Wywożenie do lasu zamiast odstrzału. Projekt ws. dzików wstrząsnął rolnikami
Nie jest tajemnicą, że dziki w wielkiej mierze przyczyniają się do transmisji afrykańskiego pomoru świń, który od 2014 roku spędza sen z powiek hodowcom trzody chlewnej. W ramach Zielonego Budżetu Obywatelskiego w Poznaniu powstał projekt, zgodnie z którym dziki nie będą traciły życia wskutek odstrzału, lecz będą łapane i wywożone poza miasto.
Środowisko rolnicze wyraża głębokie zaniepokojenie odławianiem i przewożeniem dzików z miejsca na miejsce, twierdząc, że jest to prosta droga do pogorszenia sytuacji związanej z ASF.
Zielony Budżet Obywatelski w Poznaniu na temat dzików
Dziki, piękne i mądre stworzenia zamieszkujące europejskie lasy, w ostatnim czasie stały się negatywnymi bohaterami za sprawą roznoszonego przez nie afrykańskiego pomoru świń.
Co więcej, dziki coraz częściej wchodzą na teren miast w poszukiwaniu pożywienia, niejednokrotnie terroryzując mieszkańców swoim niefrasobliwym i śmiałym zachowaniem.
W ramach Zielonego Budżetu Obywatelskiego w Poznaniu powstał projekt, który nie zakłada odstrzału dzików w celu pozbycia się ich z terenu miasta. Zamiast tego zwierzęta mają być śledzone, odławianie i wywożone do lasu.
W krótkim czasie projekt z Poznania wzbudził wielkie emocje wśród hodowców trzody chlewnej, którzy obawiają się, że przewożone dziki z łatwością rozprzestrzenią ASF i narażą polskie rolnictwo na ogromne niebezpieczeństwo i dalsze straty.
Sprzeciw środowiska rolniczego
Do redakcji portalu okiemrolnika.pl wpłynął komunikat prasowy od Krajowego Związku Pracodawców - Producentów Trzody Chlewnej POLPIG, w którym członkowie wyraźnie sprzeciwiają się projektowi poznańskiego Zielonego Budżetu Obywatelskiego.
Wskazano, że afrykański pomór świń stanowi ogromne zagrożenie dla producentów trzody chlewnej od 2014 roku, a nieumiejętność ścisłej współpracy między różnymi instytucjami doprowadza do tego, że choroba ta nadal nie jest wyeliminowana z terenu naszego kraju.
Jak podaje portal okiemrolnika.pl, liczbę dzików zarażonych ASF szacuje się na 11 736 sztuk, co daje łącznie 376 ognisk.
W 2021 roku choroba została potwierdzona w dziesięciu województwach. Rolnicy, w odróżnieniu od obrońców zwierząt, wyraźnie oczekują od władz państwowych znacznej redukcji populacji dzika w Polsce.
Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:
Spontaniczna akcja. Kolejna niespodzianka dla Gienka i Andrzeja z Plutycz
Pracował kombajnem po 22:00. Sąsiedzi z miasta zadzwonili po policję
Coraz mniejsze zainteresowanie pracą przy zbiorach. "Odzywki, zero poszanowania"
Jeżeli chcesz podzielić się informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres [email protected] Źródło: okiemrolnika.pl