Partner serwisu None
Partner serwisu None
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
Obserwuj nas na:
RolnikInfo.pl > Finanse i Prawo > Polscy rolnicy przeżyli koszmar, straty liczyli w milionach. Ministerstwo podjęło kluczowe decyzje
Patryk Wołosz
Patryk Wołosz 01.10.2025 08:08

Polscy rolnicy przeżyli koszmar, straty liczyli w milionach. Ministerstwo podjęło kluczowe decyzje

Stefan Krajewski
Fot. Pawel Wodzynski/East News

Woda stała na polach tygodniami, a desperacja rosła z każdym dniem. Po tragicznych w skutkach ulewach z końca lipca, rolnicy z Żuław Wiślanych niemal stracili nadzieję. Wystosowali do rządu listę konkretnych żądań, od których zależała przyszłość wielu gospodarstw. Teraz, po dwóch miesiącach nerwowego oczekiwania, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wreszcie przerwało milczenie.

Rolnicy czekali, ministerstwo odpowiada

Koniec lipca na Żuławach zapisał się czarnymi zgłoskami. Potężna ulewa w ciągu dwóch dni zalała tysiące hektarów, niszcząc uprawy i zagrażając infrastrukturze. Organizacje rolnicze natychmiast zaalarmowały, że bez pilnej interwencji państwa region czeka katastrofa gospodarcza. 

Lista postulatów była długa i konkretna, a cisza ze strony Warszawy budziła coraz większy niepokój. Stanowisko resortu rolnictwa, przedstawione pod koniec września, to pierwszy, długo wyczekiwany sygnał w tej sprawie.

Zobacz także: Katastrofa na Żuławach. Rolnicy liczą milionowe straty

Jaka pomoc trafi do poszkodowanych?

Rząd przedstawił pakiet odpowiedzi, które jednych uspokoją, a innych z pewnością rozczarują. Najważniejszy konkret dotyczy pieniędzy na meliorację. Rolnicy domagali się natychmiastowego udrożnienia kanałów i naprawy pomp, bez których Żuławy nie mogą funkcjonować. W odpowiedzi ministerstwo zapowiedziało, że w budżecie na 2026 rok zabezpieczone zostanie 80 mln zł na wsparcie spółek wodnych. To dwukrotnie więcej niż obecnie, co ma w przyszłości zapobiec podobnym kataklizmom.

Zupełnie inaczej wygląda sprawa szacowania strat. Samorząd rolniczy chciał oddzielenia strat w produkcji roślinnej od zwierzęcej. Tu resort postawił sprawę jasno: nie będzie zmiany przepisów. Obowiązujący, jednolity protokół szkód obejmujący całe gospodarstwo zostaje utrzymany. Urzędnicy argumentują, że takie rozwiązanie gwarantuje równe traktowanie i pozwala szybciej uruchomić wsparcie, które jest należne, gdy straty w uprawach przekroczą próg 30% średniej rocznej produkcji.

Stan klęski żywiołowej a realne wsparcie

Jednym z najmocniejszych postulatów było wprowadzenie stanu klęski żywiołowej. Taki krok uchroniłby rolników przed karami za niewywiązanie się z kontraktów handlowych. Ministerstwo przypomniało jednak, że nie ma w tej kwestii mocy decyzyjnej. 

Wniosek wojewody pomorskiego został przeanalizowany i odrzucony, ponieważ – jak stwierdzono – nie było zagrożenia dla życia lub zdrowia dużej liczby osób. Pomoc będzie więc realizowana w ramach standardowych procedur.

Jest jednak światełko w tunelu. Wszyscy wiedzą, że zalane gleby wymagają pilnego wapnowania. Resort rolnictwa wskazał, że wsparcie na ten cel można uzyskać z ekoschematu „Rolnictwo węglowe i zarządzanie składnikami odżywczymi”. Co ważniejsze, zapowiedziano starania o uruchomienie przez NFOŚiGW nowego, ogólnopolskiego programu regeneracji gleb, który byłby dedykowany właśnie takim sytuacjom. To realna szansa na odratowanie zdegradowanej ziemi i nadzieja na przyszłoroczne plony.

RolnikInfo.pl
Obserwuj nas na: