Kontakt z tą rośliną wywołuje poparzenia. Właśnie zaczęła kwitnąć
Osiągająca gigantyczne rozmiary roślina pochodząca z rejonu Kaukazu, przywędrowała do Polski w czasach komuny. Barszcz Sosnowskiego, bo o nim mowa, właśnie wszedł w proces kwitnięcia. Lasy Państwowe alarmują, by unikać miejsc jej występowania. Podpowiadamy, jak wygląda barszcz Sosnowskiego oraz co zrobić, kiedy dojdzie do poparzenia tą toksyczną rośliną.
Barszcz Sosnowskiego. Jak przybył do Polski?
Ta inwazyjna roślina parząca, wywołuje bardzo silne reakcje fotouczuleniowe i poparzenia skóry. Pochodzi z Kaukazu, natomiast w Polsce pojawiła się w latach 50 XX wieku. Nazwa rośliny pochodzi od nazwiska rosyjskiego botanika i badacza flory Kaukazu, Dmitrija Iwanowicza Sosnowskiego.
Roślinę sprowadzono do komunistycznych państw Europy Środkowej i Wschodniej, ponieważ uważano, że będzie idealnie sprawdzać się jako roślina pastewna. Niestety, zbiory barszczu Sosnowskiego były niezwykle trudne oraz groźne dla zdrowia, dlatego zaprzestano dalszej uprawy. Roślina wymknęła się spod kontroli, zdziczała i rozprzestrzeniła, przyczyniając się do degradacji środowiska.
Gigantyczne pieniądze dla młodych rolników. Nabór wniosków już w czerwcuBarszcz Sosnowskiego. Charakterystyka inwazyjnej rośliny
Barszcz Sosnowskiego uważany jest za jedną z najwyższych roślin zielonych na świecie. Dorasta do wysokości 3,5 metra, a czasem nawet i wyżej. Charakteryzuje go okrągła, pusta w środku, bruzdowata i pokryta plamami łodyga.
Liście z reguły są trójkątne lub pierzastodzielne i wyrastają z dolnej partii łodygi. Wyższe liście posiadają trójdzielną nacietą blaszkę, osiągającą do 1,5 metra średnicy. Kwiatostan to baldach, który tworzą mniejsze baldachy. Kwiaty są białe, czasem różowawe.
W Polsce występowanie barszczu Sosnowskiego nadzorują Lasy Państwowe, które właśnie wydały komunikat o trwającym procesie kwitnienia tej rośliny w wielu miejscach kraju. Barszcz Sosnowskiego kwitnie od czerwca do sierpnia.
Barszcz Sosnowskiego. Dlaczego jest tak niebezpieczny?
Barszcz Sosnowskiego to roślina niezwykle zagrażająca zdrowiu, a nawet życiu człowieka. Wszystko przez zawarty w nim sok roślinny, który zawiera furokumaryny, czyli związki fotouczulające.
Kontakt z tą rośliną może być niebezpieczny! Nie tylko dotykanie jest szkodliwe, ale także wdychanie wydzielanych przez roślinę olejków. - ostrzegają Lasy Państwowe w mediach społecznościowych.
Związki furokumarynowe soku roślinnego w barszczu Sosnowskiego, po kontakcie ze skórą człowieka i działaniem promieni UV, powodują silne i bolesne, utrzymujące się do kilku dni poparzenia na ciele. Niestety, poparzenie jest możliwe również bez bezpośredniego kontaktu z rośliną.
Jeśli dojdzie do poparzenia barszczem Sosnowskiego, wówczas należy udać się do lekarza. Pamiętajmy, że nie wolno drapać miejsc poparzenia ani stosować na własną rękę środków chemicznych. Poprzenie można obmyć wodą i bezwzględnie chronić przed promieniami słonecznymi.
Lasy Państwowe radzą, by nie usuwać rośliny samodzielnie
W Polsce występuje około 70 podobnych do barszczu Sosnowskiego roślin. Lasy Państwowe przestrzegają przed samodzielnym likwidowaniem stanowisk barszczu, nawet jeśli pomylimy go z inną rośliną.
W takiej sytuacji najlepiej zgłosić występowanie toksycznej rośliny do urzędu gminy, RDOŚ czy leśników. Istnieje również strona przeznaczona do zgłaszania występowania barszczu Sosnowskiego, która pozwala monitorować skalę inwazji potężnych i groźnych roślin.
Barszcz Sosnowskiego można obecnie spotkać na obrzeżach pól, na nieużytkach, wzdłuż cieków wodnych i szlaków komunikacyjnych.