Niemieckie warzywa nagle pojawiły się w sklepach. Powód nie napawa optymizmem
Na polskim rynku pojawiła się olbrzymia ilość niemieckich warzyw. Ta informacja zaskakuje, biorąc pod uwagę porę roku, bowiem popyt zwyczajowo rozpocząłby się dopiero za kilka miesięcy. Sprawa została już przeanalizowana, są znane przyczyny. To nie jest pozytywna informacja dla polskich rolników.
Niemieckie warzywa pojawiły się w polskich supermarketach
Klienci właśnie dostrzegli nietypowe zjawisko w polskich supermarketach. W wielu punktach znalazły się duże ilości warzyw pochodzenia niemieckiego, na które popyt powinien się nasilić dopiero za kilka miesięcy. Co więcej, taka tendencja została zauważona również w innych państwach Europy Środkowo-Wschodniej. Z danych serwisu freshplaza.com dowiadujemy się, że styczeń rozpoczął się bardzo optymistycznie dla producentów z regionu Dithmarschen na północny wschód od Hamburga.
Popyt w Europie Wschodniej nasilił się zaraz po Nowym Roku. To niezwykle wcześnie, ponieważ zazwyczaj nie obserwujemy zwiększonego zapotrzebowania na eksport [...] aż do wyczerpania własnych zapasów - zauważył w rozmowie z serwisem Dirk Johannßen z niemieckiej firmy Kohl Direkt.
Mimo to warzywa są importowane na potęgę i coraz częściej zauważane w sklepach. Temat został już przeanalizowany, a przyczyny wzmożonego popytu nie napawają zbyt dużym optymizmem.
Dla wybranych zaczęła się wiosna: w tych powiatach można już nawozić. IMGW pokazało mapę Nowe zagrożenie w Polsce? Szkody w uprawach sadowniczych mogą być poważneZaskakujący popyt na początku roku
Importerzy z Europy Środkowo-Wschodniej już rozpoczęli intensywne zakupy niemieckiej kapusty, choć zwyczajowo ten moment nadchodzi dopiero w marcu albo kwietniu. Nawet producenci zza zachodniej granicy nie kryją zaskoczenia tak szybkimi decyzjami. Wzrost zapotrzebowania sprawił, że ceny kapusty w Niemczech wzrosły do poziomu 0,40, a nawet 0,45 euro za kilogram. Analizy ekspertów nie pozostawiają złudzeń, ta tendencja najprawdopodobniej się utrzyma.
Wszystko ze względu na fakt, że niemieccy eksporterzy stoją przed koniecznością dostosowania swojej podaży do wzrastającego zapotrzebowania. To z pewnością odbije się również na cenach kapusty w sklepach, a w konsekwencji również na portfelach klientów. Znane są powody tak wczesnego importu niemieckich warzyw, są one dalekie od optymistycznych.
Za tak szybką decyzję o imporcie odpowiadają przede wszystkim zbiory słabej jakości w Europie Środkowo-Wschodniej. Od wiosny w 2024 roku między innymi polscy rolnicy zmagają się z ogromnymi niedogodnościami pogodowymi. Zwraca się uwagę przede wszystkim na przymrozki, następnie suszę, aż w końcu gwałtowne burze i powodzie.
Zobacz: Ceny pszenicy wkrótce pójdą w górę? Najnowsze prognozy nie pozostawiają złudzeń
To dlatego niemieckie warzywa znalazły się w polskich sklepach
W Polsce produkuje się coraz mniej kapusty. Takie wnioski wypływają z danych Głównego Urzędu Statystycznego, który podaje, że w okresie od 2020 do 2024 wyhodowano jej o 30% mniej. Mowa o spadku z ponad 800 tys. do niespełna 571 tys. ton. Co ciekawe, powierzchnia upraw wcale się nie zmniejszyła, tutaj główną rolę odegrała pogoda.
Jednym z największych producentów kapusty w Polsce są rolnicy z Koniuszy w Małopolsce, którzy nie tak dawno temu wyprzedzili liderów z Charsznicy. Wzrost upraw osiągnął tam ponad 800 ha, co stanowi wzrost o około 600 ha w ciągu zaledwie dwóch lat.
Jesteśmy liderem, a z moich informacji wynika, że nie jest kwestia tylko ostatniego roku. Taka tendencja trwa już od około dwóch-trzech lat, zatem nie można mówić o przypadku - przyznał w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" wójt Koniuszy Hubert Wawrzeń.
Najwięcej kapusty w Polsce produkuje się przede wszystkim w czterech województwach: łódzkim, małopolskim, mazowieckim, a także wielkopolskim. Mówimy o ponad 75% zbiorów rocznie.