Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Finanse i Prawo > Wysokie kary za robienie tego z deszczówką. Wielu Polaków wciąż nie ma pojęcia
Patryk Wołosz
Patryk Wołosz 17.07.2025 13:21

Wysokie kary za robienie tego z deszczówką. Wielu Polaków wciąż nie ma pojęcia

Deszczówka
Fot. Detry26 – Getty Images

Rynna podłączona do beczki? Jak najbardziej! W sieci wciąż jednak krążą mity, że za zbieranie deszczówki grożą horrendalne grzywny. Spokojnie, samo gromadzenie wody opadowej jest w Polsce nie tylko legalne, ale i premiowane dotacjami. Problem zaczyna się dopiero wtedy, gdy deszczówka trafia do kanalizacji sanitarnej. Co dokładnie mówi prawo i jakie kary grożą za takie „kombinowanie”?

 

Prawo wodne daje zielone światło na retencję

Zgodnie z ustawą Prawo wodne, właściciel nieruchomości może bez pozwolenia magazynować wodę opadową na własny użytek, pod warunkiem że nie odprowadza jej poza granice posesji ani do kanalizacji sanitarnej. Oznacza to pełną swobodę w podlewaniu ogrodu, myciu maszyn czy spłukiwaniu toalety wodą z beczki.

Plotki o zakazie wynikają najczęściej z nadinterpretacji przepisów lub przenoszenia zagranicznych regulacji (np. francuskich) na polski grunt. Tymczasem ustawodawca zachęca do retencji – w miastach pozwala to odciążyć kanalizację burzową, a na wsi zmniejsza erozję gleby.

A kiedy zbiornik wymaga zgłoszenia lub pozwolenia? Jeśli planuje się zbiornik o pojemności do 10 m³ (naziemny lub podziemny), wystarczy zgłoszenie w starostwie lub przez platformę e-Budownictwo. Przy pojemności powyżej 10 m³ urząd może wymagać projektu budowlanego, a zbiorniki przekraczające 50 m³ mogą dodatkowo wymagać decyzji wodnoprawnej z Wód Polskich.

W praktyce gminy mogą stosować różne procedury, dlatego najlepiej skonsultować się z lokalnym urzędem jeszcze przed zakupem zbiornika. To pozwoli uniknąć problemów przy odbiorze budynku lub podczas ewentualnej kontroli.

Mandaty nawet do 10 000 zł – za co grozi kara?

Ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków wyraźnie zabrania wprowadzania wód opadowych do kanalizacji sanitarnej. Każdy, kto podłączy rynny do instalacji ściekowej bez stosownej umowy z wodociągami, naraża się na grzywnę do 10 000 zł lub karę ograniczenia wolności.

Służby mają skuteczne narzędzia kontroli, takie jak zadymianie kanalizacji, kamery inspekcyjne czy wizyty podczas ulew. W przypadku wykrycia naruszeń urzędnik może nakazać natychmiastowe rozłączenie instalacji, a koszt przebudowy ponosi właściciel. Dodatkowo naliczana jest opłata za nielegalny zrzut ścieków, sięgająca setek złotych rocznie.

Jak uniknąć kar?

Warto działać legalnie i z rozsądkiem: dopasuj wielkość zbiornika, zgłoś instalację, a nadmiar deszczówki odprowadzaj na terenie posesji, np. do studni chłonnej czy ogrodu deszczowego. To sposób na oszczędności, uniknięcie kar i wsparcie lokalnej walki z suszą.

Trwają prace nad nową odsłoną programu “Moja woda”. Być może zostanie on wznowiony w zmienionej formie (np. rozszerzenie o rolników) – jednak szczegóły, terminy i kwoty nie są znane, a najbardziej prawdopodobny termin kolejnego naboru to końcówka 2025 lub dopiero 2026 rok