Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Wieś > Wróciła wiosenna plaga. Południe Polski stanęło w ogniu, potwierdzono pierwszą ofiarę śmiertelną
Marcelina Gancarz
Marcelina Gancarz 11.03.2025 06:17

Wróciła wiosenna plaga. Południe Polski stanęło w ogniu, potwierdzono pierwszą ofiarę śmiertelną

wypalanie traw
Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Nowy tydzień nie rozpoczął się zbyt optymistycznie. Strażacy podsumowali miniony weekend, a ich raport potwierdza, że znów wróciła wiosenna plaga spowodowana wypalaniem traw. Setki pożarów w różnych częściach kraju, ranni i niestety ofiara śmiertelna — to krótki opis tego, co wydarzyło się w przeciągu ostatnich kilku dni. To problem, który pojawia się co roku, tym razem jest wyjątkowo uciążliwy ze względu na suszę hydrologiczną. 

Wraca problem z wypalaniem traw

Zmiany klimatyczne, a w szczególności stosunkowo łagodna zima oraz niska średnia opadów atmosferycznych sprawiły, że część kraju zmaga się obecnie z suszą hydrologiczną. Brak deszczu oraz zbyt niska wilgotność gleby to problemy, z którymi obecnie mierzą się polscy rolnicy. Do tej listy teraz trzeba dorzucić jeszcze jedną pozycję — pożary. 

Część osób przy oczyszczaniu terenów nieużytków rolnych, pastwisk lub pól po zbiorach decyduje się na wzniecanie ognia. Wypalanie traw jest w Polsce nielegalne i grożą za to poważne konsekwencje prawne w tym areszt i wysoka grzywna. Mimo kar oraz apeli strażaków takie działania wciąż się powtarzają, a najgorzej jest wczesną wiosną i jesienią. 

Ostatnie raporty straży pożarnej wprawiają w przerażenie. Nie tylko zwiększyło się zagrożenie pożarowe, żywioł pochłonął już pierwsze ofiary. 

rośnie liczba pożarów w Polsce.jpg
Rośnie liczba pożarów w Polsce, fot. MAREK BARCZYNSKI/East News
Patryk Wołosz, Andrzej Grabowski
Trump grozi cłami, Unia w gotowości. Jest nadzieja dla rolników
Tych zwierząt nie powinno być w Polsce. Zmierzają na północ i mogą stanowić zagrożenie Wycofali kosiarkę ze sklepów w całej Polsce. "Natychmiast zaprzestań używania"

Apele nie pomagają. Statystki są zatrważające

Zgodnie z polskim prawem wypalanie łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów jest w naszym kraju zabronione. Wysokie kary, apele straży pożarnej i akcje edukacyjne nie zdają egzaminu, ponieważ problem co chwilę wraca. Grzywna nawet do 30 tysięcy złotych i areszt to nie jedyne konsekwencje, z powodu nieprzestrzegania tak zwanej dobrej kultury rolnej można stracić dopłaty bezpośrednie.  

Częstą konsekwencją wypalania traw są pożary, które mogą rozprzestrzenić się na zabudowania oraz lasy i spowodować duże straty materialne, a nawet stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi oraz zwierząt. Jak przekazał rzecznik straży pożarnej z Podkarpacia, w ostatni weekend strażacy wyjeżdżali gasić pola i nieużytki ponad 250 razy, a ogień strawił około 100 hektarów ziemi. Od początku roku, czyli w przeciągu niecałych trzech miesięcy liczba takich pożarów sięgnęła tysiąca, a ogień zdewastował 377 hektarów. To dane dotyczące tylko województwa podkarpackiego.

W innych miejscach wcale nie jest lepiej. To dane z samej soboty 7 marca. W województwie mazowieckim odnotowano 172 pożary, w małopolskim 166 (1 osoba została ranna), w województwie śląskim – 111. W jednym miejscu doszło już do największej tragedii. Podczas akcji gaśniczej strażacy odnaleźli ciało. 

Pierwsza ofiara śmiertelna w tym roku

Jest już pierwsza ofiara śmiertelna spowodowana wypalaniem traw. Do tragedii doszło w Małopolsce, pożar wybuchł w miejscowości Sanka pod Krakowem. Strażacy, prowadząc akcję gaśniczą, odnaleźli w zgliszczach ciało 78-letniego mężczyzny. 

Rzecznik PSP kierując ostrzeżenie do obywateli, posłużył się statystykami z poprzedniego roku. w 2024 

W całym 2024 roku strażacy interweniowali przy 21,6 tys. pożarach traw i nieużytków rolnych; w ich wyniku śmierć poniosło 5 osób, a 36 osób zostało rannych. Łącznie spłonęło 48,6 km kw. traw i nieużytków, a straty materialne związane z tymi pożarami wyniosły ponad 22 mln zł. Do gaszenia pożarów traw w 2024 r. strażacy zużyli ponad 57 mln litrów wody — przekazał st. bryg. Karol Kierzkowski.

Rok rocznie od 1 marca Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej rusza z kampanią “Stop Pożarom Traw”, która ma na celu edukację i przeciwdziałanie wypalaniu traw, które stanowi zagrożenie dla ludzi, zwierząt i środowiska. Problem wciąż jest poważny, jednakże jak wskazują statystyki, podejmowane działania powoli zaczynają przynosić rezultaty, ponieważ liczba pożarów się zmniejszyła, nie mniej wciąż pozostaje wysoka. 

źródło Kampania Stop Pożarom Traw - www.gov.pl.png
Liczba pożarów traw i nieużytków w Polsce, źródło Kampania Stop Pożarom Traw - www.gov.pl

Najwięcej pożarów traw odnotowuje się w marcu oraz w kwietniu, stanowią one ponad połowę wszystkich rocznych pożarów. Choć wypalanie traw nie ma uzasadnienia ekologicznego i rolniczego, wiele osób wciąż tłumaczy swoje działania chęcią użyźnienia gleby, to jednak mit. Wypalanie traw ją degraduje, prowadząc do jałowienia, co wpływa negatywnie na bioróżnorodność terenu.

Każdy może przyczynić się do zapobiegania takim pożarom, a tym samym do ochrony przyrody. Reagujmy, gdy widzimy niebezpieczne działania.