Ten oryginalny owoc bije rekordy cen na targach. Jest jednak sposób, by dorwać go za półdarmo

Tysiące Polaków rezygnuje z zakupów w sklepach i rusza w pola. Sezon dopiero się zaczął, a zainteresowanie rośnie z dnia na dzień. Co sprawia, że ten owoc przyciąga ich aż tak bardzo?
Dlaczego właśnie ten owoc podbija serca konsumentów?
Moda na zdrową żywność, naturalne produkty i aktywność na świeżym powietrzu sprawiła, że Polacy coraz chętniej szukają alternatywnych sposobów zdobywania sezonowych owoców. Jagoda kamczacka, choć przez wielu wciąż niedoceniana, szybko zdobywa uznanie ze względu na niezwykłe właściwości odżywcze, wyrazisty smak oraz prostotę w uprawie i zbiorze.
Jej rosnąca popularność wpisuje się w szerszy trend – samozbiory owoców i warzyw, które w Polsce zyskują na znaczeniu z roku na rok. Dla wielu to nie tylko sposób na tańsze zakupy, ale również forma spędzania czasu z rodziną i oderwania się od codzienności.
Co ciekawe, rosnące zainteresowanie nie umyka także plantatorom. W tym roku wielu z nich uruchomiło możliwość zbierania jagód już pod koniec maja. Czy warto wziąć udział?


Sezon w pełni, a plantacje się zapełniają. Samozbiory stają się nową weekendową atrakcją Polaków
Jak informuje portal sadyogrody.pl, samozbiory jagody kamczackiej już się rozpoczęły – i to z rozmachem. W tym sezonie możliwość własnoręcznego zbioru oferuje aż 15 plantacji rozsianych po sześciu województwach. Część z nich działa już od maja, inne wystartowały z początkiem czerwca, a kolejne planują ruszyć w najbliższych dniach.
Sam mechanizm działania samozbiorów jest prosty – przyjeżdżamy na plantację, zbieramy owoce, które następnie są ważone i wyceniane. Niektóre miejsca oferują dodatkowo możliwość degustacji bez limitu w trakcie zbiorów oraz sprzedaż gotowych produktów – od domowych soków po świeżo pieczone ciasta.
To wszystko sprawia, że samozbiory stają się wydarzeniem rodzinnym, a nie tylko zakupową koniecznością. Jak podaje sadyogrody.pl, trend ten przyciąga rosnącą liczbę osób – w tym roku aż 78 proc. Polaków deklaruje chęć udziału w samozbiorach (badania Kantar Polska). To znaczny wzrost względem 70 proc. dwa lata wcześniej.
Ile kosztuje kilogram jagody kamczackiej?
To, co najczęściej motywuje do wzięcia udziału w samozbiorach, to oczywiście znaczące oszczędności. Ceny za kilogram jagody kamczackiej różnią się w zależności od lokalizacji, ale zestawienie ich z rynkowymi stawkami pokazuje, jak wiele można zyskać.
Na przykład:
- Aleksandrów (woj. mazowieckie) – 8 zł za kg
- Bończa (również Mazowsze) – 18 zł za kg, lub 25 zł/kg za owoce zebrane przez właścicieli
Dla porównania, na rynku hurtowym w Broniszach, jak informował portal sadyogrody.pl 4 czerwca 2025 roku, cena 250 g owoców wynosiła 10 zł, co daje aż 40 zł za kilogram.

To oznacza, że decydując się na samozbiory, możemy zaoszczędzić nawet 32 zł na kilogramie – i to nie licząc kosztów przetworzonych produktów, które często oferowane są na miejscu znacznie taniej niż w sklepie.
Warto dodać, że z grupy deklarujących chęć uczestnictwa w samozbiorach, ponad 1,3 mln osób wskazuje, że chce w tym sezonie odwiedzić plantacje jagody kamczackiej – co jasno pokazuje, że ten owoc zaczyna mieć swój moment.
Polacy coraz chętniej porzucają sklepy i ruszają wprost na plantacje. Wszystko przez niepozorny, lecz wyjątkowy owoc, który w tym sezonie znów podbija serca i... portfele. To nie tylko sposób na kontakt z naturą, ale też rosnący trend, który zaskakuje skalą. Co sprawia, że tysiące osób gotowe są jechać nawet kilkadziesiąt kilometrów, by zdobyć ten smak?




































