Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Uprawy > Przymrozki demolują polskie uprawy. Te warzywa wśród najbardziej dotkniętych
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 09.04.2025 19:08

Przymrozki demolują polskie uprawy. Te warzywa wśród najbardziej dotkniętych

przymrozki
fot.Pixabay/ StudioKleurrijk

Gdy wszystko wskazywało na spokojny początek sezonu, natura zaskoczyła rolników w najmniej oczekiwany sposób. Nocne spadki temperatur, nieprzewidywalne podmuchy wiatru i skutki, które dopiero się ujawniają. Czy tegoroczna wiosna przyniesie więcej strat niż zysków?

Fala wiosennych anomalii uderza w polskie pola – rolnicy w stanie gotowości

Tegoroczna wiosna okazała się wyjątkowo nieprzewidywalna. Zimny wiatr, przymrozki, a nawet opady śniegu pojawiły się tam, gdzie o tej porze roku powinno być już zielono. Na Warmii i Mazurach sytuacja jest szczególnie napięta. Tamtejsi rolnicy od kilku dni toczą nierówną walkę z siłami natury. Jak wynika z relacji Radia Olsztyn, warunki atmosferyczne pozostawiły po sobie wyraźne ślady na polach.

Nie tylko pojedyncze gospodarstwa odczuwają skutki nagłej zmiany pogody. Problem ma charakter regionalny i może rozlać się na inne województwa. Niektórzy zastanawiają się, czy nie mamy do czynienia z początkiem szerszego kryzysu klimatycznego w rolnictwie.

Rolnicy z Warmii i Mazur, z którymi rozmawiało RO, nie kryją obaw. Wielu z nich ma już za sobą doświadczenia wcześniejszych strat pogodowych, ale obecna sytuacja – jak mówią – jest inna niż zwykle. Jakie są konkretne zagrożenia?

przymrozki 1.jpg
fot.Pixabay/ StudioKleurrijk
Patryk Wołosz
Polska zakazuje importu. Te kraje są na czarnej liście
W kwietniu KRUS uśmiechnie się do rolników. Ta grupa dostanie więcej pieniędzy Drób znika ze sklepowych półek, jest zagrożony ptasią grypą. Koniecznie sprawdź nr partii

Uderzenie w najdelikatniejsze uprawy – straty mogą być dotkliwe, a konsekwencje długoterminowe

Największe obawy dotyczą wcześnie sianych upraw, które zostały wystawione na ekstremalne warunki pogodowe. Buraki cukrowe, rzepak ozimy oraz uprawy sadownicze, takie jak czereśnie i śliwy, to jedne z najbardziej narażonych roślin.

Łukasz Pergoł z Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej wyjaśnił w rozmowie z RO:

– Obserwuję to u siebie na polach, zobaczymy, co pokaże przyszły tydzień, gdy skończą się w końcu przymrozki. Najbardziej zagrożone są uprawy jare, siane wcześnie – przekazał. (źródło: Radio Olsztyn)

Takie prognozy nie napawają optymizmem. Szczególnie że w wielu przypadkach może być już za późno na ratowanie plonów. Gdy pędy przemarzną, konieczne może być ponowne obsiewanie pól, co wiąże się z dodatkowymi kosztami i przesunięciem terminu zbiorów.

Andrzej Wasieczko, rolnik ze wsi Bark w gminie Barczewo, zwraca uwagę na inny aspekt problemu:

– Wczesne ciepło skłoniło rośliny do wzrostu, ale przymrozki i śnieg mogły zniszczyć pędy. Jeśli rośliny nie przetrwają, rolnicy poniosą duże straty finansowe – powiedział. (źródło: Radio Olsztyn)

To, co zaczęło się na Warmii, może mieć konsekwencje również w innych częściach kraju. Przykładem jest sytuacja na Mazowszu, gdzie rolnicy także biją na alarm.

Przymrozki mogą odbić się na cenach żywności – najbardziej ucierpiały borówki, czereśnie i śliwki

Właściwa skala strat może zostać oszacowana dopiero po ociepleniu, jednak już teraz wiadomo, że w niektórych regionach uprawy zostały niemal doszczętnie zniszczone. Wśród najciężej dotkniętych znajdują się plantacje borówek oraz sady czereśni i śliw.

Krzysztof Czarnecki, wiceprezes Związku Sadowników RP i właściciel sadów spod Mszczonowa w woj. mazowieckim, w rozmowie z WP Finanse powiedział:

– W nocy z soboty na niedzielę (5-6 kwietnia) temperatura spadła do maksymalnie -1,5 st. C, ale było bardzo wietrznie – relacjonował.
(źródło: WP Finanse)

przymrozki 2.jpg
Fot. MiloszGuzowski/CanvaPro

Jeszcze trudniejsza sytuacja dotknęła plantatorów borówki amerykańskiej. Jak informuje Bartłomiej Milczarek, prezes Stowarzyszenia Polskich Plantatorów Borówki:

– Temperatura w nocy spadła do -4 st. C, a chłód utrzymywał się przez prawie 10 godzin. Dla borówki to dość długo – zaznaczył.
(źródło: WP Finanse)

Te informacje nie pozostawiają złudzeń – ceny owoców i warzyw mogą znacząco wzrosnąć, jeśli straty będą trwałe. Konsumenci odczują to w swoich portfelach, a rolnicy zmuszeni będą do liczenia strat i szukania środków na ratowanie produkcji.

Uszkodzone uprawy nie tylko oznaczają straty bezpośrednie – ich skutki mogą być odczuwalne przez cały sezon handlowy, a nawet dłużej. Czy rząd zareaguje wsparciem? Jakie będą konsekwencje dla eksportu polskich owoców i warzyw? Tego dowiemy się dopiero za kilka tygodni.