Groźna choroba w natarciu, dziesiątkuje stada. Hodowcy mają poważny problem
W Polsce trwa walka z wysoce zjadliwą grypą ptaków. Ostatni raport Głównego Lekarza Weterynarii ujawnia ogromną skalę tegorocznej fali zakażeń. Chociaż służby weterynaryjne działają zgodnie z protokołami bezpieczeństwa, hodowcy i lokalne społeczności nadal zmagają się ze skutkami wirusa H5N1.
Tragiczny bilans ptasiej grypy - dziesiątki ognisk, miliony padłych sztuk
W 2024 roku na terenie kraju wykryto aż 50 ognisk HPAI (Highly Pathogenic Avian Influenza), czyli wysoce zjadliwej grypy ptaków. W sumie w tych ogniskach utrzymywano ponad 3,23 mln sztuk drobiu. Sytuacja nie uległa poprawie w 2025 roku – do 5 czerwca liczba zakażonych stad wzrosła do 85, a łączna liczba drobiu objętego ogniskami wyniosła już 8 049 249 sztuk.
Wirus H5N1 pojawiał się przede wszystkim w hodowlach komercyjnych, dotykając kur niosek, kur hodowlanych, indyków rzeźnych, kaczek oraz gęsi. Największe ognisko w tym roku zarejestrowano w wielkopolskim – w miejscowości Zaparcin (gmina Stęszew), gdzie wirus wykryto w stadzie liczącym 858 045 kur niosek.
Zakaźna choroba szaleje u sąsiada Polski. Krowy padają jak muchy. "Śmiertelność osiągnęła maksimum" Długo niewidziany drapieżnik dotarł do Polski. Rolnicy, zachowajcie czujność. Atakuje drób i jagniętaRestrykcje zależne od dezynfekcji i decyzji urzędników
Walka z grypą ptaków to nie tylko eliminacja zakażonych stad, ale również wprowadzenie szeregu ograniczeń na terenach zapowietrzonych i zagrożonych. Ich długość i zakres zależą od konkretnych działań służb sanitarnych - jednak nawet po zakończeniu obowiązkowej dezynfekcji, restrykcje nie są automatycznie znoszone.
Ostateczne uchylenie ograniczeń obowiązujących na wyznaczonych obszarach, uwarunkowane jest publikacją rozporządzenia właściwego miejscowo Wojewody lub Powiatowego Lekarza Weterynarii - informuje Główny Lekarz Weterynarii.
Dla hodowców drobiu oznacza to tygodnie niepewności, a dla konsumentów – możliwe skutki w postaci ograniczonej podaży mięsa i jaj.
Najbardziej dotknięte ptasią grypą regiony
Analiza danych wskazuje na silne skupienie ognisk grypy ptaków w województwie wielkopolskim. Tylko w powiecie krotoszyńskim zarejestrowano kilkanaście ognisk, m.in. w Koźminie Wielkopolskim, gdzie w jednym z gospodarstw wybito 151 302 indyków rzeźnych. Również powiat mławski w województwie mazowieckim znalazł się na czarnej liście, z wieloma ogniskami w miejscowościach takich jak Szreńsk, Radzanów czy Lipowiec Kościelny.
Często te same miejscowości muszą stawić czoła kolejnym ogniskom, co znacznie utrudnia odzyskiwanie normalności przez lokalnych producentów drobiu. Przykładem może być miejscowość Ługi w gminie Szreńsk, gdzie w marcu wykryto dwa kolejne przypadki H5N1, obejmujące łącznie 123 366 sztuk kur hodowlanych.
Zagrożenie ze strony H5N1 nie dotyczy jedynie hodowców
Chociaż od ostatniego wykrytego ogniska minęło już kilka tygodni, sytuacja epizootyczna pozostaje dynamiczna. Grypa ptaków charakteryzuje się wysoką zaraźliwością i szybkim rozprzestrzenianiem, zwłaszcza w warunkach intensywnego chowu. Służby weterynaryjne apelują o bezwzględne przestrzeganie zasad bioasekuracji.
Zagrożenie ze strony H5N1 nie dotyczy jedynie hodowców – wirus bywa również wykrywany u dzikiego ptactwa, co zwiększa ryzyko przenoszenia patogenu na nowe obszary. Choć ryzyko zakażenia ludzi jest nadal uznawane za niskie, jego konsekwencje dla gospodarki i łańcucha dostaw są realne – i coraz bardziej odczuwalne.
