Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Wieś > "Rolnicy. Podlasie". Sąsiad Andrzeja z Plutycz przerwał milczenie, jest wściekły
Iwona Stachurska
Iwona Stachurska 25.01.2024 22:10

"Rolnicy. Podlasie". Sąsiad Andrzeja z Plutycz przerwał milczenie, jest wściekły

Andrzej z Plutycz
Screen YouTube/Gienek i Andrzej Plutycze

Plutycze to wieś z województwa podlaskiego, która stała się sławna dzięki programowi "Rolnicy. Podlasie". To właśnie w tym programie biorą udział Andrzej i Gienek. Spokojna jak dotąd wioska stała się dziś miejscem odwiedzin turystów, którzy przyjeżdżają siać chaos wśród mieszkańców. 
 

Popularność szkodzi mieszkańcom Plutycz

Dzięki programowi "Rolnicy. Podlasie" Andrzej i Gienek stali się niezwykle rozpoznawani. Ojciec i syn założyli nawet kanał na YouTube, dzięki któremu zyskali ponad 100 tysięcy subskrybentów. Ich miejsce zamieszkania znane jest chyba każdemu fanowi.

Plutycze to malownicza miejscowość położona w województwie podlaskim, która przyciąga dzisiaj mnóstwo turystów. Ci niestety często zachowują się niewłaściwie, budząc tym samym strach w mieszkańcach.

Polska jako jedyny kraj z zakazem sprzedaży ziemniaków do UE. „To przestępstwo”

Sąsiad Andrzeja z Plutycz przerwał milczenie

Jeden z mieszkańców (chciał pozostać anonimowy), w rozmowie z portalem "Plotek" pożalił się na przyjezdnych. Psioczył na złe zachowanie gapiów, do tego stopnia, że mieszkańcy boją się wyjść z domu. Stwierdził, że przyjezdni nie szanują spokoju ludzi mieszkających w Plutyczach oraz że nie czują się bezpieczni we własnym miejscu zamieszkania.

Dla mieszkańców to jest takie utrudnienie... Jak przyjeżdża na weekend 500 samochodów do tej wsi, to zachowanie niektórych jest takie, że szkoda gadać. Duże utrudnienia mamy, to jest coś strasznego. To trzeba zobaczyć, co się wyrabia  - wyznał miejscowy w rozmowie z “Plotkiem”.

Mieszkaniec Plutycz przyznał również, że czasami woli zostać w domu, niż wyjść na zewnątrz i mijać tabuny przyjezdnych, którzy niszczą wieś i zaburzają ich normalne życie. 


A jak tutaj przykładowo przyjeżdża ktoś do mnie, do sąsiada, żeby odwiedzić, na przykład wnuki, chcę z nimi gdzieś pójść, no to nie da się tego zrobić - podkreślił tajemniczy mieszkaniec
 

Mieszkaniec Plutycz jest wściekły

Sąsiad Andrzeja z Plutycz zapewnił, że mieszkańcom wsi nie w smak jest liczna rzesza turystów, którzy marzą, by odwiedzić gospodarstwo Andrzeja i Gienka. 

Największym problemem i zmorą mieszkańców sławnej wsi jest nadmierny ruch na drodze. Ubolewają nad tym, że nie można normalnie wyjść i posiedzieć na ławeczce na zewnątrz, nie będąc obserwowanym. 

U nas przykładowo w weekendy, gdy jest sobota i niedziela, to nikt nie może wyjść na ulicę nawet, bo to jest niebezpieczne . Czasem przyjeżdża nawet 50 motorów jednorazowo. Niektórzy przyjadą i zachowują się elegancko, nic nie mamy do nich. A niektórzy przyjadą z taką prędkością i wielkim hałasem - podkreślił poddenerwowany mieszkaniec w rozmowie z portalem "Plotek".