Niezwykle rzadki owad rozprzestrzenia się w Polsce. Jego metaliczny połysk widać tylko w słońcu

W Roztoczańskim Parku Narodowym po raz pierwszy zaobserwowano wyjątkowy gatunek pszczoły, której odnalezienie w środowisku naturalnym jest wyjątkowo trudne — jej występowanie jest rzadkie. Owad zachwyca swoją barwą, z pozoru wydaje się czarny, jednak w słońcu zaczyna mienić się soczystymi, metalicznymi barwami. Jej dostrzeżenie to prawdziwy przyrodniczy zaszczyt!
Naukowcy sądzili, że ten gatunek wymarł
Występowanie tej pszczoły to prawdziwa gratka dla naukowców i przyrodników. Jeszcze do niedawna badacze sądzili, że ten wyjątkowy gatunek w Polsce jest już wymarły. Na szczęście okazało się inaczej, a owad coraz częściej pojawia się coraz częściej na łonie przyrody i zaskakuje swoim wyjątkowym wyglądem.

Obserwatorzy przecierają oczy ze zdumienia, zastanawiając się, czy nie jest to przypadkiem jakiś egzotyczny „przybysz”. Co więcej, owada zobaczyć można również w innych częściach kraju — w Białowieży, Bieszczadach, Ojcowie, na Polesiu i — dość nieoczekiwanie — w 2024 roku na kampusie Uniwersytetu Wrocławskiego.

Niebieska pszczoła - to nie przywidzenie
31 maja wyjątkową pszczołę zauważył Przemysław Stachyra, przyrodnik z parku, w śródleśnej osadzie we Floriance. Jak opowiadał, na podstawie zdjęcia trudno było mu określić, czy była to zadrzechnia fioletowa (Xylocopa violacea), czy czarnoroga (Xylocopa valga) Przyrodnik sfotografował okaz, a tym samym po udokumentował jego występowanie po raz pierwszy w dziejach Roztoczańskiego Parku Narodowego.
Od razu wiedziałem, że to czarna pszczoła. Duża jak trzmiel, czarna, z głębokim niebieskofioletowym połyskiem. Po prostu piękny owad - podsumowuje.
Czarna pszczoła szczególnie lubi miejsca, które powoli znikają z krajobrazów wokół nas: szczególnie stare, próchniejące drzewa i łąki pełne dzikich kwiatów. Z relacji internautów w mediach społecznościowych wynika również, że owad lubi wracać do pachnącej wisterii.
Zadrzechnia najczęściej zakłada gniazdo w martwym drewnie. Żuwaczkami drąży korytarze, a następnie składa w nich jaja. Zapyla kwiaty m.in. bobiku, wyki czy żmijowca. To bardzo dynamiczny, ruchliwy owad dlatego, jak radzi Przemysław Stachyra, łatwiej ją sfilmować niż sfotografować.
Warto wiedzieć, że pojedyncze przypadki zaobserwowania czarnej pszczoły nie oznaczają jednak, że jej obecność w naszym kraju jest stabilna. Z tego względu warto bacznie rozglądać się wokół siebie i obserwować: być może uda się zobaczyć wyjątkowo pięknego owada.
Wiele gatunków wokół nas zanika, a okazji do śledzenia powrotów gatunków wymarłych będzie z pewnością niewiele - podsumowali przyrodnicy w mediach społecznościowych.
Rozpoznanie czarnej pszczoły nie będzie trudne — jej specyficzny wygląd z pewnością przykuje wzrok. Na co zwrócić szczególną uwagę?
Wyjątkowa pszczoła o metalicznym, niebiesko-fioletowym połysku
Zadrzechnia zachwyca swoim metalicznym, fioletowo-turkusowym pobłyskiem, który widać jedynie w słońcu. Pozornie pszczoła jest po prostu czarna, ale w świetle naturalnym pokazuje swój niezwykły urok.
W środowisku naturalnym zadrzechnie żyją obecnie przede wszystkim na południu Europy, np. w Hiszpanii, Portugalii, Francji i we Włoszech. Coraz częściej wracają do Polski ze względu na zmieniający się klimat, który staje się coraz cieplejszy, oraz lasy, w których stan zachowania martwych drzew jest coraz lepszy.

- Dlatego warto, aby w lasach było coraz więcej obumierających drzew, bo jest to miejsce rozrodu nie tylko pszczoły, ale też wielu innych gatunków. Ważne w tym kontekście są też kwietne łąki - podkreśla Przemysław Stachyra.




































