Nie tylko "mieszczuchom" śmierdzi na wsi. Skala protestów wobec ferm przemysłowych w Polsce
- Celem raportu było przedstawienie skali protestów, bo nie są to zjawiska incydentalne, oraz pokazanie także tego, że protesty występują prawie we wszystkich województwach. Jak wiadomo pięć województw ( łódzkie, zachodnio-pomorskie, mazowieckie i kujawsko-pomorskie) jest najbardziej "zafermionymi" obszarami w Polsce, zwłaszcza hodowlą intensywną. Jednak także na obszarach innych województw są już podejmowane próby inwestorów - przekazł nam Bartosz Zając z Koalicji Społecznej Stop Fermom Przemysłowym dla Rolnik Info.
Raport "Sprzeciw społeczny wobec ferm przemysłowych" powstał między innymi na postawie pism protestacyjnych, które w latach 2009-2019 składane były w urzędach gmin na terenie Polski. Na podstawie danych zebranych w raporcie, można ujrzeć "ponury krajobraz polskiej wsi", polegający na zanikaniu małych i średnich gospodarstw. To na ich miejscach powstają wielkie fermy przemysłowe, które stanowią zagrożenie dla środowiska.
Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo:
[EMBED-3]
To nie tylko "mieszczuchom" śmierdzi na wsi
- W raporcie chcieliśmy odczarować narrację, że to ludność napływowa z miast, która nie ma pojęcia o tym, czym jest wieś, przeprowadza się na wieś i nagle im śmierdzi, co miałoby doprowadzać do konfliktów społecznych. Z danych, które pozyskaliśmy z anonimizowanych pism protestacyjnych wynika, że za protestami stoi całe spektrum społeczne, bo są to i Koła Gospodyń Wiejskich, Koła Łowieckie, osoby, które od dziesięcioleci mieszkają na wsi, a także mali i średni rolnicy, którzy są albo wprost zagrożeni tego typu inwestycjami - zaznaczył Bartosz Zając.
Oczywiście, dołączają do nich osoby, które na wieś przeprowadziły się z miasta, ale nie są one jedynymi osobami, które biorą udział w protestach. O jakiej skali protestów w ogóle mowa? Z raportu wynika, że w latach 2009 - 2019 odbyło się łącznie 841 protestów przeciwko fermom przemysłowym. W podziale na województwa liczby protestów prezentują się następująco:
małopolskie - 11
podkarpackie - 12
dolnośląskie - 13
śląskie - 18
opolskie - 21
podlaskie - 22
świętokrzyskie - 22
lubuskie - 28
pomorskie - 38
zachodniopomorskie - 41
lubelskie - 48
warmińsko-mazurskie - 65
kujawsko-pomorskie - 71
łódzkie - 92
wielkopolskie - 155
mazowieckie - 184.
Raport trafi nie tylko do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi
W raporcie znaleźć można szereg rekomendacji, które zdaniem Koalicji powinny zostać wprowadzone na poziomie krajowym, czyli:
Stałe monitorowanie wpływu hodowli zwierząt oraz produkcji pasz na środowisko, zdrowie i jakość życia ludzi oraz dobrostan zwierząt.
Ograniczenie liczby ferm na danym obszarze,
Wdrożenie skutecznych regulacji prawnych przeciwdziałających uciążliwościom zapachowym,
Zwiększenie nadzoru nad organami odpowiedzialnymi za kontrolę ferm i gromadzenie danych ich dotyczących,
Wspomaganie rolników w przechodzeniu na mniej intensywne metody hodowli zwierząt, a także w zmianie profilu produkcji na produkcję roślinną,
Zmniejszenie koncentracji zwierząt na fermach.
W przypadku zmian na stopniu unijnym koalicja proponuje między innymi rezygnację z dopłat budżetu WPR dla hodowli przemysłowych, czy wprowadzenie wyższych norm dobrostanu zwierząt hodowlanych. Powyższe rekomendacje razem z raportem zostaną przekazane w ciągu najbliższych dwóch tygodni zarówno do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, jak i do posłów.
- Raport zostanie wysyłany do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Do wszystkich posłów zostanie także przesłana skrócona wersja raportu - przekazał Bartosz Zając.
Raport można przeczytać >tutaj<.
Fot. Raport "Sprzeciw społeczny wobec ferm przemysłowych"
Zapraszamy na Twittera Rolnik Info twitter.com/rolnikinfo
Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:
Kontrola pociągów z drewnianymi zrębkami. SG i KAS udaremniły przemyt
Rolnik z Lublina powrócił. Między blokami znowu można zobaczyć maszyny rolnicze
Restrukturyzacja małych gospodarstw. ARiMR przyjmuje wnioski od środy
Źródło: Raport "Sprzeciw społeczny wobec ferm przemysłowych"