Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Zwierzęta > Rolnicy muszą być czujni. Niebezpieczna choroba może zdziesiątkować zwierzęta
Zuzanna Kłosek
Zuzanna Kłosek 01.03.2025 10:38

Rolnicy muszą być czujni. Niebezpieczna choroba może zdziesiątkować zwierzęta

krowy
Fot. ChiemSeherin/Pixabay

Pierwszy kwartał 2025 roku mija polskim rolnikom wyjątkowo nieciekawie. W ostatnim czasie media huczą nie o jednej, ale aż dwóch chorobach, których skutki mogą być opłakane. Główny Lekarz Weterynarii właśnie wydał komunikat w sprawie jednej z nich. Wiemy, co mogą zrobić rolnicy, aby zapobiegać chorobie.

Fatalne wieści dla rolników

Okres chorobowy w polskich gospodarstwach domowych to w tym roku nie tylko przeziębienie. Od początku 2025 roku w całym kraju stwierdzono kilkanaście ognisk choroby Newcastle. Wirus ND uderzył w hodowców drobiu przede wszystkim w województwie lubelskim. W grupie ryzyka znalazły się jednak nie tylko ptaki, ale również inne zwierzęta hodowlane. Jak czytamy w komunikacie Głównego Lekarza Weterynarii, w Niemczech, 70 km od granicy z Polską, wykryto pierwsze od 37 lat ognisko pryszczycy u wołów domowych.

Inspekcja Weterynaryjna podjęła już działania, nie należy jednak lekceważyć profilaktyki indywidualnej. Co powinni zrobić polscy rolnicy?

 

Służby w gotowości. Jest apel do mieszkańców w kilku regionach Polski: "zachowajcie ostrożność" Podlej tym grządkę z tulipanami już w marcu. Będą rosły jak szalone, wiosną zaleją ogród kolorami

Kolejne transporty zwierząt z Niemiec. Trwają kontrole

Pryszczyca stanowi zagrożenie przede wszystkim dla krów, świń, kóz i owiec, ale także innych zwierząt parzystokopytnych, zarówno tych domowych, jak i dzikich. Jest chorobą wirusową, zakaźną i wysoce zaraźliwą. Pryszczyca stanowi problem o tyle duży, że łatwo szerzy się niezależnie od warunków atmosferycznych i wykazuje dużą odporność. W efekcie jej występowania hodowcy muszą liczyć się z obowiązkową likwidacją zakażonych stad, a co za tym idzie — olbrzymimi stratami ekonomicznymi. 

Nic więc dziwnego, że perspektywa rosnącej liczby transportów zwierząt zza niemieckiej granicy budzi obawy rolników. Z tego względu Główny Lekarz Weterynarii ujawnił dane w tym zakresie. W komunikacie czytamy:

  • od dnia 11.01.2025 r. do 26.02.2025 do Polski z Niemiec zrealizowano 205 przesyłek świń do uboju oraz 23 przesyłki świń do dalszego utrzymywania,
  • w okresie 1.01.2024 r. do 29.02.2024 r. z Niemiec do Polski zrealizowano 206 przesyłek świń przeznaczonych do uboju oraz 27 przesyłek świń do dalszego utrzymywania.

W stosunku rocznym liczba transportów pozostaje więc bardzo podobna. Co więcej, od 13 stycznia Inspekcja Weterynaryjna wraz z innymi służbami prowadzi kontrole tych transportów, które na razie mają zostać utrzymane. Ryzyko “zawleczenia choroby do Polski” ma natomiast maleć. Badaniom pod kątem zarażenia poddawane są również dzikie zwierzęta, zarówno w Polsce jak i w niemczech. Spośród 163 przebadanych próbek pobranych od dzików i jeleni, wszystkie dały wynik negatywny. A co z zarażeniami wśród ludzi?

sheep-4772994_1280.jpg
Fot. congerdesign/Pixabay

Pryszczyca u ludzi? Na to muszą uważać rolnicy

O aktualnej sytuacji dotyczącej rozprzestrzeniania się choroby w Polsce poinformowała również Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Kołobrzegu. W opublikowanym komunikacie odpowiedziano m.in. na pytanie, czy pryszczyca jest groźna dla ludzi. Eksperci potwierdzają — niestety, ludzie mogą ulec zakażeniu wirusem Picornavirus aphtae w wyniku bezpośredniego kontaktu z chorym zwierzęciem lub poprzez spożycie surowego, skażonego mięsa lub niepasteryzowanego mleka i przetworów mlecznych. Warto jednak pamiętać, że zachorowania występują sporadycznie, a przebieg choroby jest łagodny.

Pryszczyca absolutnie nie zagraża życiu człowieka i nie powoduje powikłań.
Powinniśmy mieć jednak na uwadze, że pryszczyca u ludzi objęta jest obowiązkiem zgłaszania. O wystąpieniu choroby mogą nas zaalarmować ból gardła, głowy i kręgosłupa, gorączka, a także zmiany pęcherzykowe na skórze dłoni i stóp oraz błonach śluzowych jamy ustnej. Choroba zwykle kończy się w ciągu 8-14 dni.

Nie ma zatem powodów, by szczególnie martwić się o własne zdrowie. Warto jednak wiedzieć, w jaki sposób zapobiegać pryszczycy, poza zewnętrznym monitoringiem weterynaryjnym i nadzorem epidemiologicznym. Wśród środków ochrony osobistej w ramach indywidualnej profilaktyki, sanepid wymienia:

  • wzmożoną higienę podczas kontaktu ze zwierzętami hodowlanymi oraz produktami pochodzenia zwierzęcego,
  • ochronę skóry przed urazami,
  • unikanie odwiedzania gospodarstw na obszarach dotkniętych pryszczycą,
  • nie spożywanie niepasteryzowanego mleka, nabiału lub produktów mięsnych pochodzących od zakażonych zwierząt.

Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna podkreśla, że wszystkie zwierzęta, z których pozyskuje się mięso, przechodzą indywidualne badania. Gdyby jednak doszło do wybuchu ogniska pryszczycy, zgodnie z przepisami Unii Europejskiej transport zwierząt zakażonych i podejrzanych o zakażenie zostałby objęty zakazem.

Pełną treść komunikatu można znaleźć na stronie www.gov.pl. Informacje dotyczące źródeł i dróg zakażenia, a także zasad ochrony zwierząt i aktualnej sytuacji epizootycznej są natomiast dostępne na stronie Głównego Inspektoratu Weterynarii.