Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Biznes > Trzęsienie ziemi w branży mleczarskiej. Niespotykane dane z rynku to zasługa wegetarian
Julia Bogucka
Julia Bogucka 09.03.2025 06:00

Trzęsienie ziemi w branży mleczarskiej. Niespotykane dane z rynku to zasługa wegetarian

Nalewanie mleka
Fot. Bongkarngraphic/CanvaPro

Ostatnia dekada to znaczący rozkwit wegetarianizmu i weganizmu nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Świadczą o tym m.in. dane dotyczące sprzedaży artykułów spożywczych pochodzenia roślinnego. Długoletnią tendencję zweryfikowały jednak najnowsze informacje o spożyciu mleka. Wiele wskazuje na to, że właśnie dochodzi do znaczącego zwrotu akcji.

Roślinne alternatywy dla mleka: trend światowy

Dalecy przodkowie ludzi żywili się niemal wyłącznie roślinami, w ich diecie próżno szukać produktów odzwierzęcych. Zmiany klimatu sprawiły jednak, że około 2,5 miliona lat temu człowiek zaczął spożywać również mięso, co całkowicie zrewolucjonizowało sposób odżywiania się. Oficjalnie nasz gatunek jest wszystkożerny, stąd mimo wszystko nie musimy dostarczać mu produktów pochodzenia zwierzęcego. Przez wieki utarło się jednak, że mięso jest jednym z niezbędnych składników diety człowieka i na długo tak zostało. Z biegiem lat coraz więcej osób zaczęło przestawiać swoją dietę na żywność niezawierającą albo samego mięsa, albo wszystkich produktów odzwierzęcych. Początkowo stanowili alternatywę, w ciągu ostatniej dekady o wegetarianizmie i weganizmie zaczęliśmy słyszeć jednak coraz więcej.

Wegetarianie, jako grupa osób eliminujące z diety produkty zwierzęce, istnieją co najmniej od starożytności, z kolei o całkowitym wykluczeniu produktów odzwierzęcych słyszymy od lat 40. XX wieku. Z danych z raportu "Jak odżywiają się Polacy? Kukuła Healthy Food 2021" wynika, że nawet 10 proc. Polaków między 18 a 65 rokiem życia deklaruje, że jest wegetarianami, a 6 proc. — weganami.

burger roślinny.jpg
Fot. Linda Hughes Photography/CanvaPro

Tak zarysowane trendy żywieniowe wpłynęły na rynkowe propozycje producentów. W sklepach zaczęło się pojawiać coraz więcej produktów, które przypominały swoje mięsne odpowiedniki, nimi nie będąc. Mowa między innymi o napojach migdałowych czy owsianych zamiast mleka, kiełbaskach z grzybów czy serze z orzechów nerkowca. Dane międzynarodowej firmy badawczej NielsenIQ wskazują, że sprzedaż artykułów spożywczych pochodzenia roślinnego wzrosła o 6% w 2022 roku i o 21% od 2020 roku, osiągając wartość 5,8 mld EUR. Badanie obejmowało 13 krajów europejskich.

Nagły zwrot na rynku jaj w Polsce. Przygotuj się, takiego trendu nie było od lat Producenci podali dane. Niepokojące wieści na temat jajek w sklepach

Wraca mleko. Wegańskie alternatywy zaczynają tracić

Nic jednak nie trwa wiecznie i choć sposobu odżywiania się nie powinno się nazywać modą, nie sposób nie spostrzec, że pewne tendencje pojawiają się, a następnie są zastępowane przez inne. Ostatnie lata opanowała bowiem stopniowo zwiększająca się popularność “rzemieślnictwa”, a co za tym idzie, powrotu do korzeni i tradycji. Tyczy się to wielu branż, stylu życia, jak i właśnie sposobu żywienia.

W coraz większej liczbie miejsc możemy spotkać się z rzemieślniczym mięsem, lokalnymi smakami czy ekologicznymi uprawami. Swojskość spotyka się z uznaniem mieszkańców całego świata, również Polaków. Coraz większa liczba osób przeprowadza się na wieś, w samym 2022 roku wystąpiło dodatnie saldo migracji na poziomie 53 tys.

mleko roślinne.jpg
Fot. oksanashyriaievaphotos/CanvaPro

Z wszystkich przywołanych powyżej określeń i tendencji wypływa jeden istotny wniosek — społeczeństwo zaczyna stawiać na naturalność. Niektórzy stwierdziliby, że powinno to iść w parze z dietą wegańską i wegetariańską — i owszem, nie byliby dalecy od prawdy. Uprawy warzyw i owoców w przydomowym ogródku również cieszą się coraz większą popularnością, konsumenci zaczęli dostrzegać jednak coś jeszcze. Wiele produktów sprzedawanych w sklepach, będących zamiennikami mięsa, klasyfikowanych jest jako żywność wysoko przetworzona

Taki wniosek płynie z raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) z 2021 roku. Eksperci dodali również, że do tej pory nie wykonano niezależnych, całościowych badań, które stwierdzałyby wpływ na nasze zdrowie diety opartej na roślinnych zamiennikach mięsa. Te dane przekładają się już na rynkowe efekty. W Stanach Zjednoczonych właśnie odnotowano niespotykany od lat zwrot akcji. Branża może się poczuć zwycięsko.

Zobacz: Hodowcy z Podlasia stracili cierpliwość. Dramatyczny apel do właścicieli ubojni

Nagły zwrot akcji w sprawie mleka

Pokłosiem wniosków z raportu WHO jest tendencja wegetarian do poszukiwania alternatywnych, mniej przetworzonych zamienników produktów odzwierzęcych. Według najnowszego raportu organizacji ProVeg rośnie popularność takich składników jak rośliny strączkowe, orzechy i zboża.

Okazuje się jednak, że nie wszędzie znajduje się cierpliwość do poszukiwań, za to kontynuowany jest powolny powrót do korzeni. Taki wniosek można wyciągnąć na podstawie najnowszych danych amerykańskiej branży mleczarskiej. Odnotowano bowiem wzrost dystrybucji i spożycia mleka krowiego w 2024 roku. Dane firmy badawczej Circana zdradzają, że sprzedaż wzrosła o 2% rdr., co zwiększyło wartość rynku o 17,1 mld dolarów w 2024 r. Tymczasem popularność napojów roślinnych, które miały zastępować mleko, zdecydowanie spadła: sprzedaż zanurkowała o 5,9%.

Wnioski Amerykańskiej Krajowej Federacji Producentów Mleka są zbieżne z tym, co zostało wskazane powyżej. Konsumenci zaczęli stawiać na zdrowe i nieprzetworzone źródła białek i tłuszczów, mowa również o innych produktach mlecznych takich jak jogurty i sery. Dostrzeżono również, że kupujący zauważyli, że sugestie o prozdrowotnym działaniu napojów roślinnych ze strony producentów mogą być wprowadzaniem w błąd.

Warto odnotować, że zauważone w Stanach Zjednoczonych tendencje mogą się przełożyć na znaczące zyski przemysłu mleczarskiego, jeśli chodzi o eksport. Z danych Departamentu Rolnictwa wynika, że eksport produktów mlecznych ze Stanów Zjednoczonych osiągnął 8,2 mld dolarów w 2024 r., co stanowi wzrost o 223 mln dolarów względem roku poprzedniego. Stany Zjednoczone są obecnie trzecim co do wielkości światowym eksporterem produktów mlecznych po Nowej Zelandii i Unii Europejskiej.

Na ten moment trudno stwierdzić, czy trend ten zawita również do Polski. Istotne jest, że rodzimi konsumenci również zaczęli dostrzegać problem związany z wysoko przetworzonymi zamiennikami mięsa. Organizacje prowegańskie, takie jak ProVeg, starają się patrzeć w przyszłość optymistycznie, widząc jednak wyzwania.

Oczekiwania wobec jasnych informacji o pochodzeniu i procesie produkcji rosną, szczególnie w kontekście bezpieczeństwa żywności i odpowiedzialności środowiskowej - czytamy w raporcie.

Wiele wskazuje więc, że producentów żywności pochodzenia roślinnego czeka dużo pracy, jeśli będą chcieli zatrzymać przy sobie konsumentów na dłużej.