Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Wiadomości > Rolnik opryskał pestycydem rzepak, miliony pszczół zostało otrutych. W sądzie usłyszał wyrok
Iwona Stachurska
Iwona Stachurska 30.07.2024 16:58

Rolnik opryskał pestycydem rzepak, miliony pszczół zostało otrutych. W sądzie usłyszał wyrok

rój pszczół
fot.Pixabay/PollyDot

Głośna sprawa z maja 2020 roku, ponownie wraca na języki Polaków. Wszystko za sprawą rolnika, który cztery lata temu opryskał kwitnący rzepak środkiem insektobójczym, co poskutkowało otruciem 7,5 miliona pszczół. Straty pszczelarzy wyceniono na 570 tys. zł. Andrzej L. został skazany. Z wyrokiem nie zgadzają się poszkodowani rolnicy i pszczelarze. 
 

Cofnijmy się do 2020 roku

Cała ta przykra sprawa wydarzyła się w okolicach Modliszowa na Dolnym Śląsku. Nad ranem z 19 na 20 maja 2020 roku rolnik dzierżawiący we wsi pod Świdnicą duży areał rzepaku, postanowił walczyć ze znajdującymi się w nim insektami. Pestycyd, którego użył jako oprysk, zawierał substancję o nazwie dimetoat, silną truciznę dla całych hodowli pszczół, które przylatywały do kwiatów rzepaku.

Wziął środek insektobójczy, którego nie wolno używać na rzepaku, a już w ogóle w okresie kwitnienia, a to był maj. Kiedy pola były żółte. Na preparacie, którego użył był nawet obrazek z pszczołą i ostrzeżeniem, że dimetoat je zabija. To doświadczony rolnik, który dobrze wiedział, co robi – powiedział Marek Rusin, Prokurator Rejonowy w Świdnicy, czytamy w serwisie " oko.press". 

138-ha gospodarstwo wystawione na sprzedaż przez KOWR. Cena powala Pożar stodoły w woj. pomorskim. Odpowiedzialny za to jest 13-latek

Pszczoły padały jak muchy

O tym, że coś niedobrego dzieje się z okolicznymi pszczołami, zaalarmowali śledczych rolnicy i pszczelarze. Owady zaczęły masowo umierać, a te, które jeszcze o własnych siłach przylatywały do uli, nie zostały do nich wpuszczone przez jeszcze nie otrute osobniki. Zdrowe pszczoły wyczuwając niebezpieczeństwo, broniły wejścia do uli. Wokół można było zauważyć tysiące martwych pszczół. 

Policja zabezpieczyła teren. Stwierdzono wówczas otrucie 245 pszczelich rodzin, w każdej z nich znajdowało się ponad 30 tysięcy owadów. Łączna liczba otrutych pszczół stanęła na 7,5 mln. To była zagłada całego okolicznego ekosystemu. Być może skończyło by się to dużo mniejszymi stratami, gdyby rolnik pojechał pryskać rzepak pod wieczór, a nie rano, kiedy pszczoły opuszczają ule w poszukiwaniu kwiatów do zapylania.

Andrzej L. został skazany. Wyrok zdaniem poszkodowanych stanowczo za niski

Rolnik, który dokonał masowego mordu na pszczołach, został skazany. Sąd Rejonowy z Świdnicy z uwagi na "czystą kartę" Andrzeja L., skazał go na 1 rok pozbawienia wolności, w zawieszeniu na dwa lata. 

Rolnik ma również obowiązek zapłacić po 5 tysięcy zł nawiązki każdemu z sześciu poszkodowanych pszczelarzy. Dodatkowo sędzia nakazał wpłatę 10 tys. zł na rzecz Funduszu Ochrony Środowiska. 

Wśród mieszkańców słychać głosy, że wyrok jest stanowczo za łagodny. Poszkodowani rolnicy mogą założyć Andrzejowi L. sprawę i dochodzić utraconych korzyści w procesach cywilnych. Pszczelarze, jak wyliczył biegły, ponieśli straty na łączną kwotę 570 tys. zł. Wyrok Andrzeja L. jest nieprawomocny, natomiast strony mają teraz czas na wniesienie apelacji od wyroku.