania wysokości jednego z podatków. W niektórych przypadkach zdarza się, że za szopę stojącą w ogrodzie zapłacimy zdecydowanie więcej, niż za stumetrowy dom. W sprawie interweniuje sam Rzecznik Praw Obywatelskich.
Samorządy decydują o ważnym podatku
Wysokość niektórych danin zależy od decyzji władz samorządowych i na ten moment jest w tym zakresie dość duża autonomia. Taka sytuacja dotyczy między innymi podatku od nieruchomości, który może się różnić w zależności od miejsca zamieszkania. Niejednokrotnie zdarza się jednak, że ta sytuacja sięga granic absurdu, a mieszkańcy gmin ze zdziwienia szeroko otwierają oczy.
Okazuje się bowiem, że budynki mieszkalne bywają opodatkowane zupełnie inaczej, niż budynki gospodarcze znajdujące się na tym samym terenie. Niektóre władze samorządowe uznały, że maksymalnie podwyższą kwotę wymaganą za te drugie. Mieszkaniec Olsztyna postanowił zainterweniować w tej sprawie.
Za szopę zapłacisz nawet dziesięć razy więcej niż za dom
Samorząd w Olsztynie uchwalił zapis, według którego maksymalna stawka podatku od budynków gospodarczych wynosi 11,17 zł za metr kwadratowy, podczas gdy w przypadku domów jest to zaledwie 1,15 zł za metr kwadratowy. Szybki rachunek jasno wskazuje na fakt, że za szopę lub altanę stojącą w ogrodzie zapłacimy nawet 10 razy więcej, niż za budynek mieszkalny.
Zgodnie z przepisami, maksymalna stawka podatku od tzw. „budynków pozostałych” może wynosić nawet 11,17 zł za metr kwadratowy, co powoduje, że podatek od niewielkiej szopy może przewyższać ten od dużego budynku mieszkalnego - czytamy na portalsamorzadowy.pl.
Wnioski nasuwają się same. Właściciel stumetrowego domu oraz szopy o powierzchni 20 metrów kwadratowych będzie musiał zapłacić za większy budynek 115 złotych, a za pomieszczenie do przechowywania narzędzi — 223,40 złotych. To w tej kwestii mieszkaniec Olsztyna zwrócił się do samego Rzecznika Praw Obywatelskich. Warto zaznaczyć, że wielkimi krokami zbliża się termin wpłaty pierwszej raty podatku od nieruchomości — to wydarzy się 15 marca.
Zobacz: Od 3 lutego rusza nabór wniosków. Na takich zasadach można otrzymać dofinansowanie
RPO interweniuje w sprawie podatku od nieruchomości
Jak donosi portalsamorzadowy.pl, urzędnicy w poszczególnych gminach już zaczęli roznosić pisma informujące o wysokości podatku od nieruchomości. Jego górną granicę co roku ustanawia Ministerstwo Finansów. Rzecznik Praw Obywatelskich, który otrzymał skargę mieszkańca Olsztyna, zwrócił się do resortu z kilkoma pytaniami. Zauważając, że taka różnica pomiędzy stawką za dom i budynek gospodarczy może uderzać w zasady proporcjonalności i równości wobec prawa, rozpoczęła się interwencja.
Dyrektor Zespołu Prawa Administracyjnego i Gospodarczego BRPO Piotr Mierzejewski poprosił o wyjaśnienie, dlaczego stawki mogą być aż dziesięciokrotnie wyższe oraz czy Ministerstwo Finansów ma w planach regulacje w tej sprawie.
Osoby fizyczne opłacają podatek od nieruchomości ratalnie:
- do 15 marca,
- do 15 maja,
- do 15 września
- do 15 listopada danego roku.
Są nim objęte budynki lub ich części, grunty, a także budowle, czyli obiekty, które nie są budynkami, lub ich części związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Z tego obowiązku wyjęte są lasy oraz użytki rolne.
