Dramat na polu. Przewrócony ciągnik uwięził operatora

Piątkowe popołudnie w powiecie strzelecko-opolskim mogło zakończyć się tragedią. Rutynowa, wydawałoby się, czynność na polu zamieniła się w dramatyczną walkę o zdrowie. Ciągnik rolniczy przewrócił się, przygniatając nogę 40-letniego operatora. Ten wypadek to kolejny dowód na to, że w pracy z ciężkim sprzętem nie ma miejsca na błędy.
Dramatyczna akcja ratunkowa w gminie Leśnica
Wszystko działo się błyskawicznie. W miniony piątek, około godziny 15:30, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich odebrał zgłoszenie mrożące krew w żyłach. Na jednym z pól w gminie Leśnica przewrócił się ciągnik. Na miejsce natychmiast ruszyły wszystkie dostępne służby: policja, kilka zastępów straży pożarnej oraz zespół ratownictwa medycznego.
Wywrócony na bok ciągnik unieruchomił 40-letniego rolnika. Mężczyzna był przytomny, ale jego noga została przygnieciona przez potężną masę maszyny. Strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu hydraulicznego, by podnieść pojazd i uwolnić poszkodowanego.
Jak doszło do groźnego wypadku?
Ustalenia policjantów wyjaśniają przyczyny zdarzenia i są przestrogą dla każdego rolnika. Okazuje się, że 40-latek nie wykonywał skomplikowanych prac polowych. Jego zadanie było proste – przestawić belę słomy. To manewr, który doświadczeni rolnicy wykonują setki razy w sezonie, często niemal automatycznie. Tym razem jednak coś poszło nie tak.
Podczas wykonywania skrętu koła ciągnika najechały na nierówność terenu – niewielkie wzniesienie. To wystarczyło, by maszyna straciła stabilność i gwałtownie przechyliła się na bok, przygniatając nogę operatora. Ten przykład dobitnie pokazuje, że nawet najprostsza czynność, wykonana w nieodpowiednich warunkach, może doprowadzić do dramatu.
Policja apeluje o rozsądek
Funkcjonariusze przebadali poszkodowanego alkomatem. Mężczyzna był całkowicie trzeźwy. To ważna informacja, która ucina wszelkie spekulacje i pokazuje, że do wypadku doprowadziła nieszczęśliwa sekwencja zdarzeń.
Po uwolnieniu rolnik z poważnymi obrażeniami kończyny dolnej został natychmiast przetransportowany do szpitala. W związku z tym zdarzeniem policja po raz kolejny apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności podczas obsługi maszyn rolniczych. Nawet jeśli czujemy się pewnie za kierownicą ciągnika i wykonujemy daną czynność po raz tysięczny, nigdy nie można tracić czujności. Teren, warunki pogodowe i chwila dekoncentracji mogą sprawić, że pozorne bezpieczeństwo okaże się złudne, a finał może być tragiczny.


































