Unia Europejska ogranicza środki na WPR. Rolnicy mają powody do niezadowolenia

Eksperci ds. polityki żywnościowej oceniają krytycznie propozycję budżetu UE na lata 2028–2034, przedstawioną przez Komisję Europejską. Chociaż ogólny budżet ma wzrosnąć do 2 bilionów euro, rolnicy mogą dostać znacznie mniej pieniędzy w ramach Wspólnej Polityki Rolnej.
Ograniczone środki na rzecz Wspólnej Polityki Rolnej
Mimo tego, że proponowany przez KE ogólny budżet ma wzrosnąć do 2 bilionów euro, środki przeznaczone na Wspólną Politykę Rolną (WPR) zostają znacznie obcięte. Wydatki spadną 387 mld euro w obecnej perspektywie do około 300 mld euro w nowej.
KE zaproponowała rewolucję w Wieloletnich Ramach Finansowych, a co za tym idzie również we Wspólnej Polityce Rolnej. Choć całościowy budżet UE ma wzrosnąć z 1,2 do 2 bilionów euro, udział rolnictwa w wydatkach UE miałby znacząco spaść – powiedziała Adrianna Wrona, analityczka i kierowniczka projektu Rolnictwo w Instytucie Zielonej Gospodarki.

Według propozycji Komisji WPR nie funkcjonowałaby już jako odrębny fundusz — miałaby za to zostać włączona do regionalnych planów obejmujących również fundusze spójności. Chociaż Unia zapowiada zabezpieczenie środków na rolnictwo w ramach tzw. krajowej koperty, eksperci wskazują, że dostępne fundusze finalnie i tak mogą być znacznie mniejsze.
Nowy system budzi niepokój wśród rolników
Zdaniem Katarzyny Banul-Wójcikowskiej z Instytutu Strategii Żywnościowych "Grunt", nowy system budzi duże wątpliwości wśród środowiska rolników, które są uzasadnione:
Rolnicy, którzy protestowali w Brukseli, od dawna obawiali się takiego rozwoju sytuacji. Widzą w tym rozwiązaniu zagrożenie dla wsparcia dla rolnictwa, które będzie w ramach regionalnego planu partnerstwa przynajmniej częściowo konkurować o fundusze z innymi celami – stwierdziła.
Krytycznie o propozycji KE wypowiada się także Jerzy Wierzbicki, prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego. Jak ocenił, Komisja Europejska przestawiając propozycję budżetu na WPR w wysokości 302 mld euro, pokazała lekceważący stosunek wobec rolników.
W reakcji na ogłoszenie przez Komisję Europejską propozycji budżetu UE i przyszłej Wspólnej Polityki Rolnej (WPR) rolnicy z całej Europy stanowczo sprzeciwiają się dalszemu podważaniu fundamentów europejskiego rolnictwa — skomentował.

Jak zauważają eksperci, nowe założenia Unii Europejskiej mogą wystawić jeszcze bardziej na negatywne skutki inflacji.
Zobacz też: Nawet 5 lat więzienia za takie traktowanie psa. Wielu gospodarzy wciąż łamie prawo
Rolnicy jeszcze bardziej narażeni na skutki inflacji
Piotr Serafin, Komisarz UE ds. budżetu 16 lipca przedstawił propozycję unijnego budżetu na lata 2028-34 o wartości 2 bln euro. W propozycji przewidziano 300 mld euro na rolnictwo, 451 mld euro na Fundusz Konkurencyjności i 218 mld euro dla słabiej rozwiniętych regionów. Oprócz tego Komisja chce pięciokrotnego zwiększenia środków — do 131 mld euro — na obronność i kosmos.
Już teraz rolnicy odczuwają dramatyczne skutki inflacji i utraty realnej wartości WPR. (...) W latach 2028–2034 potrzeba 535 mld euro, aby wrócić do wartości z 2020 roku, i minimum 411 mld euro, aby utrzymać wartość z 2027 roku. Renacjonalizacja WPR tylko pogłębiłaby ten problem, niszcząc jednolity rynek i zwiększając koszty dla państw członkowskich. (…) Dziś rolnicy z UE apelują do przewodniczącej Komisji Europejskiej: przestańcie demontować WPR, przestańcie podważać jej budżet, przestańcie osłabiać nasze rolnictwo, nasze bezpieczeństwo żywnościowe i nasze zdrowie. A Europa bez silnej WPR to już nie nasza Europa - podsumował Jerzy Wierzbicki



































