"Trzeba wsparcia, a nie rujnowania polskiego rolnictwa". Politycy w Żurominie
Podczas konferencji Piotr Zgorzelski zwrócił uwagę na przyczyny rozprzestrzeniania się ptasiej grypy w Polsce. Zaliczyć do nich należy przede wszystkim to, że służby, które powinny skupiać się na walce z ptasią grypą, dzisiaj działają gorzej i nieudolnie. Co za tym idzie, ptasia grypa się coraz bardziej rozprzestrzenia, powodując upadki przedsiębiorstw, upadki całych stad, wpływając bezpośrednio na ekonomikę całego regionu. Jak podkreślił wicemarszałek Sejmu, na ten moment w okolicach Żuromina potwierdzono ponad 53 ogniska ptasiej grypy, z czego 34 w samym powiecie Żuromińskim oraz 30 podejrzeń ptasiej grypy.
- Sytuacja jest bardzo poważna i z tego miejsca apelujemy do władzy, do rządu, do Ministra Rolnictwa, który jest tak schowany w swoim ministerstwie, że chyba jest jedynym ministrem, o którym w ogóle nie wiadomo, co robi i gdzie jest - zaznaczył Piotr Zgorzelski.
Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo:
[EMBED-5]
Jak zaapelowano, w końcu należy zająć się ogromnym problemem ptasiej grypy. Dziś trzeba pomóc rolnikom, który znaleźli się w dramatycznej sytuacji. Co więcej, podczas konferencji zaapelowano do Ministra Skarbu. Jak wskazano, PZU nie chce podpisywać z rolnikami umów ubezpieczeniowych na wypadek ptasiej grypy.
Kolejną osobą, która zabrała głos, był Wiktor Szmulewicz. Prezes Krajowej rady Izb Rolniczych zwrócił uwagę na to, że ptasia grypa jest problemem dla całego kraju, a także zaapelował, by rolnictwo zostało objęte tarczą pomocy od państwa (mowa o tych rolnikach, którzy zostali najbardziej poszkodowani - czyli tych rolników, gdzie w gospodarstwach pojawił się afrykański pomór świń i ptasia grypa). Wiktor Szmulewicz zauważył, że dziś w związku z tym, co dzieje się w okolicach Żuromina, państwa nie będzie stać na to, by wypłacić ubezpieczenia dla wszystkich poszkodowanych w związku z ptasią grypą.
Stefan Krajewski przypomniał, że już od dawna zwraca uwagę na to, że od dawna apelował o pomoc dla rolników w Polsce. Zdaniem posła dziś trzeba pomóc tym, którzy będą mieli wiele problemów, by otrzymać odszkodowania za straty poniesione przez ptasią grypę. Zdaniem Krajowskiego, Minister Puda i Janusz Wojciechowski, unijny komisarz ds. rolnictwa muszą zabrać głos w sprawie, jako osoby odpowiedzialne za wyznaczanie kierunku rozwoju rolnictwa zarówno w Polsce, jak i w Europie.
Po konferencji w Żurominie Stefan Krajewski jeszcze raz zwrócił się do Grzegorza Pudy, tym razem za pośrednictwem Twittera.
- Choroba niszczy całe fermy i dorobek rolników, trzeba wsparcia, a nie rujnowania polskiego rolnictwa przez @pisorgpl. Ministrze do roboty! - można przeczytać.
Żądania AGROunii
Dokładnie tydzień temu w Żurominie pojawił się Michał Kołodziejczak z AGROunii, który przedstawił żądania rolników w związku z dramatyczną sytuacją. Wśród żądań znalazło się między innymi: uruchomienie Wojsk Obrony Terytorialnych do pomocy w walce z ptasią grypą, zwołania Krajowego Sztabu Kryzysowego, który w 2/3 dni opracuje działania w celu zwalczania ptasiej grypy, czy opracowanie krajowego planu walki z ptasią grypą. Również w miniony poniedziałek AGROunia skierowała na piśmie żądania odnośnie do walki z ptasią grypą do Mateusza Morawieckiego, o czym więcej można przeczytać >tutaj<.
Jak wynika ze słów Michała Kołodziejczaka, także dzisiaj lider AGROunii pojawi się w Żurominie, by spotkać się z weterynarzami, hodowcami, samorządowcami. Na godzinę 16:00 zapowiedziana została konferencja prasowa.
Zeszłotygodniowy apel ministra
Natomiast jeżeli chodzi o szefa resortu rolnictwa - w miniony poniedziałek na stronie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi pojawił się apel Grzegorza Pudy.
- Grypa ptaków wciąż jest groźna. Zakażenie drobiu wirusem HPAI, to nie tylko strata dla hodowcy, producenta, lecz także dla całego sektora drobiarskiego. Dlatego niezbędne jest ścisłe przestrzeganie zasad bioasekuracji - zaapelował minister, zwracając uwagę na przestrzeganie zasad bioasekuracji.
Zapraszamy na Twittera Rolnik Info twitter.com/rolnikinfo
Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:
Po śladach pozostawionych w lesie doszli do złodzieja. Grozi mu do 5 lat więzienia
Leśnicy wykopali starą kankę na mleko. W środku znaleźli historyczny skarb
Strata w "Rolnicy. Podlasie". Zwierzęcy mieszkaniec Kundzicz zagryziony przez wilki
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Facebook, Twitter, GIW, MRiRW