Zmiany w KRUS po ponad 20 latach. Rolnicy się ucieszą, przykry obowiązek odejdzie w niepamięć

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi szykuje duże zmiany w prawie, które wpłyną na funkcjonowanie Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Dla wielu właścicieli gospodarstw to bardzo dobra nowina. Nielubiany obowiązek odejdzie w niepamięć, a procedury mają się uprościć. Wiadomo, w jakim zakresie będą obowiązywały modyfikacje.
KRUS od lat ubezpiecza rolników
Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, czyli KRUS, to instytucja, która od lat stanowi filar zabezpieczenia społecznego polskich rolników. Choć dla wielu osób spoza wsi KRUS może brzmieć tajemniczo, dla środowisk wiejskich to ważny element codziennego życia i pracy.
System ten został powołany w 1990 roku, a jego zadaniem jest obsługa systemu ubezpieczeń społecznych rolników. Jej działalność reguluje ustawa z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników. KRUS pełni rolę analogiczną do ZUS-u, ale dedykowaną osobom prowadzącym działalność rolniczą.
System KRUS obejmuje nie tylko ubezpieczenia emerytalno-rentowe, ale także ubezpieczenia chorobowe, wypadkowe oraz zdrowotne. Instytucja wypłaca renty, emerytury rolnicze, świadczenia chorobowe i zasiłki, prowadzi również działalność prewencyjną związaną z bezpieczeństwem pracy w rolnictwie.

Ubezpieczeniem w KRUS objęci są przede wszystkim rolnicy, ich domownicy oraz osoby pracujące w gospodarstwach rolnych. Żeby móc skorzystać z tego systemu, trzeba jednak spełnić kilka kluczowych warunków. Ubezpieczonym w KRUS może zostać osoba, która:
- posiada gospodarstwo rolne o powierzchni co najmniej 1 hektara przeliczeniowego użytków rolnych,
- osobiście prowadzi działalność rolniczą,
- nie podlega innemu obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu (np. w ZUS),
- nie prowadzi działalności gospodarczej lub prowadzi ją w bardzo ograniczonym zakresie (np. przy dochodach rocznych poniżej określonego limitu).
Teraz pojawił się projekt rozporządzenia, który zmieni jedną kluczową funkcję KRUS. To wielka wiadomość dla rolników, którzy do tej pory musieli regularnie spełniać przykry obowiązek.


Szykują się zmiany w KRUS, rolnicy się ucieszą
Jednym z filarów systemu Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego jest orzecznictwo lekarskie, czyli procedura, z którą rolnicy stykają się w momentach kryzysowych, najczęściej wtedy, gdy zdrowie nie pozwala im kontynuować pracy.
Do orzecznictwa lekarskiego w KRUS kierowani są rolnicy i członkowie ich rodzin, którzy ubiegają się o rentę z tytułu niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym, a także o świadczenia powypadkowe lub zasiłki chorobowe. W praktyce oznacza to, że lekarz orzecznik KRUS ma za zadanie ocenić, czy dana osoba jest nadal zdolna do pracy w rolnictwie, czy też stan jej zdrowia wymaga czasowego lub trwałego wyłączenia z aktywności zawodowej.
Jednak system orzecznictwa lekarskiego w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego od lat funkcjonuje w oparciu o przepisy z 2004 roku. Dziś, w obliczu zmian demograficznych, braku lekarzy specjalistów oraz wyzwań systemowych, konieczne staje się jego dostosowanie do współczesnych realiów. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przygotowało projekt nowelizacji rozporządzenia, który obecnie przechodzi etap konsultacji publicznych.

Jednym z najważniejszych elementów proponowanej reformy jest możliwość wydania orzeczenia lekarskiego bez osobistego badania rolnika. Nowe przepisy zakładają, że lekarz rzeczoznawca lub komisja lekarska będą mogli oprzeć swoją decyzję wyłącznie na dokumentacji medycznej, jeśli będzie ona kompletna i jednoznaczna. To znacząco przyspieszy rozpatrywanie wniosków o świadczenia i ułatwi dostęp do pomocy.
Bezpośrednie badanie nadal będzie możliwe, ale tylko wtedy, gdy przedstawiona dokumentacja okaże się niewystarczająca do wydania decyzji. Co więcej, w sytuacjach, gdy stan zdrowia osoby ubezpieczonej uniemożliwia stawienie się na badaniu, lekarz KRUS przeprowadzi je w miejscu pobytu rolnika, czy to w domu, czy w placówce medycznej.
Nowelizacja szykuje jeszcze więcej zmian, które mają na celu uproszczenie życia rolnikom. Warto o tym wiedzieć już teraz, aby w przyszłości formalności nie okazały się nowością.
Te zmiany w KRUS zapowiada projekt rozporządzenia
Nowelizacja precyzuje też uprawnienia lekarzy orzeczników. Zyskają oni możliwość kierowania rolników na konkretne badania dodatkowe oraz obserwację szpitalną z wyraźnym wskazaniem ich rodzaju i celu. Dotychczasowe przepisy nie były tak jednoznaczne, co nierzadko prowadziło do niejasności proceduralnych.
Projekt nowelizacji zakłada również uproszczenie formalności. Wniosek o rozpoczęcie postępowania orzeczniczego będzie zawierał dane osoby ubiegającej się o świadczenie: imię i nazwisko, datę urodzenia oraz miejsce zamieszkania. Zmienia się także sformułowanie dotyczące załączników — dokumentacja medyczna, zaświadczenia od lekarza prowadzącego czy wywiad zawodowy będą dołączane obowiązkowo. Do tej pory pojawiało się określenie “powinna być dołączona”. To subtelna, lecz znacząca zmiana w zakresie precyzji przepisów.
Reforma dotyka także samych lekarzy orzeczników. Nowe przepisy rozszerzają katalog specjalizacji wymaganych od kandydatów. Obejmuje on m.in. internę, chirurgię, ortopedię, neurologię, psychiatrię, medycynę pracy czy endokrynologię. Oprócz tego, wymagany staż pracy po uzyskaniu specjalizacji został skrócony z pięciu do jednego roku. W przypadku lekarzy regionalnych i przewodniczących komisji — konieczne będzie wykazanie co najmniej dwóch lat doświadczenia w orzecznictwie lub pięciu lat pracy po specjalizacji. Utrzymano natomiast wymóg niekaralności.
Ważnym elementem reformy jest również wzmocnienie roli głównego lekarza KRUS, który będzie sprawował bardziej szczegółowy, analityczny nadzór nad całym systemem orzeczniczym.
Wszystkie postępowania wszczęte przed wejściem w życie nowego rozporządzenia będą kontynuowane według dotychczasowych zasad. Natomiast zmienione przepisy mają zacząć obowiązywać po upływie 14 dni od ich ogłoszenia.
Nowelizacja rozporządzenia to krok w stronę większej efektywności, wygody i przejrzystości. Rolnicy niejednokrotnie wskazywali, że dotychczasowy system był zbyt sformalizowany i nieprzystający do rzeczywistości. Teraz mają szansę zyskać łatwiejszy dostęp do świadczeń bez konieczności odbywania uciążliwych podróży na badania, jeśli nie będą one niezbędne.




































