Rosja mówi "dość", stawia na niezależność. Chce samowystarczalności w tej dziedzinie

Rosja intensyfikuje działania na rzecz osiągnięcia niezależności w zakresie produkcji szczepionek dla trzody chlewnej, dążąc do uniezależnienia się od zachodnich dostawców i zwiększenia krajowej samowystarczalności.
Rosja stawia na własne szczepionki dla trzody chlewnej
Federalna służba weterynaryjna Rossielchoznadzor wezwała hodowców do rezygnacji z zachodnich szczepionek i leków, argumentując, że zagraniczne koncerny farmaceutyczne zyskują przez nie zbyt dużą kontrolę nad rynkiem. Choć formalny zakaz importu nie obowiązuje, dostępność zagranicznych preparatów spada, a ich ceny rosną nawet o 20–30 proc. – często dlatego, że same firmy przestają je eksportować.

Wzrost krajowej produkcji szczepionek w Rosji
W 2022 r. w Rosji wyprodukowano 13 miliardów dawek szczepionek dla zwierząt – to aż o 90 proc. więcej niż rok wcześniej. Mimo tego według Rosyjskiego Stowarzyszenia Producentów Wieprzowiny, krajowa produkcja nadal nie pokrywa zapotrzebowania rynku: importowane szczepionki stanowią od 50 do 90 proc. oferty – w zależności od preparatu.

Perspektywy i wyzwania
Siergiej Kowalow, szef Rosyjskiego Związku Producentów Wieprzowiny (RUPP), zapowiada dalsze działania zmierzające do całkowitego wyeliminowania importu. Ma to być część szerokiej strategii zwiększania niezależności kraju w sektorze rolnym i weterynaryjnym.
Eksperci podkreślają jednak, że sama ilość nie wystarczy – konieczne są dalsze inwestycje w badania, rozwój i kontrolę jakości, aby krajowe preparaty dorównały skutecznością zachodnim odpowiednikom.




































