Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Zwierzęta > Rolniku, masz tylko kilka dni na zgłoszenie szkody. Inaczej stracisz szansę na odszkodowanie
Patryk Wołosz
Patryk Wołosz 25.08.2025 09:04

Rolniku, masz tylko kilka dni na zgłoszenie szkody. Inaczej stracisz szansę na odszkodowanie

dzik
Fot. u_zd7i583nnc/Pixabay

Kukurydza przeorana, ziemniaki wyrwane, a łąka wyglądająca, jakby ktoś rozłożył ją na czynniki pierwsze – brzmi znajomo? Szkody wyrządzane przez dziki potrafią w jedną noc zniweczyć cały sezon ciężkiej pracy. Ile naprawdę kosztuje rolnika taka nieproszona wizyta i jak skutecznie dochodzić swoich praw przy szacowaniu strat?

 

Skąd problem z dzikami i jakie są jego koszty?

Choć w latach 2019–2023 łączny odstrzał wyniósł około 1–1,1 miliona osobników, populacja dzików nie maleje. Zwierzęta mają bowiem pod dostatkiem kukurydzy i innych łatwo dostępnych kalorii. Dodatkowo dokarmianie przy paśnikach oraz łagodne zimy sprawiają, że lochy rodzą liczniejsze mioty, a watahy przenoszą się z lasów wprost na plantacje. Ministerstwo Klimatu i Środowiska przyznaje, że rosnąca skala szkód to dziś główny temat w kołach łowieckich. Straty obejmują przede wszystkim wyżarte i zryte uprawy, zwłaszcza kukurydzy, pszenicy ozimej i ziemniaków. Zniszczeniu ulegają również łąki i pastwiska, a w sadach podkopywane są korzenie młodych drzew. 

Nie można zapominać o ryzyku przenoszenia afrykańskiego pomoru świń (ASF), którego konsekwencje dla hodowców trzody chlewnej są katastrofalne. Co ważne, zgodnie z art. 46a Prawa łowieckiego, szacowanie szkód na gruntach rolnych odbywa się dziś wyłącznie w trybie ostatecznym, jeżeli zgłoszenie nastąpi tuż przed lub w trakcie żniw.

Jak skutecznie zgłosić szkodę i uzyskać odszkodowanie?

Kluczowe jest szybkie działanie. Zgłoszenie do odpowiedniego koła łowieckiego należy złożyć w ciągu 3 dni od stwierdzenia strat, a w przypadku sadów w terminie 14 dni. Warto wezwać na oględziny przedstawiciela izby rolniczej, ponieważ rolnik ma prawo do udziału w komisji szacującej. Protokół ostateczny należy podpisać tylko wtedy, gdy zgadzamy się z wyceną. W przypadku zaniżonej kwoty rolnikowi, zgodnie z przepisami obowiązującymi od 2018 roku, przysługuje odwołanie do nadleśniczego. 

Pole
Fot. Jake Gard on Unsplash

Należy również pamiętać o odrębnym zgłoszeniu szkody do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, aby uniknąć sankcji w płatnościach obszarowych. Oświadczenie trzeba złożyć w ciągu 10 dni roboczych.

Zapobieganie szkodom – sprawdzone metody ochrony upraw

Najskuteczniejszą metodą ochrony, zwłaszcza pól kukurydzy, jest pastuch elektryczny, z trzema przewodami umieszczonymi na wysokości 25, 45 i 65 cm. Można również stosować repelenty zapachowe, takie jak perfumy na bazie krwi drapieżników lub emulsje jajeczne, które należy rozpylać co 7–10 dni i po każdym deszczu. Dobre efekty przynosi także odpowiedni płodozmian i tworzenie „pasów bezpieczeństwa” – wysiew gorczycy lub łubinu przy lesie obniża atrakcyjność pola, a suchy rów o szerokości 40 cm zniechęca lochy z młodymi. Warto również uzgodnić z kołem łowieckim terminy polowań redukcyjnych, które zmuszają watahy do przeniesienia się w głąb lasu. Z pomocą przychodzą także nowoczesne technologie, takie jak czujniki ruchu i armaty hukowe sterowane za pomocą aplikacji mobilnej.

Analiza kosztów nie pozostawia złudzeń. Średnio 5–15% upraw kukurydzy w gminach przyleśnych może zostać zniszczonych przez dziki, choć lokalnie straty bywają wyższe, co oznacza stratę rzędu 2–3 tysięcy złotych na hektar. Z drugiej strony, dobrze udokumentowane szkody i skuteczny system odstraszania mogą obniżyć to ryzyko o połowę już w pierwszym sezonie. Kluczem do sukcesu są więc szybkie zgłoszenie, twarde negocjacje z kołem łowieckim oraz inwestycja w zabezpieczenia, które zwrócą się szybciej, niż można się spodziewać.