Rolnicy muszą pamiętać o tym obowiązku. Zapominalscy zapłacą gigantyczną karę

Wielu rolników, sprzedając nadwyżkę zboża sąsiadom na materiał siewny, może nieświadomie łamać prawo i narażać się na dotkliwe kary. Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN) przypomina o prostym, lecz często zapominanym obowiązku. Jego niedopełnienie może słono kosztować.
Sprzedajesz zboże na siew? Możesz łamać prawo
W polskim rolnictwie powszechną praktyką jest tzw. handel sąsiedzki. Rolnicy, którzy zebrali dobrej jakości plon, często odsprzedają jego część innym gospodarzom z przeznaczeniem do siewu. Dotyczy to głównie zbóż, takich jak pszenica, jęczmień czy owies, a także ziemniaków.
Choć wydaje się to naturalną formą współpracy, w świetle przepisów jest to działalność profesjonalna. Każde wprowadzenie do obrotu materiału siewnego, nawet na niewielką skalę, podlega regulacjom, które mają zapewnić jego odpowiednią jakość i zdrowotność, co jest kluczowe dla bezpieczeństwa fitosanitarnego kraju.

Tego obowiązku muszą przypilnować polscy rolnicy
Zgodnie z przepisami każdy rolnik, który zamierza sprzedawać lub w inny sposób przekazywać materiał siewny z własnych upraw, musi być wpisany do urzędowego rejestru podmiotów profesjonalnych.
Rejestr ten prowadzi Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Procedura jest prosta – wystarczy złożyć odpowiedni wniosek w wojewódzkim lub powiatowym oddziale PIORiN.
Sama rejestracja jest bezpłatna. Wpis do ewidencji to jednorazowa formalność, która legalizuje działalność rolnika w zakresie obrotu materiałem siewnym i pozwala uniknąć poważnych konsekwencji. O jakich dokładnie mowa?
Surowe konsekwencje finansowe
Konsekwencje sprzedaży materiału siewnego bez wymaganej rejestracji mogą być bardzo dotkliwe. Zgodnie z ustawą o nasiennictwie, na rolnika, który prowadzi obrót materiałem siewnym bez wpisu do rejestru, może zostać nałożona opłata sankcyjna.
Jej wysokość jest stała i wynosi 2270 zł za ten rodzaj naruszenia.
Choć kwota ta jest niższa niż dawniej, wciąż stanowi poważne obciążenie dla budżetu gospodarstwa. Warto więc pamiętać o prostym obowiązku rejestracji, który kosztuje jedynie chwilę czasu, a pozwala uniknąć niepotrzebnych wydatków.


































