Komisje skontrolują gospodarstwa. Proponowane zmiany dotyczą części rolników

Przez ostatnie dwa lata ekoschematy w rolnictwie funkcjonowały bez większych rewolucji. Tegoroczna kampania zbierania wniosków przynosi jednak nowości, które mogą zaniepokoić niektórych rolników - pojawiła się propozycja wprowadzenia systematycznych.
Kontrole co roku i trzyosobowe komisje
Zgodnie z nowym pomysłem, każda z kontrolowanych farm miałaby być sprawdzana przez trzyosobowe komisje. W ich składzie znaleźliby się przedstawiciele Ośrodków Doradztwa Rolniczego, organizacji rolniczych oraz ekologicznych. Takie rozwiązanie ma na celu zapewnienie bezstronności i przejrzystości ocen.
Według propozycji ocena gleby na terenach objętych ekoschematem "Rolnictwo węglowe i zarządzanie składnikami odżywczymi" miałaby odbywać się raz do roku. Kluczowym elementem kontroli byłaby zawartość materii organicznej, a jej spadek mógłby oznaczać zmniejszenie dopłat. Z kolei poprawa jakości gleby skutkowałaby zwiększeniem wsparcia finansowego. To nowe podejście wywołuje mieszane reakcje wśród rolników, którzy obawiają się dodatkowych formalności i potencjalnych strat finansowych.

Jak będą wyglądały badania gleby?
Prace nad systemem oceny gleby powierzono ekspertom naukowym, którzy przygotowali listy kontrolne ułatwiające ocenę jakości gleby. Podstawowym narzędziem weryfikacji ma być test szpadlowy - metoda pozwalająca ocenić stan wierzchniej warstwy gleby. W przypadkach wymagających dokładniejszej analizy planowane jest pobieranie próbek gleby do głębokości 70-80 cm za pomocą sprzętu rolniczego, takiego jak ładowarki teleskopowe.
Taki system kontroli ma zapewnić obiektywną ocenę gospodarstw. Władze argumentują, że odpowiednia jakość gleby jest kluczowa dla ochrony środowiska i zrównoważonego rolnictwa. W praktyce jednak rolnicy mogą uznać ten mechanizm za dodatkowe obciążenie administracyjne i nieuzasadnioną ingerencję w ich działalność.

Reakcje rolników i ekspertów
Pomysł corocznych kontroli gleby w ramach ekoschematów budzi wiele emocji. Zwłaszcza rolnicy realizujący "Rolnictwo węglowe i zarządzanie składnikami odżywczymi" mogą obawiać się konsekwencji ewentualnych negatywnych wyników kontroli. Wprowadzenie uzależnienia dopłat od jakości gleby, choć zgodne z zasadą premiowania dobrych praktyk, może być postrzegane jako dodatkowe ryzyko finansowe dla gospodarstw.
Eksperci są podzieleni. Z jednej strony, wskazują na konieczność dbałości o jakość gleby i jej wpływ na środowisko. Z drugiej, podkreślają, że wprowadzenie tak rygorystycznych kontroli może zniechęcić rolników do korzystania z ekoschematów. Wielu rolników już teraz obawia się, że nowy system będzie kolejnym biurokratycznym obciążeniem, a nie realnym wsparciem w dążeniu do zrównoważonej produkcji rolnej.
Na ten moment propozycja jest w fazie konsultacji i nie zostały podjęte żadne ostateczne decyzje. Jeśli jednak nowy system zostanie wdrożony, może w istotny sposób wpłynąć na funkcjonowanie ekoschematów w Polsce.




































