Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Biznes > W tych produktach znajdzie się mięso "z probówki". Branża mięsna może wkrótce stanąć pod ścianą
Julia Bogucka
Julia Bogucka 21.02.2025 12:16

W tych produktach znajdzie się mięso "z probówki". Branża mięsna może wkrótce stanąć pod ścianą

Mięso
Fot. bit245/Getty Images/CanvaPro

Pierwsze badania nad mięsem “z probówki” zostały przeprowadzone w 2000 roku. Na ten moment jest dopuszczone do sprzedaży w niewielu państwach na świecie, wiele wskazuje jednak na to, że zostaną poczynione postępy w tym zakresie. Właśnie ujawniono, w jakich produktach znajdzie się ten wzbudzający emocje składnik. To pierwsza taki przypadek w historii.

Mięso "z probówki" jest dostępne w tych państwach

Nazywane fachowo mięsem in vitro, hodowanym czy wolnym od okrucieństwa stanowi element rolnictwa ekologicznego. Badania nad taką formą produkcji są prowadzone od 2000 roku i zostały zainicjowane na Uniwersytecie Australii Zachodniej w Perth. Już osiem lat później spekulowano, że zastosowana technologia nadaje się do komercjalizacji, długo jednak musieliśmy czekać na postępy w tym zakresie.

mięso in vitro.jpg
Fot. microgen/Getty Images/CanvaPro

Na całym świecie funkcjonuje obecnie ponad 150 firm, które zajmują się produkcją mięsa “z probówki”. Działanie to polega na pobraniu komórki zwierzęcej, jednak jej rozwój odbywa się poza organizmem stworzenia. Badania wskazują, że taka produkcja może okazać się dużo bardziej wydajna i przyjazna dla środowiska niż tradycyjna hodowla, ze względu na zmniejszone zużycie przestrzeni, energii czy wody. Wciąż jednak trwają dyskusje na ten temat.

Wprowadzenie mięsa “z probówki” na rynek niewątpliwie może doprowadzić do znaczących przemian w rolnictwie, stąd śledzenie postępów w badaniach jest z tej perspektywy bardzo istotne. Na ten moment taki produkt jest rozpowszechniony na szeroką skalę w Singapurze, USA i Izraelu.

Patryk Wołosz
Trwa walka o ziemię. Rolnicy mają poważny problem
Rolnicy domagają się odszkodowań od rządu, tracą cierpliwość. "Problem wymaga pilnej interwencji" Zbiory szparagów 2025. Znamy stawki w Niemczech, Holandii i Szwajcarii. Polacy kręcą nosem

Kontrowersje wokół mięsa "z probówki"

Polska również bierze udział w rywalizacji o europejskich konsumentów. Start-up LabFarm, założony w 2022 roku, jest finansowany przez Jarosława Krzyżanowskiego, przedsiębiorcę z branży mięsnej. Jego firma, KPS Food, specjalizuje się w hodowli drobiu oraz produkcji pasz i karmy dla zwierząt. Polacy są jeszcze na etapie laboratoryjnym, ale planują wejście na rynek w ciągu najbliższych dwóch–trzech lat.

Produkcja mięsa in vitro od lat wywołuje wiele kontrowersji. Okazuje się, że opinie Polaków w tej kwestii na przestrzeni lat znacznie się zmieniły. Przykładowo w 2019 roku tylko 24% respondentów deklarowało, że kupiłoby taki produkt w sklepie. Już pięć lat później z sondażu przeprowadzonego przez The Good Food Institute wynikało, że 54% badanych jest skłonnych spróbować mięsa komórkowego. Dodatkowo 25% z nich zastanawiało się nad zamienieniem tradycyjnego produktu na ten in vitro.

mięso komórkowe.jpg
Fot. Firn/Getty Images/CanvaPro

Na początku 2024 roku z wątpliwościami w tej sprawie do Rady Unii Europejskiej zgłosiły się delegacje Austrii, Francji i Włoch. Ich zdaniem produkcja mięsa “z probówki” może stanowić zagrożenie dla podejścia opartego głównie na rolnictwie.

Przypominamy, że UE nigdy dotychczas nie wydała żadnego zezwolenia na produkty zwierzęce oparte na technikach hodowli komórkowej. W związku z tym konieczne jest przejrzyste, oparte na nauce i kompleksowe podejście do oceny rozwoju produkcji mięsa na bazie sztucznych komórek, która naszym zdaniem nie stanowi zrównoważonej alternatywy dla pierwotnej produkcji w gospodarstwie rolnym - czytamy.

Tę argumentację poparły wówczas delegacje Czech, Cypru, Węgier, Luksemburga, Litwy, Malty, Rumunii i Słowacji. W liście zwrócono również uwagę na potencjalne bezpieczeństwo w produkcji mięsa in vitro, konieczność zapobiegania powstawaniu monopoli i oligopoli w tym zakresie, a także przyjrzenia się czy proces ten zapewnia lepsze standardy dobrostanu zwierząt. Mimo to zapowiedziano już, że w poszczególnych produktach wprowadzanych na rynek pojawi się mięso “z probówki”.

Zobacz: Lada moment rusza nabór wniosków o dopłaty dla rolników. Jakie kryteria trzeba spełnić?

W tych produktach znajdzie się mięso "z probówki"

Właśnie ujawniono, że w Wielkiej Brytanii do sprzedaży trafiła pierwsza na świecie przekąska dla psów zawierająca mięso wyhodowane w laboratorium. Produkt nazywany Chick Bites produkowany przez firmę Meatly został stworzony z pojedynczej próbki komórek pobranych z kurzego jaja, które następnie rozmnożono w laboratorium. Tak powstało pełnowartościowe mięso, które zostało wykorzystane do produkcji przekąsek dla psów.

Zdaniem producenta są one tak samo wartościowe oraz smaczne jak te zrobione z tradycyjnej piersi z kurczaka. Firma Meatly zapewnia, że ich produkt zawiera aminokwasy, kwasy tłuszczowe, minerały oraz witaminy, a w lipcu 2024 roku ich mięso “z probówki” zostało zatwierdzone przez brytyjski Departament ds. Środowiska, Żywności i Spraw Wsi (Defra) oraz Agencję Zdrowia Zwierząt i Roślin. Oznacza to, że Wielka Brytania jest pierwszym państwem na terenie Europy, które dopuściło do obiegu produkt dla zwierząt oparty na mięsie in vitro.

Z deklaracji firmy Meatly wynika, że zamierza ona rozwijać się technologicznie oraz rozszerzyć produkcję. Celem jest upowszechnienie mięsa komórkowego wśród konsumentów. W projekt zainwestowała między innymi sieć sklepów Pets at Home, współpracę nawiązała również firma The Pack dostarczająca składniki roślinne. Sprzedaż produkty Chick Bites odbywa się na ten moment tylko w Londynie, Meatly zapowiedziało już jednak, że planuje ekspansję na kolejne rynki. Wiele wskazuje na to, że przyszłość przyniesie prawdziwą rewolucję w żywieniu zwierząt.