Zaraza atakuje ogórki, może zniszczyć całe plony w kilka dni. Tak ochronisz przed nią uprawy
Zaraza ziemniaczana, dotychczas kojarzona głównie z pomidorami i ziemniakami, coraz częściej pojawia się na ogórkach – zwłaszcza w chłodne i wilgotne lata. Choroba rozwija się błyskawicznie i może zniszczyć całą uprawę w ciągu kilku dni. Na szczęście mamy do dyspozycji naturalne, sprawdzone metody ochrony, które są skuteczne i bezpieczne dla roślin oraz środowiska.
Czym jest zaraza ziemniaczana i jak ją rozpoznać?
Zaraza ziemniaczana wywołana przez Phytophthora infestans dotarła również do ogórków, powodując brunatne plamy na liściach, żółknięcie oraz obumieranie tkanek. Na spodniej stronie liści może pojawić się biały nalot, a owoce stają się miękkie i gniją. Bez szybkiej interwencji choroba potrafi rozprzestrzenić się w ciągu kilku dni, prowadząc do utraty plonów.
Jeśli zaobserwujemy pierwsze objawy, trzeba działać natychmiast. Leczenie wymaga połączenia działań profilaktycznych i oprysków – dzięki temu mamy szansę zatrzymać chorobę i ocalić część plonów. Potwierdzają to również źródła naukowe: np. naturalne środki na bazie sody i oleju przynoszą realny efekt w ogrodach domowych.
Naturalny oprysk – przepis i zasady stosowania
Ekologiczny preparat na bazie sody oczyszczonej, oleju roślinnego i mydła potasowego sprawdza się jako ochrona zapobiegawcza. Wystarczy rozpuścić w litrze letniej, odstanej wody:
- 1 łyżeczkę sody oczyszczonej,
- 1 łyżeczkę oleju (np. rzepakowego tłoczonego na zimno),
- kilka kropli naturalnego mydła potasowego
Środek należy wykorzystać tego samego dnia — nie nadaje się do przechowywania.
Źródła wskazują, że połączenie sody i oleju skutecznie zapobiega rozwojowi patogenów, poprawia przyczepność preparatu i jednocześnie nie szkodzi roślinom.
Jak i kiedy stosować oprysk, by utrzymać rośliny w zdrowiu
Zalecane jest okresowe opryskiwanie co 7–10 dni w wilgotnym sezonie, a przy pojawieniu się objawów – co 3–5 dni. Najlepiej wykonywać zabiegi rano lub wieczorem i dokładnie pokrywać liście z obu stron, również ogonki liściowe. Przed ogólnym zastosowaniem warto przetestować preparat na kilku liściach, by wykluczyć reakcje alergiczne.
Mechanizm działania opiera się na zmianie pH powierzchni liści przez sodę, co utrudnia rozwój zarodników, a olej i mydło potasowe wspomagają przyczepność i niszczą patogeny
Dobre praktyki w ogrodzie – profilaktyka ochroni plony
Opryski to nie wszystko – warto zadbać o:
- dobrą wentylację grządek i ograniczenie zagęszczeń,
- podlewanie u podstaw, by liście pozostały suche,
- usuwanie dolnych liści, poprawiające cyrkulację powietrza
- zmianowanie – ogórków nie sadzimy po ziemniakach i pomidorach,
- usuwanie resztek roślinnych, w których patogen może przezimować.
Takie zasady zgodne są z ogrodniczymi praktykami profilaktycznymi, a także z zaleceniami m.in. Organic Growers School – mają kluczowe znaczenie w ograniczeniu rozwoju chorób grzybowych.
