KRUS cofnie emeryturę bez wahania, wystarczy jeden błąd. Posłowie interweniują

Opłacałeś składki przez lata i myślisz, że Twoja emerytura z KRUS jest bezpieczna? Nic bardziej mylnego. Jeden, pozornie drobny błąd może sprawić, że zostaniesz z niczym. To problem, który dotyczy wielu osób. Zainteresowali się nim posłowie.
System, który miał chronić, może zaskoczyć. Czym naprawdę jest ubezpieczenie w KRUS?
Wielu rolników wierzy, że wieloletnie opłacanie składek do KRUS zapewnia im nie tylko prawo do opieki zdrowotnej, ale również do emerytury. System, który funkcjonuje od dekad, postrzegany jest jako bardziej przystępna alternatywa dla ZUS. Ale czy na pewno daje taką ochronę, jaką obiecuje?
Zasady ubezpieczenia w KRUS są jasno określone, lecz jak pokazuje praktyka – niedopełnienie nawet jednego z wymogów może mieć daleko idące konsekwencje. I co najważniejsze – może wyjść na jaw dopiero po latach.

Problem, który może dotknąć tysiące rolników
Podstawą działania KRUS jest ustawa z 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników. Zgodnie z jej zapisami, aby podlegać pod system, należy spełnić konkretne warunki. Jednak jak pokazuje przypadek poruszony w interpelacji posłów Koalicji Obywatelskiej – organ rentowy może cofnąć decyzję o ubezpieczeniu nawet po kilkudziesięciu latach.
Wątpliwości zgłosili posłowie Katarzyna Kierzek-Koperska i Piotr Głowski, którzy zapytali ministra rolnictwa, czy taki stan rzeczy jest dopuszczalny. Zgodnie z ich argumentacją:
Zakładając brak jakichkolwiek terminów, organ nawet po kilkudziesięciu latach od naruszenia warunków mógłby wydać decyzję, że dana osoba w danym okresie nie podlegała ubezpieczeniu KRUS. Jednocześnie organ mógłby nie dokonać zwrotu wpłaconych składek z uwagi na pięcioletni termin przedawnienia należności.
Ich zdaniem oznacza to, że rolnik mógłby stracić prawo do emerytury z KRUS, nie mając jednocześnie szansy na uzyskanie emerytury z ZUS – ani zwrotu składek opłacanych przez dziesięciolecia.
KRUS może cofnąć Twoje ubezpieczenie po latach. Składki przepadają, emerytura też
Najbardziej szokujące w całej sprawie są konkretne odpowiedzi udzielone przez przedstawiciela rządu. Wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski w odpowiedzi na interpelację stwierdził jasno:
To twarde prawo, ale prawo i dotyczy wszystkich ubezpieczonych, czy to w KRUS, czy to w ZUS.
Potwierdził, że KRUS może uchylić decyzję o ubezpieczeniu nawet po wielu latach, a składki, które zostały w tym czasie wpłacone, przepadną, jeśli upłynęło więcej niż 5 lat:
Nadpłacone lub nienależnie opłacone składki nie podlegają zwrotowi, jeżeli od dnia ich opłacenia upłynęło 5 lat.

To oznacza, że rolnik, który całe życie płacił składki, może – w przypadku decyzji o naruszeniu warunków ubezpieczenia – stracić prawo do świadczeń i nie odzyskać nawet części pieniędzy. Co więcej, nie może liczyć na emeryturę z ZUS, ponieważ nie był w nim zarejestrowany.
Posłowie zapytali również, czy Ministerstwo planuje wprowadzenie zmian legislacyjnych w tym zakresie. Odpowiedź, choć dyplomatyczna, nie daje jednoznacznej nadziei:
Resort analizuje przepisy i nie wyklucza podjęcia prac legislacyjnych w przyszłości.
Tymczasem rolnicy mogą tylko liczyć na to, że nie popełnili błędu, który po latach zostanie wykryty przez KRUS. Bo jeśli tak się stanie – mogą zostać bez prawa do emerytury i bez zwrotu pieniędzy, które przez lata wpłacali.
Sprawa cofania decyzji o podleganiu ubezpieczeniu w KRUS budzi poważne kontrowersje, zwłaszcza że dotyczy tysięcy osób, które przez lata regularnie opłacały składki, ufając stabilności systemu. Choć resort rolnictwa nie planuje obecnie zmian przepisów, presja społeczna i polityczna może wymusić szerszą debatę o sprawiedliwości systemu emerytalnego dla rolników. Tymczasem każdy rolnik powinien dokładnie monitorować swoją sytuację ubezpieczeniową, bo w świetle obecnego prawa nawet wieloletnie wpłaty nie gwarantują emerytury.




































