Policja bije na alarm. Rolnicy na celowniku oszustów, tylko tak ochronią swoje pieniądze

Coraz więcej rolników pada ofiarą oszustwa, które żeruje na ich zaufaniu i chęci sprzedaży sprzętu. Mechanizm działania przestępców jest prosty, ale skuteczny. Wszystko zaczyna się od fałszywego zainteresowania ofertą sprzedaży. Koniec bywa dramatyczny - z konta znikają pieniądze, a kontakt z kupującym nagle się urywa.
Sprzedajesz? Uważaj na oszustów. Tak działają
Oszust przedstawia się jako potencjalny kupiec. Zazwyczaj kontaktuje się przez komunikator lub e-mail, deklarując chęć zakupu maszyny rolniczej, ciągnika albo innego sprzętu. Przesyła umowę przedwstępną, często opatrzoną danymi cudzoziemca.
Dokument tożsamości może być fałszywy lub skradziony - ostrzega policja.
Następnie ofiara otrzymuje wiadomość e-mail rzekomo od firmy logistycznej. Fałszywy mail wygląda profesjonalnie - zawiera logo, dane kontaktowe i szczegóły rzekomego zlecenia transportu. Pojawia się też żądanie opłacenia "ubezpieczenia transportu" poprzez przesłany link. Po dokonaniu płatności kontakt się urywa, a oszust znika bez śladu.
Zniżki i ulgi dla rolników na emeryturze. Za te rzeczy nie muszą płacić Do 11 lipca i ani dnia dłużej. Kończy się czas na złożenie wniosku, rolnicy muszą to wiedziećWiadomość z firmy transportowej? Sprawdź, zanim klikniesz
Scenariusz działania przestępców jest niemal zawsze taki sam.
W e-mailu pojawia się prośba o opłacenie "ubezpieczenia transportu" poprzez podany link - informuje policja.
Fałszywa wiadomość potrafi być łudząco podobna do korespondencji z prawdziwych firm logistycznych. To właśnie ten pozorny profesjonalizm usypia czujność.
Gdy sprzedający wyraża wątpliwości, oszust zapewnia, że również dokonał wpłaty, a wszystkie środki zostaną zwrócone po dostarczeniu towaru. Takie zapewnienia mają zachęcić do szybkiego działania, bez głębszej analizy. Niestety, przelew wykonany na fałszywe konto oznacza najczęściej bezpowrotną utratę pieniędzy.

Jak się bronić przed oszustwem?
Nie klikaj w podejrzane linki i nie dokonuj przelewów bez pełnej weryfikacji - przypomina policja.
Warto samodzielnie zweryfikować każdą firmę, do której kierowany jest przelew. Wystarczy telefon na oficjalny numer kontaktowy z ich strony internetowej, by potwierdzić, czy dana transakcja rzeczywiście istnieje.
Jeśli pojawi się choć cień podejrzenia, że mamy do czynienia z oszustwem, nie wolno zwlekać.
W przypadku podejrzenia usiłowania popełnienia przestępstwa lub w sytuacji, gdy przestępstwo to zostało popełnione, niezwłocznie poinformuj o tym fakcie swój bank oraz złóż stosowne zawiadomienie na Policję lub do Prokuratury - apelują funkcjonariusze.
Rolnicy na celowniku przestępców. Uwaga na pishing
Pishing, czyli wyłudzanie danych osobowych i bankowych, staje się coraz powszechniejszym zjawiskiem. Ofiarami są nie tylko użytkownicy portali sprzedażowych, ale też osoby prywatne, w tym rolnicy. Przestępcy doskonale wiedzą, że w sezonie sprzedażowym wielu rolników wystawia ogłoszenia z wartościowym sprzętem, a szybka transakcja może oznaczać duże pieniądze.
Niepokojący jest fakt, że schemat działania oszustów coraz trudniej odróżnić od legalnych praktyk. Dzięki wykorzystaniu kradzionych tożsamości i profesjonalnie wyglądających wiadomości oszuści potrafią zmylić nawet ostrożnych sprzedawców. Jedynym skutecznym narzędziem obrony pozostaje wzmożona czujność i ograniczone zaufanie do nieznajomych kupców.


































