Rekordowe opady w Polsce. Niepokojący stan wody w rzekach, możliwe podtopienia

Niepokój narasta z każdą godziną. Alert RCB, intensywne opady deszczu, ryzyko podtopień i wspomnienia wrześniowej katastrofy wracają jak złowroga prognoza. Czy nadchodzące dni przyniosą kolejny kryzys pogodowy w Polsce?
Kolejny alert w Polsce
Po raz kolejny w krótkim czasie Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało ostrzeżenia, które mają zmobilizować mieszkańców do działania. Tym razem nie chodzi już o pojedyncze powiaty – wiadomości trafiły do dziewięciu województw, obejmując zarówno południową, jak i centralną oraz północno-wschodnią Polskę.
Treść ostrzeżenia była jednoznaczna:
Uwaga! 09-10.07 prognozowane intensywne opady deszczu. Przygotuj się na ewentualne podtopienia. Słuchaj poleceń służb i śledź komunikaty pogodowe – alarmuje RCB.
Niepokój mieszkańców rośnie. Tereny dotknięte wcześniejszymi powodziami nadal nie wróciły do pełnej normalności, a teraz muszą stawić czoła kolejnemu zagrożeniu. W sieci już pojawiają się głosy: „Nie możemy pozwolić, by to się powtórzyło”.

Nie tylko deszcz. Pogoda może przynieść więcej niż się spodziewamy
Od początku tygodnia nad Polskę nadciąga tzw. niż genueński – zjawisko meteorologiczne znane z tego, że przynosi długotrwałe, ulewne opady. Jego obecność w regionie może być bezpośrednio związana z niepokojącym nasileniem zjawisk atmosferycznych obserwowanym w ostatnich dniach.
RCB przypomina, że w razie zagrożenia podtopieniem należy:
- przenieść wartościowe przedmioty na wyższe kondygnacje,
- zabezpieczyć budynek oraz przygotować worki z piaskiem,
- naładować telefony i inne środki komunikacji,
- przestawić pojazdy w bezpieczne miejsce,
- śledzić bieżące komunikaty w radiu i telewizji.
Nie bez znaczenia są również obawy mieszkańców o sytuację hydrologiczną. Ci, którzy jeszcze pamiętają wrześniowe podtopienia, mają podstawy do niepokoju. Wówczas dramatyczne sceny z Dolnego Śląska obiegły cały kraj, a ewakuacje i straty materialne liczono w setkach.
Skala zagrożenia jest większa niż wcześniej. IMGW i RCB nie mają wątpliwości
Według danych przekazanych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej sytuacja jest wyjątkowo dynamiczna i niepokojąca. Aż 11 stacji hydrologicznych zanotowało rekordowy dobowy opad deszczu. Na trzech stacjach poziom wody był dwukrotnie wyższy niż norma, a na jednej przekroczył ją trzykrotnie.
Robert Czerniawski, szef IMGW, zaznacza w rozmowie z mediami:
–Biorąc pod uwagę najbliższe 48 godzin, to intensywny rozwój sytuacji hydrologicznej. Spodziewane są dalsze wzrosty wody do strefy wysokiej z przekroczeniami stanów ostrzegawczych i alarmowych. Na pewno takie będą występowały.

Jak podały służby ratunkowe, z uwagi na ryzyko gwałtownych zjawisk, ewakuowano około 100 obozów harcerskich, znajdujących się na zagrożonych terenach. To działanie prewencyjne, ale pokazujące skalę realnego ryzyka.
Obecnie najgorsza sytuacja panuje m.in. w:
- woj. małopolskim, śląskim, świętokrzyskim i podkarpackim,
- ale również na Mazowszu, Lubelszczyźnie oraz w części Podlasia i Warmii.
Prognozy przewidują, że intensywne opady mogą potrwać do połowy przyszłego tygodnia, co jeszcze bardziej zwiększa ryzyko zalania terenów zurbanizowanych i wiejskich.
Sytuacja pogodowa pozostaje dynamiczna, a najbliższe godziny mogą okazać się kluczowe dla wielu regionów Polski. Warto na bieżąco śledzić alerty RCB i stosować się do zaleceń służb, by uniknąć potencjalnych zagrożeń.




































