W lesie łatwo o pomyłkę, a to wcale nie kurka. Grzybiarze muszą mieć się na baczności

Na co uważać, kiedy wybierasz się na grzyby? Oczywiście poza deszczem czy mandatem za zbieranie ich w miejscu niedozwolonym… Każdy grzybiarz wie, że prawdziwe zagrożenie może stanowić brak umiejętności odróżnienia grzybów jadalnych od tych trujących. Zdarzają się jednak przypadki, które mogą nabrać nawet najbardziej doświadczonych miłośników grzybów.
Ten grzyb to postrach grzybiarzy. Jeśli go znajdziesz, możesz pożałować
Chociaż zbieranie grzybów nie wszystkim musi wydawać się pasjonującym zajęciem, w całej Polsce nie brak zapalonych poszukiwaczy, którzy już bladym świtem wychodzą do lasu, by wrócić z pełnym koszem. Taki sukces wymaga jednak odpowiedniego przygotowania – którego brak może mieć znacznie poważniejsze konsekwencje niż rozczarowanie.
Poza najbardziej popularnymi gatunkami, w polskich lasach rośnie cała masa grzybów niejadalnych, nie tylko muchomorów, które czasem trudno rozpoznać. Szczególnie jeden może napytać nam biedy, bo wygląda prawie identycznie jak smakowita kurka. Jest jednak sposób, by go rozpoznać.
Grzybiarze muszą o tym wiedzieć. To znalezisko nie jest jadalne
Wyprawa na grzybobranie bez specjalistycznej wiedzy, może skutkować poważnymi problemami zdrowotnymi. Spożycie niejadalnych grzybów to przyczyna nie tylko zatruć, ale również objawów neurotycznych (takich jak drgawki, halucynacje czy nawet śpiączka), czy uszkodzenia narządów wewnętrznych, w tym wątroby, nerek i serca. Problem stanowią jednak nie tylko konsekwencje. Wyzwanie może być również odróżnienie grzyba trującego od jadalnego, zwłaszcza gdy te, tak jak w przypadku kurki i lisówki, są niemal identyczne.
Oba te gatunki grzybów na pierwszy rzut oka są żółte i mięsiste, a na spodzie ich kapeluszy możemy zauważyć blaszki. Bardziej uważna obserwacja może nas jednak uratować od nieprzyjemnych konsekwencji. Lisówka bowiem, w przeciwieństwie do kurki, absolutnie nie powinna trafić do naszej jajecznicy, ani innych potraw.

Kurka a lisówka. Po tym rozpoznasz trującego grzyba
Na złudne i niebezpieczne podobieństwo tych dwóch gatunków zwracają uwagę Lasy Państwowe. W poście opublikowanym na Facebooku, specjaliści dokładnie wyjaśniają, jak odróżnić od siebie sobowtóry grzybów. Jeśli jednak zdarzy nam się przez pomyłkę spożyć lisówkę, warto wiedzieć, jak powinniśmy się zachować. Nudności, wymioty, bóle brzucha i biegunka to klasyczne objawy zatrucia, ale jeśli to jest spowodowane zjedzeniem lisówki, nie powinniśmy stosować na nie żadnych leków – te mogą nasilić objawy i skomplikować proces leczenia. Zamiast tego musimy jak najszybciej udać się do szpitala, na SOR lub wezwać pogotowie. Warto również pamiętać, jaki rodzaj grzyba spożyliśmy i ile czasu minęło od tego momentu.
A jak rozpoznać kurkę, by potem nie martwić się problemami zdrowotnymi? Jeden z ulubionych gatunków Polaków charakteryzuje się mięsistym kapeluszem, pofałdowanym brzegiem i fałszywymi blaszkami, które stanowią grube, rozgałęzione żłobienia. Lisówkę natomiast rozpoznamy po cienkim, kruchym kapeluszu i prawdziwych blaszkach (łatwych do oddzielenia, cienkich, prostych). Dodatkowo Lasy Państwowe nie zbierać grzyba, który wzbudził nasze wątpliwości. “Najważniejsza zasada: nie jesteś pewien? Nie zbieraj!”.


































