Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przypomną o otwarciu kolejnego naboru wniosków o wsparcie finansowe. Tym razem jest ono przeznaczone dla hodowców bydła. To już druga edycja tego programu, z informacji ARiMR wynika, że cieszy się on największym zainteresowaniem na Warmii i Mazurach. Zostało jeszcze trochę czasu, aby skompletować wymaganą dokumentację i ubiegać się o przewidziane fundusze, a budżet jest znaczący.
Na horyzoncie pojawia się widmo potencjalnego kryzysu. Po pryszczycy i chorobie niebieskiego języka pojawił się kolejny wirus, który jest poważnym zagrożeniem dla hodowli bydła. Główny Lekarz Weterynarii potwierdził wyrycie pierwszych ognisk zakażenia i zapowiedział, jakie konsekwencje będą musiały ponieść gospodarstwa, w których zwierzęta zachorują.
Niedawno w środowisku rolniczym szerokim echem obiła się sprawa hodowców bydła, którzy nie otrzymali zapłaty za swoje zwierzęta. Po spotkaniach poszkodowanych z przedstawicielami ubojni z Sulnowa sprawą w końcu zajęły się organy ścigania. Jednak podczas gdy wymiar sprawiedliwości gromadzi potrzebne dowody, wiele gospodarstw balansuje na krawędzi bankructwa. W pomoc zaangażowała się jedna z lokalnych Izb Rolniczych — pojawiła się szansa na odszkodowania.
Rolnicy utrzymujący trzodę chlewną muszą pamiętać o obowiązku, którego zlekceważenie może skutkować poważnymi konsekwencjami. Pierwszy tegoroczny termin spisu stanu stada mija już za chwilę, a czasu na dopełnienie formalności jest coraz mniej.
Przełom maja i czerwca obfitował w nieprzewidywalne zjawiska atmosferyczne. Jakby klęsk żywiołowych było mało, teraz rolnicy mierzą się z kolejnym dramatem. Wielu hodowców ma poważne problemy finansowe, ponieważ nie otrzymało należnych płatności. Druga strona sporu próbuje się tłumaczyć i obarcza winą kogoś innego. Dotychczasowe protesty nic nie dały, a sprawie ma się przyjrzeć prokuratura.
Na Białorusi szerzy się groźna choroba zakaźna, która dotyka zarówno zwierzęta, jak i ludzi. Bruceloza, bo o niej mowa, może przenosić się m.in. poprzez kontakt z bydłem i produkty mleczne. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze wdrażają nadzwyczajne środki.
Zagrożenie poważną chorobą bydła pojawiło się w wielu państwach europejskich. Polska wdrożyła liczne sposoby zapobiegania rozprzestrzenieniu się wirusa, Zespół Zarządzania Kryzysowego działał przez ostatnie miesiące. Teraz Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podjęło kolejne decyzje w tej sprawie, komunikat obiegł media.
Od dłuższego czasu w państwach sąsiadujących z Polską występują poważne choroby zakaźne u zwierząt hodowlanych. Jeszcze niedawno specjaliści alarmowali o rozprzestrzenianiu się pryszczycy, a obecnie na wschodzie pojawiła się kolejna niebezpieczna choroba. Co ważne, istnieje również ryzyko przeniesienia jej na ludzi. Jak podaje “Rzeczpospolita”, wskutek zaniedbań w hodowlach od 2024 roku miało już paść co najmniej 202 tys. krów i licznik wciąż bije.
Spełniają się czarne scenariusze rolników — w dobie panujących chorób, dochodzi do niespotykanych do tej pory wzrostów cen bydła — które z tygodnia na tydzień stają się coraz wyższe. „Każda podwyżka ceny, to jest automatycznie zaciągnięcie hamulca ręcznego dla rolników” - alarmuje jeden z pośredników.
Zagrożenie ze strony pryszczycy oraz grypy ptaków wciąż wisi nad polskimi rolnikami i hodowcami. Resort rolnictwa na bieżąco informuje o wprowadzanych działaniach prewencyjnych oraz sytuacji epidemiologicznej w kraju. W piątek 23 maja MRiRW opublikowało kolejny komunikat dotyczący postanowień Zespół Zarządzania Kryzysowego.
Już za kilka dni rolnicy będą mogli złożyć wniosek do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o przyznanie nowego dofinansowania. Beneficjenci mogą zyskać nawet 150 tys. złotych, ale na dopełnienie formalności będzie niewiele czasu. Kto może się ubiegać o dodatkowe środki? Pieniądze można będzie przeznaczyć tylko na konkretny cel, a sami rolnicy muszą najpierw spełnić kilka warunków.
Jeden z krajów Europy Środkowej wprowadził embargo na import polskiej wieprzowiny i wołowiny. To odpowiedź na wcześniejszą decyzję Warszawy o wstrzymaniu importu zwierząt z tego państwa po wykryciu przypadków pryszczycy. Sytuacja wywołuje niepokój wśród polskich hodowców i przetwórców mięsa.
Pryszczyca, mimo skutecznej kontroli w Europie, nadal stanowi potencjalne zagrożenie, które wymaga ciągłej czujności i współpracy międzynarodowej. W Polsce resort rolnictwa prowadzi restrykcyjny monitoring, aby zapobiec przedostania się wirusa do kraju. Aktualnie wytyczne ministerstwa nie dotyczą już tylko rolników. Główny Lekarz Weterynarii zorganizował specjalne spotkanie, na którym przeanalizowano sytuację również pod kątem turystycznym.
Przez chwile wydawało się, że sytuacja w Europie związana z pryszczycą powoli się normuje. Niestety niedaleko granicy z Polską wykryto kolejne ognisko zaraźliwej choroby. Resort rolnictwa już wydał stosowne rozporządzenie w tej sprawie. Kwestia ochrony granic nie jest jedyną, którą będzie się teraz zajmować ministerstwo.
Wszystko miało być zgodne z ustaleniami – termin dostawy, wiek cieląt, waga. Rzeczywistość okazała się dramatycznie inna. Internetowe ogłoszenia stają się nową pułapką na polskich hodowców, a coraz więcej rolników dzieli się podobnymi historiami, w których zaufanie do sprzedawcy kończy się stratami finansowymi i problemami zdrowotnymi w stadzie.
Bydło z terenów objętych pryszczycą ma wciąż trafiać do Polski. Rolnicy chcą natychmiastowych zmian. Główny Inspektorat Weterynarii odnotował nowe przypadki afrykańskiego pomoru świń wśród dzików. Jest ich trzykrotnie więcej niż w poprzednim roku. Waszyngton zaostrza politykę handlową, rynek to odczuje. Na jakie zagrożenia powinni być gotowi rolnicy?
Pryszczyca, czyli FMD jest chorobą zakaźną, która atakuje zwierzęta parzystokopytne — gospodarskie oraz dzikie. Najbardziej narażone jest bydło, świnie, owce oraz kozy. W Polsce Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi również przygotowuje się na najgorszy scenariusz. W poniedziałek, 31 marca odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego. Niedawno potwierdzono kolejne ogniska wirusa tuż za naszą granicą. Nasi sąsiedzi szykują szereg działań dotyczących walki z zakażeniem.
Ze względu na poważne zagrożenie płynące zza granicy, polskie służby musiały podjąć radykalne kroki. Rozpoczęły się intensywne kontrole, które będą wyłapywać wszystkie nieprawidłowości. Niemal cały region został przeszkolony, wiadomo, na co warto być najbardziej wyczulonym. Cała procedura z pewnością jeszcze trochę potrwa.
Polski rząd podjął zdecydowane kroki w odpowiedzi na niepokojące doniesienia zza południowej granicy. Minister rolnictwa wydał rozporządzenie, które ma kluczowe znaczenie dla branży hodowlanej. Jakie konsekwencje niesie ta decyzja i co oznacza dla polskich rolników?
Pierwszy kwartał 2025 roku mija polskim rolnikom wyjątkowo nieciekawie. W ostatnim czasie media huczą nie o jednej, ale aż dwóch chorobach, których skutki mogą być opłakane. Główny Lekarz Weterynarii właśnie wydał komunikat w sprawie jednej z nich. Wiemy, co mogą zrobić rolnicy, aby zapobiegać chorobie.
Przed rolnikami pojawiła się nowa szansa na skorzystanie z dodatkowego wsparcia finansowego. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ogłosiła nabór wniosków o dopłaty związane z hodowlą zwierząt. Z tej możliwości skorzystają również producenci posiadający mniejsze stada. Aby otrzymać wsparcie, należy spełnić określone wymagania. Kto może ubiegać się o pomoc i do kiedy?
Rolnicy, którzy chcą otrzymać płatności w ramach ekoschematu „Dobrostan zwierząt”, powinni mieć na uwadze nadchodzące terminy składania wymaganych dokumentów i spełniania określonych warunków. Niedopełnienie obowiązków może prowadzić do zmniejszenia kwoty przysługujących im świadczeń.
Styczeń przyniósł rekordowe ceny bydła, ale luty zapowiada się zupełnie inaczej. Rynek doświadcza dynamicznych zmian, które mogą zaskoczyć hodowców. Czy stawki nadal będą rosły, czy czeka nas spadek cen? Sprawdzamy najnowsze doniesienia z rynku.
Projekt ustawy łańcuchowej wywołuje gorące dyskusje wśród ekspertów i opinii publicznej. Choć jego głównym celem jest ochrona zwierząt, pojawiają się zarzuty dotyczące możliwości nadużyć oraz otwierania drogi do niekontrolowanego przejmowania zwierząt przez organizacje prozwierzęce. Jakie zmiany proponuje nowa ustawa i dlaczego budzi tyle emocji?
W Polsce ma powstać największa w kraju, a zarazem i w Europie zrobotyzowana obora dla krów mlecznych. Ta rewolucyjna inwestycja warta kilkadziesiąt milionów złotych może mieć znaczący wpływ na stan hodowli bydła w Polsce. Znana jest już data rozpoczęcia budowy.
Przez wiele miesięcy mieszkańcy jednej z gmin na północy Polski musieli zmagać się z niecodziennym problemem. Na ich terenach pojawiło się stado dzikich zwierząt, których pochodzenie przez długi czas pozostawało zagadką. Niezwykłe cechy tych stworzeń sprawiały, że tradycyjne metody walki były nieskuteczne. Aż do teraz.
Pierwsze informacje o występowaniu groźnej choroby za zachodnią granicą pojawiły się w pierwszej połowie stycznia. Od tamtej pory wdrożono szereg procedur, które mają na celu zabezpieczenie polskiego bydła i zapobiegnięcie wszelkim konsekwencjom ekonomicznym. Główny Inspektorat Weterynarii wydaje kolejne komunikaty i zwraca się z apelem w stronę hodowców.
Odkryto kolejne ogniska rzekomego pomoru drobiu, który od niemal pół wieku był nieobecny w Polsce — sytuacja staje się coraz bardziej alarmująca. Rolnicy apelują do ministerstwa o to, by wstrzymać transport zwierząt z Niemiec, w związku z ogniskami pryszczycy. Już niedługo owady mogą trafić do żywności i to do produktów, w których wcale się ich nie spodziewamy.