Tragedia w gospodarstwie. Nie żyje rolnik zaatakowany przez byka
Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek w gospodarstwie rolnym we wsi Bielawy pod Kościanem. Rolnik został zaatakowany przez byka.
Niebezpieczny wypadek podczas prac rolniczych
W poniedziałek 22 stycznia około godziny 15:10 doszło do tragicznego w skutkach wypadku w gospodarstwie rolnym. W miejscowości Bielawy pod Kościanem podczas prac obrządkowych 55-letni rolnik został zaatakowany przez byka. Zdarzenie zostało zauważone przez żonę gospodarza, która niezwłocznie wezwała niezbędną pomoc medyczną i pobiegła pomóc mężowi.
Polscy rolnicy rozpoczęli falę strajków w Europie?Natychmiastowa pomoc służb medycznych
Na miejsce zostały zadysponowane dwa zespoły ratownictwa medycznego, w tym zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Poznania. Na miejscu obecny był także patrol policyjny oraz straż pożarna.
Jak powiedział w rozmowie z portalem Radio ZET.pl asp. Jarosław Lemański, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościanie:
Służby ratunkowe podjęły reanimację mężczyzny. Na miejscu udało sie przywrócić funkcje życiowe. 55-latek został zabrany do szpitala.
Niestety, jak ustaliło Radio Poznań, mężczyzna zmarł w szpitalu. Na miejscu ratownicy medyczni musieli udzielić pomocy medycznej także 53-letniej żonie rolnika, która straciła przytomność podczas akcji ratowniczej jej męża. Kobieta została zabrana do szpitala, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wypadki rolnicze z udziałem zwierząt
Wypadki w rolnictwie stanowią w dalszym ciągu poważny problem rolników. Każdego roku sprawozdanie wypadków w rolnictwie publikuje Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. W 2022 roku (brak w tej chwili raportu za 2023 rok) do KRUS zgłoszono 11649 wypadków rolniczych, przy czym ugryzienie, pochwycenie lub przygniecenie przez zwierzęta stanowiły aż 12,8% wszystkich wypadków. Niestety aż 45 wypadków rolniczych zakończyło się śmiercią poszkodowanego.
Praca ze zwierzętami gospodarskimi, szczególnie bykami jest niebezpieczna. To zwierzęta o bardzo dużej masie własnej i niespotykanej sile. Każdego roku KRUS apeluje o szczególną ostrożność w pracy ze zwierzętami.