Ptasia grypa nie odpuszcza. Wróciła do jednego z państw
Ptasia grypa nie odpuszcza. Nowe przypadki zakażenia wirusem grypy ptaków na fermie drobiu w Stanach Zjednoczonych budzą obawy przed ponownym rozprzestrzenieniem się choroby. Sytuacja ta może mieć znaczące konsekwencje nie tylko dla krajowego rynku, ale również wpłynąć na globalną równowagę w produkcji i handlu drobiem.
Powrót ptasiej grypy. Alarm w USA
W ostatnich dniach agencja Reuters doniosła o nowym ognisku wirusa grypy ptaków w komercyjnych stadach drobiu w Stanach Zjednoczonych. To pierwszy przypadek HPAI (ang. Highly Pathogenic Avian Influenza) od kwietnia tego roku. Zarażenie potwierdzono na fermie indyków w Dakocie Południowej, gdzie wirus dotknął stado liczące 47,3 tys. ptaków.
Potencjalne ryzyko wskutek pojawienia się grypy ptaków w USA
Według Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz (KIPDiP), obecna sytuacja w Stanach Zjednoczonych może gwałtownie wpłynąć na globalny rynek drobiarski. Doświadczenia sugerują, że dalsze rozprzestrzenianie się wirusa w USA może znacząco wpłynąć na ceny międzynarodowe. Zważywszy na rolę USA w światowej stabilizacji dostaw mięsa, jaj i ich przetworów, ewentualne nasilenie zakażeń może wprowadzić presję na wzrost cen w kraju, a także ograniczyć dostępność amerykańskich produktów na rynku światowym ze względu na restrykcje importowe innych krajów.
Ptasia grypa zatrzęsła USA nie pierwszy raz
Okres od 2022 roku do kwietnia 2023 roku był trudny dla amerykańskiego sektora drobiarskiego, który stracił aż 58,8 mln sztuk ptaków z powodu HPAI. Ta epidemia przewyższyła skutki grypy ptaków z 2015 roku, szczególnie dotykając fermy utrzymujące kury nioski i indyki. Skutkiem były rekordowe ceny mięsa indyczego i jaj, wpływające na koszty konsumentów. Od kwietnia producenci starali się odbudować produkcję.
źródło: KIPDiP