Porównanie truskawek z marketu i od rolnika. Następnym razem dwa razy pomyślisz, zanim kupisz
Gdzie najlepiej kupować truskawki? Czy owoce od rolnika są zdrowsze niż te z Lidla albo Biedronki? Wielu konsumentów sceptycznie podchodzi do truskawek z marketów. Badania Fundacji Pro-Test pokazują, na ile to przekonanie jest prawdziwe, a truskawki — zdrowe. Klienci mogą być zaskoczeni.
Polacy przestaną jeść truskawki? Ci sprzedawcy budzą wątpliwości
Zanim kupimy truskawki, które przecież nie należą do tanich owoców, zawsze warto przyjrzeć się zawartości koszyczka. W cenie około 20 zł za kilogram możemy przecież oczekiwać jakości, ale nie wszystkie wady zobaczymy gołym okiem. Szczególne wątpliwości budzi potencjalna obecność pestycydów, używanych w czasie hodowli, by chronić owoce przed szkodnikami.
To właśnie z powodu pestycydów część kupujących unika owoców z marketów, nawet z dużych, zaufanych sieci, takich jak Biedronka czy Lidl. Wiele osób decyduje się sprawić sobie nieco więcej kłopotu i kupić truskawki bezpośrednio od rolnika. Czy słusznie?
Truskawki w Lidlu i Biedronce pod lupą. To w nich znaleźli
Fundacja Pro-Test już po raz kolejny zleciła badania truskawek pod kątem obecności pestycydów. Pod uwagę zostało wziętych aż 540 substancji. Tym razem porównano owoce kupowane na targu i te u rolnika. Wcześniejsze testy uwzględniały również truskawki, które możemy kupić w każdym Lidlu i Biedronce w Polsce. Wyniki?
W owocach sprzedawanych w Biedronce wykryto pozostałości aż siedmiu pestycydów. W Lidlu były to trzy pestycydy. W obu przypadkach wykryte ilości środków owadobójczych nie przekraczały dopuszczalnych norm, owoce były więc wciąż bezpieczne dla konsumentów. Fundacja Pro-Test zwraca jednak uwagę na to, że “nie ma zdrowych pestycydów”, a łączny efekt tych substancji na zdrowie człowieka nie jest w pełni znany. Warto więc zdecydować się na zakup owoców bez pestycydów — tylko czy takie da się gdzieś jeszcze znaleźć? Gdzie szukać truskawek bez zanieczyszczeń?
Sprawdzili truskawki od polskich rolników. Oto wyniki
Skąd wziąć truskawki, które nie są zanieczyszczone pestycydami? Wyniki ostatnich badań, które tym razem obejmowały owoce z bazarku i od rolnika, sprzedawane z samochodu w Warszawie, rozwiewają wątpliwości.
Testy wykonane przez akredytowane laboratorium, któremu Fundacja Pro-Test zleciła badania, pokazały, że w owocach kupowanych na targu wciąż można znaleźć pestycydy — w tym przypadku wykryto sześć różnych substancji. Truskawki sprzedawane przez rolnika wypadły jednak niewiele lepiej, bowiem znaleziono w nich pięć pestycydów. Czy to znaczy, że zdobycie truskawek bez zanieczyszczeń jest dzisiaj po prostu niemożliwe?
Nie do końca. Niezależnie od tego, gdzie kupujemy owoce, prawie na pewno będą one zawierać pestycydy. Mimo to możemy je spożywać bez większych obaw. Jeśli jednak zależy nam na tym, by truskawki nie zawierały pozostałości substancji owadobójczych, warto rozejrzeć się za certyfikowanymi uprawami ekologicznymi. W tym przypadku stosowanie wszelkich syntetycznych środków jest zabronione, dlatego owoce z tego źródła nie będą zawierały żadnych pestycydów.
