Rekonstrukcja rządu nadciąga. Ten minister ma stracić stanowisko, powodem napięte relacje

Rekonstrukcja rządu Donalda Tuska była zapowiadana już dobre kilka tygodni temu. W końcu dowiedzieliśmy się, kiedy poznamy dokładne informacje na temat nowego składu Rady Ministrów. Zanim to jednak nastąpi, w mediach pojawiają się pierwsze przecieki i spekulacje. Ten szef resortu ma pożegnać się z funkcją, sam komentuje sprawę w mocnych słowach.
Rekonstrukcja rządu się zbliża
W lipcu 2025 roku premier Donald Tusk przeprowadza zapowiadaną od wielu tygodni rekonstrukcję rządu. Decyzja ta nie jest przypadkowa, to odpowiedź na dynamicznie zmieniającą się sytuację polityczną po przegranej w wyborach prezydenckich oraz próba wzmocnienia pozycji rządu w trudnych warunkach współpracy z nowym prezydentem.
Bezpośrednim impulsem do ogłoszenia rekonstrukcji była porażka Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze wyborów prezydenckich 1 czerwca 2025 roku. Zwycięstwo Karola Nawrockiego, kandydata wspieranego przez środowiska prawicowe, oznaczało dla rządu Tuska nowy etap współpracy z prezydenturą o zupełnie innej wizji państwa. To także pierwszy poważny polityczny cios dla Koalicji 15 Października, która od wyborów parlamentarnych w 2023 roku cieszyła się dużym poparciem społecznym i instytucjonalnym.

Mimo że Tusk kilka dni po wyborach uzyskał w Sejmie wotum zaufania (243 głosy "za”), sam premier zapowiedział, że potrzebna jest "nowa energia, nowa struktura i nowi ludzie”. Ogłosił plan rekonstrukcji rządu jako formę politycznego resetu.
Jednym z głównych celów rekonstrukcji jest uporządkowanie struktur rządowych i zwiększenie efektywności gabinetu. Zmodyfikowana ma zostać również sama organizacja pracy Rady Ministrów. Do likwidacji mają iść niektóre powielające się kompetencje, a w miejsce słabo funkcjonujących instytucji pojawiają się nowe narzędzia koordynacji politycznej, m.in. nowy rzecznik rządu, w tej roli Adam Szłapka.
Wiadomo, kiedy poznamy nową Radę Ministrów, ale zanim to nastąpi, media obiegają kolejne przecieki. Ze stanowiskiem ma się pożegnać ten konkretny szef resortu. Są spekulacje, kto ma zająć jego miejsce.


Najnowsze informacje o rekonstrukcji rządu
Zbliżające się posiedzenie Sejmu, które rozpocznie się we wtorek 22 lipca, zapowiada ważne zmiany w rządzie Donalda Tuska. Premier ogłosi nowy skład Rady Ministrów dzień później — w środę o godzinie 10:00. Rekonstrukcja ma być odpowiedzią na wyzwania drugiej połowy kadencji oraz okazją do wzmocnienia koalicyjnej współpracy.
Pierwotnie zapowiadane zmiany miały nastąpić wcześniej, jednak, jak poinformował rzecznik rządu Adam Szłapka, termin przesunięto na prośbę marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Chodziło o lepsze dopasowanie do kalendarza parlamentarnego i dopracowanie szczegółów w ramach koalicji.
Zmiany mają objąć zarówno struktury, jak i osoby. Niektóre resorty mogą zniknąć lub zostać przekształcone. Według nieoficjalnych informacji Radosław Sikorski, obecny szef MSZ, ma objąć także funkcję wicepremiera, co znacząco wzmocni jego pozycję w rządzie.
Obecny skład Rady Ministrów to 19 ministerstw i 7 ministrów bez teki — w tym m.in. Jan Grabiec (KPRM), Adam Szłapka (ds. UE) i Marzena Okła-Drewnowicz (ds. polityki senioralnej). Niewykluczone, że również w tym gronie dojdzie do zmian. W skład obecnej Rady Ministrów wchodzą m.in. takie kluczowe resorty jak:
- Ministerstwo Finansów,
- Ministerstwo Zdrowia,
- Ministerstwo Sprawiedliwości,
- Ministerstwo Edukacji Narodowej,
- Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Środowa prezentacja nowego gabinetu ma być nie tylko sygnałem świeżości, ale też próbą uporządkowania politycznych napięć w koalicji i przygotowaniem na kolejne miesiące rządzenia. Według spekulacji jeden z ministrów ma stracić stanowisko, wiadomo, o kim mowa. To istotne informacje, które znajdą swoje potwierdzenie podczas wystąpienia Donalda Tuska.
Zobacz: Nadchodzą zmiany w WPR. Będzie mniej pieniędzy dla rolników
Ten minister ma stracić stanowisko
Nadchodząca rekonstrukcja rządu Donalda Tuska może przynieść istotne zmiany także w resorcie rolnictwa. Od dawna mówiło się o napiętych relacjach między premierem a ministrem Czesławem Siekierskim. Teraz coraz więcej wskazuje na to, że jego dni na stanowisku są policzone, co sugeruje RMF FM.
Nieoficjalnie wiadomo, że funkcję ministra rolnictwa może objąć obecny wiceminister Stefan Krajewski, również z Polskiego Stronnictwa Ludowego. To doświadczony polityk, dobrze znany w środowisku rolniczym, który od dłuższego czasu był typowany jako naturalny następca Siekierskiego.
Spekulacje o zmianie nasiliły się po ostatnich wypowiedziach samego Siekierskiego. W niedzielę opublikował on na platformie X osobisty wpis, w którym w emocjonalnym tonie pisał o swoim podejściu do polityki. Podkreślił, że nie da się jej uprawiać zza biurka w klimatyzowanym gabinecie, a prawdziwe zaangażowanie oznacza obecność wśród ludzi. Choć nie padły wprost słowa o rezygnacji, wielu odebrało ten wpis jako symboliczne pożegnanie z resortem.
Jeszcze wcześniej, około miesiąca temu, doszło do głośnego odejścia wiceministra Michała Kołodziejczaka. Lider Agrounii w liście otwartym do Siekierskiego ostro skrytykował swojego szefa, zarzucając mu złe zarządzanie ministerstwem, chaos organizacyjny i przerost zatrudnienia. To zdarzenie ujawniło narastające napięcia wewnątrz resortu.
Sam Siekierski, pytany przez dziennikarza RMF FM o przyszłość, nie potwierdził wprost, że odchodzi. Zasugerował jednak, że jego działania w ministerstwie “zasługują na kontynuację”. W rozmowie z wiescirolnicze.pl stwierdził, że plotki o jego napiętych relacjach z Donaldem Tuskiem nie są prawdą, choć nie wszyscy ”towarzysze partyjni" są z niego zadowoleni i skwitował:
Nie słucham kolegów z partii, tylko robię swoje!




































